- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (326 opinii)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (256 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (52 opinie)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (103 opinie)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (186 opinii)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (246 opinii)
Nierówna walka z brudzącymi gołębiami
Dla jednych z gracją przechadzające się ptaszki, upiększające okolice, dla innych wręcz latające szczury, roznoszące zarazki i brud. Gołębie - odwieczny problem mieszkańców Trójmiasta. O nierównej walce z tymi ptakami, a raczej wspierającymi je sąsiadami, opowiada nasza czytelniczka, pani Agata. Oto jej list.
Czytaj także: Agresywne ptaki. Problem nie do rozwiązania?
Latające gołębie siadają na balkonach i parapetach mieszkań, przez co powodują zanieczyszczanie części naszych mieszkań. Ptaki niszczą również wyposażenie balkonów i kwietników, a także roznoszą różne pasożyty i insekty.
Prośby nie pomagają
Od ponad dwóch miesięcy co parę dni wywieszam, za pozwoleniem Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej, prośby o niedokarmianie ptaków z informacją, że nie tylko niszczą one nasze wspólne mienie (budynek), ale są również zagrożeniem dla naszego zdrowia i życia. Informuję również, że takie dokarmianie bardziej szkodzi ptakom, niż pomaga, gdyż zatracają one naturalny instynkt samodzielnego poszukiwania pokarmu.
Niestety kartki z ww. prośbami są zrywane, a ostatnio rzucane pod drzwi mojego mieszkania i do skrzynki pocztowej (zdjęcia w załączeniu). Odczytuję to jako próbę nękania mojej osoby.
Rozmowy z osobami dokarmiającymi gołębie nie przynoszą żadnego skutku, a osoby te naruszają ogólnie przyjęte normy społeczne.
Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.
Opinie (267) ponad 20 zablokowanych
-
2019-10-06 09:39
Oszołomy (4)
U mnie oszołomy dokarmiają koty rzucając przez balkony resztki jedzenia. Efekt. Trawniki zryte przez dziki, w trawie pełno kleszczy. Koty leniwie koczują pod i na balkonach parteru. Posikują mi na balkonie znakując krzesła i poduszki, wylegują się na poduszkach zostawiając sierść i pchły. Przez to nie można używać własnego balkonu. Smród i pchły skutecznie zniechęcają od wypoczynku na balkonie. Sam mam dwa koty domowe przygarnięte z bidulaka i lubię te zwierzęta ale niech sobie sąsiedzi zabiorą bezpańskie kotki do domu zamiast "pomagać" cudzym kosztem.
- 18 8
-
2019-10-06 10:02
ja nauczyłem swojego psa strać do misek pozostawionych z żarciem dla kotów pod blokiem (1)
przy okazji zawsze jakiegoś sierściuch dorwał, to był boski kundel, żadnemu nie odpuścił
- 3 6
-
2019-10-06 13:14
Tym się różnią
Psiarze, którzy psem (relacja z psem jest jakbyś był bogiem i miał swojego wyznawcę) podbudowują swoje parszywe ego, a kociarzami, których relacja ze zwierzęciem ma bardzo metafizyczny charakter. nasr*j sobie do ryja :)
- 1 1
-
2019-10-06 11:38
...a jeże! ...te to dopiero...
- 2 0
-
2019-10-06 17:10
Jedyny sposób na niechciane koty to pryskac je wodą z atomizera! Oduczą się!
Ja też mam taką sąsiadkę za ścianą, jej kot przechodzi na mój balkon i żre kwiaty! Znalazłem na niego sposób! Teraz jak mnie widzi to spieprza ze swego balkonu do swego mieszkania!
- 1 0
-
2019-10-06 09:52
idź do spowiedzi
to ma być walka z gołębiami czy z wiatrakami?
- 4 0
-
2019-10-06 10:43
gołebie (1)
W Niemczech za dokarmianie gołebi 100euro za mewy 500 euro kary
- 8 7
-
2019-10-07 01:54
W Polsce na szczęscie ptaki miejskie są objęte ochroną prawną
- 0 0
-
2019-10-06 11:09
to samo jest z łąbadziami
tyle sie mówi ze to ptaki i sobie poradza,a ludzie swoje
- 4 2
-
2019-10-06 11:46
problem i w Niemczech
W mieście Hannover ten problem jest ogromny zasr.... jest całe miasto a głównie wiaty, chodniki pod drzewami , wszelkie zadaszenia i balkony ludzie wieszają siatki na balkony i okna wstawiają kolce itp. ale to nie działa koszmar .....
- 2 5
-
2019-10-06 12:04
Droga pani, naprawdę niea większych problemów na tym świecie? Do tego chyba empatia na poziomie zero. Przede wszystkim nie ma
- 5 12
-
2019-10-06 12:11
opinia
A ja umieściłam na balkonie wiatraczki, a na balustradzie popularne kolce, początkowo gołębie siadały na tych kolcach i pokłuły się, ale z biegiem miesięcy ptaki nauczyły się, że to kłuje i obecnie w ogóle nie siadaja, mam z tym spokój kompletny, pozdrawiam , Anna.
- 11 1
-
2019-10-06 12:16
Gołębie.
Wiatróweczka i ....... po 2 tyg spokój/.
- 3 3
-
2019-10-06 12:18
opinia
co do ludzi starszych, to nic ich się już nie nauczy, w tym wieku umysł jest niereformowalny, karmią zwierzęta w "poczuciu" fałszywie i błędnie" pojętego spełnienia dobrego obowiązku, myslą, że na stare lata mogą jeszcze coś "niby dobrego" dla świata jeszcze zrobić, tyle w temacie, pozdrawiam, Anna.
- 6 5
-
2019-10-06 12:21
szkoda nerwów
Wystarczy dołączyć do ogółu i zostać owcą .
Pasza, wydalanie, smartfon, czasem sex - można?- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.