• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niesamowite maszyny: mechaniczny drwal

Jakub Gilewicz
5 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 

Ma głowicę z piłą i nożami, solidny żuraw, a do tego bez problemów porusza się po leśnym terenie. W kolejnym odcinku cyklu Niesamowite maszyny prezentujemy harwester, który ścina i obrabia drzewa.



Ścinałeś kiedyś drzewo?

- Muszę być skoncentrowany w 100 procentach, kiedy zabieram się do pracy. Trzeba uważać na ludzi, którzy czasami spacerują po lesie, na to, jak obala się drzewo i na wiele innych rzeczy - opowiada Dariusz Pobłocki, operator harwestera z firmy Karpina.
Sześciokołową maszyną o masie 18 ton i długości siedmiu metrów steruje siedząc w kabinie. Przed sobą ma monitor komputera, a w dłoniach joysticki. Za pomocą ich oraz wielu przycisków, kieruje hydraulicznym żurawiem, na którego końcu zamontowana jest głowica. To ona odgrywa kluczową rolę w ścinaniu i obróbce.

- Jeśli drzewo zostało oznaczone przez leśniczego, to sprawdzam jak jest pochylone i odpowiednio podjeżdżam do niego maszyną. Po czym uruchamiam głowicę, która automatycznie zaciska się wokół drzewa, a później rozpoczynam ścinanie - wyjaśnia operator.
W ruch idzie piła. W zależności od gabarytów drzewa, maszyna obrabia drzewo w powietrzu, bądź najpierw obala je ziemię. Dzięki stalowym rolkom, drzewo przeciągane jest przez środek głowicy, a noże okrzesujące usuwają gałęzie. Następnie kłoda cięta jest na mniejsze kawałki. Operator odczytuje ich długość oraz średnicę na monitorze. Proces wycinki jest mocno skomputeryzowany.

- Praca w takiej maszynie jest przyjemna. Klimatyzacja, radio. Czy zima, czy lato, nie ma problemu - zachwala Pobłocki.
Jeśli zdarzają się nieplanowane przerwy, to przeważnie z jednego powodu: kiedy urwie się łańcuch. Jak tłumaczy operator, to skutek uboczny tego, że głowica nierzadko ma kontakt z ziemią lub tego, że w niektórych drzewach tkwią odłamki z czasów II wojny światowej. Dlatego w kabinie maszyny znajdują się zapasowe łańcuchy.

Harwester z reguły działa w pojedynkę. Choć co pewien czas pojawia się w jego okolicy forwarder. To maszyna, która wykorzystywana jest do załadunku i transportu drewna. Wyposażona jest w hydrauliczny żuraw, który zakończony jest chwytakiem. Załadowuje kłody, po czym znika w leśnej gęstwinie. Operator harwestera, czy chce czy nie chce, musi więc przywyknąć do pracy w samotności.

Zobacz też w akcji precyzyjną tokarkę kołnierzową

Opinie (63) 4 zablokowane

  • Las to moj dom

    Ja wiem jak rąbać drzewa i nie tylko!

    • 9 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane