• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nocne loty nad Trójmiastem

Marzena Klimowicz-Sikorska
4 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Aero Commander 680 latał w nocy z niedzieli na poniedziałek nad Trójmiastem. Aero Commander 680 latał w nocy z niedzieli na poniedziałek nad Trójmiastem.

W nocy z niedzieli na poniedziałek spokój mieszkańców części dzielnic Gdańska i Dolnego Sopotu zmącił latający nisko, bo zaledwie 800 m nad ziemią, samolot. Maszynę wynajął GPEC, by uaktualnić mapy sieci ciepłowniczej. Kolejny lot odbędzie się w nocy z czwartku na piątek.



Jedno ze zdjęć zrobionych przez Aero Commandera podczas ostatnich badań, Jedno ze zdjęć zrobionych przez Aero Commandera podczas ostatnich badań,
Dzięki takim lotom łatwiej jest znaleźć fragment sieci do wymiany. Dzięki takim lotom łatwiej jest znaleźć fragment sieci do wymiany.
- Pół nocy nie spałam, bo nad Przymorzem latał samolot. Czy coś się stało? - pyta nasza czytelniczka.

Takich maili dostaliśmy w poniedziałek kilka. Postanowiliśmy więc sprawdzić, kto i dlaczego niepokoił mieszkańców nadmorskiej części Trójmiasta nocnymi lotami.

Szybko ustaliliśmy, że przyczyną hałasów był niewielki, dwusilnikowy samolot Air Commander. Hałas był mocno słyszalny, gdyż maszyna latała jedynie 800 metrów nad ziemią. Nie był to jednak wybryk pilota-amatora, ani misja zwiadowcza obcego państwa, a cześć projektu Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej dotyczącego badania sieci ciepłowniczej.

- Jest to drugi etap prowadzonego przez nas nowoczesnego badania sieci ciepłowniczej - wyjaśnia Arkadiusz Bruliński , rzecznik prasowy GPEC.

Na czym ono polega? - Samolot leci wzdłuż sieci ciepłowniczej w Gdańsku i Dolnym Sopocie. Wykonuje zdjęcia w podczerwieni, które następnie nakłada się na mapę- tłumaczy Jerzy Leoniuk, dyrektor ds. eksploatacji GPEC.- Powierzchnie o jasnym zabarwieniu oznaczają miejsca o większym promieniowaniu cieplnym. Dzięki temu wiemy gdzie, i ile ciepła tracimy.

Zbieranie danych odbywa się za pomocą wojskowego skanera TIR. Tylko za pomocą technologii termalnej w podczerwieni można zmierzyć straty ciepła w konkretnym miejscu.

Kolejny lot ma odbyć się w nocy z czwartku na piątek (7/8 kwietnia). Czy samolot nie może latać w dzień?

- Badanie musi się odbyć w optymalnych warunkach zbierania danych: po dłuższym okresie zimna, gdy powierzchnia jest sucha, prędkość wiatru mała, a temperatura niska. W ciągu dnia mogłyby być przekłamania w różnicy temperatur - tłumaczy Bruliński.

Samolot dwusilnikowy Aero Commander w ciągu dwóch nocy (czyli 10 godz. lotu) pokona ponad 600 km, czyli tyle, ile liczy cała sieć ciepłownicza GPEC.

Miejsca

  • GPEC Gdańsk, Juliusza Słowackiego 159B

Opinie (196) ponad 10 zablokowanych

  • powietrzny "ogar"

    Ten Aero Commander to wśród samolotów, jak ogar wśród motocykli.
    Ogar (info dla tych co sie nie zetknęli) to taki motorower produkowany w latach 80-ych w zakładach Romet. Głośny jak cholera :)

    • 1 0

  • (3)

    Psychiczni,samolocik latał i pół noc nie spałam

    • 68 22

    • Ja zyspiam na stojąco i w każdych innych warunkach. Ludzie są rozpuszczeni jak brzdące z przedszkola.

      • 5 0

    • jasne że psychiczni

      każdy jest psychiczny kto zmąci spokój tępego polaka

      • 8 3

    • ja cala noc i jeszcze musialem co 15min wstawac!

      wlatywal mi do pokoju i trzeba bylo balkon otwierac. do lozka chcial mi wleciec, tak bylo glosno!

      • 34 1

  • GPEC & Drogowcy (3)

    Moim zdaniem GPEC powinien sie dogadać z rogowcami i puścić podwójna linię ciepłowniczą pod ulicami. Ciepła woda w śnieżną pogodę płynęłaby nieizolowananą rurą i zanim doszłaby do domów roztopiłaby przy okazji snieg i lód na drodze. W dzień bez śniegu i lodu wodę puszczałoby się izolowana rurą, żeby nie było zbędnych strat. Zazwyczaj dni w które pada śnieg są cieplejsze od tych kiedy jest sucho, dzięki czemu ciepłownia miałaby też stabilniejszy cykl pracy.

    • 1 2

    • Nie pękajcie

      rury i tak idą pod ulicami, bo niby gdzie mają iść pod domami?

      Idąc waszym tokiem myślenia, jak rura pęknie pod domem, to trzeba rozebrać dom?

      Jak się dobrze pomyśli, to można zrobić tak, zeby rury nie pękały. W sieci zasilającej nie musi płynąć czysta woda. Może mieć dodatek utrudniający zamarzanie, albo działający odrdzewiająco. Poza tym technologia idzie do przodu i rury mogą być wytrzymalsze. Poza tym stosując równoległe rurociągi, można ciepłą wodę skierować raz do izolowanego a drugi raz do nieizolowanego tak, by jeden był zupełnie pusty, co zapobiegnie jego rozsadzaniu.

      • 0 0

    • Świetny pomysł

      W razie awari lub remontu sieci ciepłowniczej trzeba przy okazji rozebrać całą ulicę.
      Gratuluje pomysłu

      • 1 0

    • ta, ale jakby pękła

      to wszyscy będą przeklinać tak samo jak teraz tych idiotów co to puścili rury pod drogami.

      • 1 0

  • błąd w wykonaniu

    może to zainteresuje dziennikarzy z trojmiasto.pl, na pierwszym zdjęciu gdzie jest awaria, między ulicą Słowackiego a Reymonta ok. rok temu były wykonywane jakieś prace dokładnie w tym miejscu i albo podczas tych prac uszkodzili sieć ciepłowniczą albo robiąc samą sieć tak "dokładnie" wykonali swoją pracę.

    • 2 0

  • a dzisiaj w nocy co latało nad Gdynią? (1)

    • 0 0

    • Gdynia się nie liczy :P

      • 2 0

  • Luftwaffe nad Gdańskiem

    A ja myślałem ze to niemcy foty robią uuuffff kamień z serca.

    • 3 0

  • juz widze... (8)

    jak czytelniczka nie spala pol nocy bo jakis maly samolocik latal nad miastem...

    • 93 23

    • No, no! (1)

      Nie jestem osobą o nadwrażliwym śnie, ale po pierwszej jeszcze nie spałam i dźwięk tego letadła był irytujący. Już miałam czarne myśli, że może jakiś tunel otworzyli nad Oliwą i że to już tak na wieki... Ale skoro jest wyjaśnione, to kolejnym razem nawet im pomacham! :P.

      • 11 1

      • Zapal dużą pochodnię, to będziesz na zdjęciu, bo one są w podczerwieni. W OPECU się zdziwią : )))

        • 2 0

    • (2)

      Bo niektórzy mają dobry słuch. Jak nie słyszałeś to nie ma się cyzm chwalić.

      • 10 11

      • taaa

        bo ci niektórzy morze powinni pójść do jakiegoś doktora? psychiatry/psychologa

        • 2 3

      • a co?...nie słyszeć, to wstyd?!

        no to się bardzo wstydzę, bo ja nic nie słyszałem, na noc wyłączam aparaty słuchowe.

        • 13 3

    • no niestety, nad wrzeszczem również było głośno,

      latał dość długo

      • 6 3

    • ja nie spałam do 4. Przy rynku na przymorzu latał co 10 minut, bardzo nisko.

      • 11 12

    • Ja też nie spałem - hałasował jak samoloty na filmach dokumentalnych z II wojny światowej :/

      • 17 14

  • ja myślałam że się wojna zaczeła i że zlatują wszystkie samoloty z kraju

    lęki mnie ogarniały straszl;iwe ze to jest wojna i to juz bedzie koniec aa jeszcze se miałam kilka ksiazek poczytac , do kina isc a niebawem wszyscy zginiemy...dopiero sie potem dowiedziałam ze to tylko jeden samolot GRECu a z 25samolotów naliczyłam a ich dzwięk jak z filmów o nalotach bombowych

    • 3 0

  • to samoloty walesowaly sie

    bo im daniny gdansk i gdynia nie wyplacily

    • 0 0

  • PO CO SAMOLOT ? (1)

    Wystarczyło zimą zobaczyć gdzie śniegu nie ma.
    Ja proponuje rury przesunąć tak, żeby były pod chodnikami.
    Problem odśnieżania przy okazji zniknie...

    • 32 1

    • latają samolotem bo w korkach nie chce im się stać

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane