Reprezentacja Niemiec opuściła Gdańsk, bo jeśli awansuje do finału mistrzostw Europy, przeniesie się na Ukrainę, gdzie odbędzie się mecz o złoto. Po Niemcach zostaną wspomnienia i boisko treningowe, które zbudowali sobie w Oliwie.
-
Niemal przez cały czerwiec Gdańsk był naszą drugą ojczyzną. Najważniejsze było dla nas spotkanie rozegrane tutaj, na PGE Arenie z Grecją. Kiedy pierwszy raz przyjeżdżaliśmy do Gdańska wokół hotelu było puste pole. Teraz zostawiamy po sobie fajne boisko, które przekazujemy Gdańskowi w prezencie. Mamy nadzieję, że będzie służyło do szkolenia młodzieży - mówi prezes Niemieckiej Federacji Piłki Nożnej
Wolfgang Niersbach.
jako wspaniały czas, z którego jestem dumny
59%
jako ciekawostkę, oderwanie od szarej rzeczywistości
30%
z mieszanymi uczuciami
5%
fatalnie, tłumy hałaśliwych pijaków, których wszyscy chwalili za "zabawę"
6%
Wybudowanie boiska kosztowało ok. 1,2 mln zł. Koszty w całości pokrył Niemiecki Związek Piłki Nożnej, który teraz za darmo przekazał je Gdańskowi.
Podczas pożegnalnej konferencji Niemców prezydent Gdańska
Paweł Adamowicz dziękował za szczodry prezent. Zapowiedział, że obiekt zostanie dobrze wykorzystany i będzie służył celom sportowym.
Problem w tym, że według planów zagospodarowania przestrzennego na zbudowanym przez Niemców boisku
docelowo ma powstać parking. Urzędnicy zapewniają jednak, że parking dla gości odwiedzających ZOO powstanie tam w późniejszym terminie. Wcześniej na parking zamienione zostanie... obecne boisko KS Olivia.
Podczas pierwszych wizyt w Gdańsku Niemcy zainteresowani byli boiskiem przy
ul. Kościerskiej , które wymagało jedynie wymiany płyty i poprawy warunków socjalnych w szatniach. Ostatecznie zdecydowali się na budowę całkowicie nowego placu - przede wszystkim dlatego, że taką decyzję podjęły władze miasta, użyczając Dworowi Oliwskiemu
inną działkę pod budowę boiska.
Dzięki temu w Oliwie powstało drugie boisko, choć niepełnowymiarowe. Nie można grać na nim meczów juniorskich, ale do treningów nadaje się doskonale. Plac ma bowiem wymiary 113 na 58 m. Podczas
Euro 2012 służył głównie rezerwowym reprezentacji Niemiec, którzy trenowali pomiędzy meczami.