• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nielegalny wywóz odpadów z Gdańska na Kaszuby

Rafał Borowski
12 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Zobacz film z nielegalnego pozbywania się odpadów, nagrany przez Grupę Detektywistyczną Trójmiasto.

Gruz, styropian, folia czy pojemniki po farbach. Przez co najmniej miesiąc, setki ton odpadów budowlanych trafiało z Gdańska do dawnej żwirowni we wsi Klukowa Huta w powiecie kartuskim. Wszystko wskazuje na to, że proceder odbywał się nielegalnie, a pozbywająca się śmieci firma zaoszczędziła w ten sposób niebagatelną sumę pieniędzy.



Jesteś świadkiem sytuacji, gdy ktoś wysypuje gruz w lesie. Co robisz?

W ubiegły wtorek, Radio Gdańsk opisało bulwersujący proceder, w który zamieszana jest znana firma z Gdańska zajmująca się wywozem śmieci. Mianowicie, firma przyjmowała od klientów różnego rodzaju odpady budowlane: gruz, pojemniki po farbach i lakierach, papę, folię, szkło czy styropian, a następnie wywoziła je na teren dawnej żwirowni we wsi Klukowa Huta, oddalonej o ok. 30 km od Kartuz.

Proceder wykryli i sfilmowali pracownicy z Grupy Detektywistycznej Trójmiasto, która prowadzi śledztwa na zlecenia podmiotów prywatnych.

Sprawnie i bez świadków

Wszystko wskazuje na to, że wszystko odbywało się niezgodnie z prawem. Odpady były najpierw składowane na placu na terenie Gdańska, skąd - zamiast do zakładu utylizacyjnego - pod osłoną nocy przewożono je ciężarówkami do Klukowej Huty. Następnie ładunek błyskawicznie zrzucano do nieczynnego wyrobiska, które zasypywano za pomocą spychacza grubą warstwą piachu.

- Niestety, nie mogę ujawnić nazwy firmy, którą obserwowaliśmy dla naszego zleceniodawcy. Mogę jedynie powiedzieć, że firma działa legalnie. Nocne transporty wyglądały na starannie zorganizowane. Wszystko odbywało się sprawnie i praktycznie bez obecności żadnych świadków. Po zasypaniu dołów, po odpadach nie pozostawał żaden ślad - wyjaśnia Piotr Górski, dyrektor operacyjny z Grupy Detektywistycznej Trójmiasto.
Nielegalny sposób na łatwe pieniądze

Detektywi śledzili wywózki do Klukowej Huty od początku do końca grudnia. Z ich obserwacji wynika, że nocne transporty odpadów odbywały się średnio dwa razy w tygodniu, w godzinach pomiędzy 22 a 3. Proceder trwał prawdopodobnie od co najmniej kilku miesięcy. Detektywi podejrzewają, że obserwowana przez nich firma zaoszczędziła na zakopywaniu śmieci w dawnym żwirowisku pokaźną kwotę. Utylizacja tony odpadów budowlanych to bowiem koszt ok. 300 zł.

- Wszystkie czynności świadczą o tym, że obserwowana przez nas firma znalazła po prostu łatwy sposób na nielegalny zarobek. To prosty rachunek ekonomiczny. Wywiezienie odpadów i zakopanie ich w ziemi jest wielokrotnie tańsze, niż przekazanie ich zgodnie z literą prawa do utylizacji - kwituje Górski.
Dotkliwe kary w razie udowodnienia nieprawidłowości

O sprawie zostały już poinformowane władze gminy Stężyca, w granicach której leży wieś Klukowa Huta. Jej wójt, Tomasz Brzoskowski, nie krył zaskoczenia doniesieniami i natychmiast przekazał je do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Organ zlecił przeprowadzenie w tej sprawie kontroli, która rozpocznie się w czwartkowy poranek.

W razie stwierdzenia nieprawidłowości - a wydaje się to niemal pewne - firma z Gdańska musi liczyć się z surowymi konsekwencjami. Za nielegalne składowanie odpadów grozi administracyjna kara pieniężna w wysokości do miliona złotych oraz kara pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do lat 5.

- Informacje od wójta gminy Stężyca były przesłanką do wszczęcia postępowania kontrolnego. Przede wszystkim będziemy ustalać czy składowanie odbywało się na podstawie zezwolenia odpowiedniego organu w miejscu do tego przeznaczonym. Brak takiego zezwolenia automatycznie powoduje nałożenie podwyższonych opłat. Jeśli natomiast stwierdzimy wypełnienie przesłanek karnoprawnych, skierujemy pismo do organów ścigania - informuje Radosław Rzepecki, Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.

Miejsca

Opinie (152) ponad 20 zablokowanych

  • Debile (2)

    zajmijcie się sobą zamiast komentować!!!!!!! To nie Nasza wina ,że mamy taki porąbany kraj i musimy kombinować...

    • 1 14

    • debil to ty

      Komuch sprzedajny

      • 0 0

    • To nie do konca wina kraju.....

      tylko ludzi w nim żyjących. Porozmawiaj z osobami mieszkającymi w innych krajach europejskich a później wydawaj osądy. Dowiesz się czy inni mają takie eldorado o jakim marzysz.

      • 6 0

  • Żwirownia w Mrzezinie

    Dziwne, że nikt nie napiszę co się dzieje w małej wiosce nieopodal rezerwatu Beka. Firma Ol-trans od wielu lat robi to samo, ale nikt jeszcze nie zareagował, wszystko zamiecione pod dywan... a raczej pod ziemię..

    • 12 0

  • Czy naprawde forsa rzadzi ludzmi?! (1)

    ile trzeba ukraść, żeby potem do końca życia już być uczciwym człowiekiem?

    • 14 1

    • niestety w większości przypadków.

      co więcej ci ludzie sa niebezpieczni. Oczy wykłują, samochody podpalą, zastraszą, grożą, może i nawet coś gorsszego.
      Mamona. Po prostu mamona. Od zarania dziejów.

      • 0 0

  • Jedno zasadnicze pytanie..I co z tym zrobicie? (2)

    Ja już wiem..NIC! Każdego ranka budzicie się i biegniecie do kompa w celu napisania swoich wywodów,narzekań itd a tak to nic nie zmienia. Ja zmieniłem - wyjechałem do słonecznego Miami Beach z Moją piękną towarzyszką Sami Yoko, gdzie życie stało się o wiele prostsze.

    • 5 12

    • sprawdz czy ta sami to nie sam (1)

      • 2 0

      • Sam Choko Oko

        • 1 0

  • Przy ul Połęże też pewna firma w 2015 ogrodziła teren , nawiozła gruzu nastepnie wyrównała lekko przysypała (1)

    ziemia i juz chwasty zarosły gruzowisko , płot sie rozsypuje i nikt tym sie juz nie zajmuje , tez chyba było ,,lewe" wysypisko.

    • 2 0

    • Gruz można sypać

      Poważnie , ale czysty gruz

      • 0 0

  • zamknąć taką firmę

    Powinno zamknąć się taką firmę , i zamknąć właścicieli do pierdla , i obciążyć taką kwotą żeby inni nie kombinowali !!!!!!

    • 10 3

  • (5)

    Dopierd... gruby mandat! Nie ma sr*n.. po krzakach!

    • 164 3

    • gruby mandat 500 zlotych

      • 2 1

    • selektywna zbiórka odpadów

      To na czym da się zarobić sprzedają, reszta do żwirowni, tego czego nie można spalić do lasu

      • 5 0

    • w czym problem

      Przecież oni tu przyjeżdżają na budowę to w drodze powrotnej zabierają swoje śmieci.

      • 4 1

    • + dożywotni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej dla właściciela firmy

      • 32 1

    • Mam nadzieję, że nie tylko mandatem się skończy.

      Należy przebadać cały teren żwirowni. Wydobyć i zutylizować odpady tam pogrzebane. Ale najpierw szybciutko trzeba zbadać jakość wód gruntowych.
      Dodatkowo coś mi się wydaje, że właściciel żwirowni trochę pokręcił bilans mas ziemnych i sprawdziłbym obmiary do opłaty eksploatacyjnej.
      Oczywiście za wszystkie działania niech płacą śmieciaki-cwaniaki!!!

      • 29 3

  • Widziałam podobną akcję (1)

    Na osiedlu naprzeciwko Fashion House regularnie jedna z firm podrzuca śmieci wielkogabarytowe przy pojemnikach na odpady. Wiem, jaka to firma, bo zapamiętałam napis na samochodzie. Na uwagi mieszkańców, że nie życzymy sobie podrzucania śmieci pracownik odpowiedział, że firma wywożąca i tak je zabierze. Sprawdziłam nazwę firmy w necie- zajmuje się odbieraniem odpadów i wywózką ich rzekomo na wysypisko. Szkoda, że nie zrobiłam fotki.

    • 4 1

    • A jest to firma Tam i Tu🤡

      • 0 1

  • pazeroty

    Praktyka jak w honest po kosztach jak ma się taki wysyp
    a to auta komunala to były na filmie

    • 6 3

  • kaszyby to jeden wielki bozy idpad , to prototyp (czliwieka) ktory sie nie udal

    • 7 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane