Rośnie liczba niezrzeszonych taksówkarzy, którzy udają członków korporacji. Warto uważać, bo za jazdę taksówką-podróbką można słono zapłacić. Władze Gdańska i UOKiK rozkładają ręce: nie mogą pomóc ani korporacjom, ani pasażerom taksówek.
2010-09-02 17:44
numery rejetracyjne powinny byc zamazane
2010-09-02 19:01
roszczenie z jakiego tytułu? pokazania rejestracji?
2010-09-02 19:12
A co boisz się ze stracisz klientów...
2010-09-02 18:04
2010-09-02 18:06
wam juz dziekujemy!młodzi czas na duze zyski!!!!karaiby,majorka,wyspy owcze,tam bede co rok!
2010-09-02 18:18
pewnie przez hallo taxi :)
skad tekst ze niezrzeszeni maja wyzsze ceny? autor artykulu sam sprawdzil?
nie wierze...
2010-09-02 18:21
Nalezy wprowadzic jednolite kolory lub wzory dla korporacji. Tak sie stosuje to w innych krajach nie tylko w USA ,ale takze w Singapurze. Oczywiscie trzeba wczesniej zastrzec ze taki wzor nalezy do danej korporacji.
2010-09-02 18:24
wladz jest oszolamiajaca , a taksiarze korzystaja z tego oszukujac ludzi w imie slabej wladzy , tylko w dzikim kraju takie zachowanie jest popierane przez wladze lokalne !!!
2010-09-02 18:26
wziac gwozdzia i po drzwiach chamom co kasuja turystow po 100zl za dojazd z lotniska do centrum
2010-09-02 18:28
dyskusji a temat do praworzadności w tym miescie. jaka władza taki bajzel
2010-09-02 18:29
a ja wbrew ciągle powielanym opinom jeżdżę niezrzeszonymi bo:
można ugadać cenę wsiadajać do taryfy, to raz,
a dwa przejdźcie się po postoju np. koło Gildii i zobaczcie na szybach cenniki w jakich jeżdzą - ździwicie się, weźmiecie wizytówki i będziecie do nich indywidualnie dzwonić - ja tak robię. Wbrew pozorom banda naciągaczy to "korporacyjne" taksówki. Od razu odpowiadam na zarzuty: nie jestem taryfiarzem tylko z racji wykonywanej pracy częstym ich użytkownikiem. Zobaczcie sami, nic to nie kosztuje, a zawsze to zet na kilometrze w kieszeni :D
2010-09-02 18:38
z tego co widze to nie są na nich napisane nazwy duzych korporacji a jedynie podobne numery telefonów, wiec pod nikogo sie nie podszywają od strony nazewnictwa a jedynie istnieje jakas liczba udająca ich numer telefonu, ktore telefonem nawet nie jest. wiec radze zamiast wsiadac na pałe, patrzec dokladnie a co najwazniejsze patrzec na cene za kilometr a jesli takowej informacji nie ma to nie wsiadac albo zaryzykowac i sie spytac, moze bedzie taniej, a jesli drozej to tym bardziej nie wsiadac. ludzie sie w koncu nauczą i ich ceny spadną.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
