- 1 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (43 opinie)
- 2 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (707 opinii)
- 3 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (67 opinii)
- 4 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (93 opinie)
- 5 Kierowca prysnął gazem w radnego (343 opinie)
- 6 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (201 opinii)
Nocny pożar budynku dawnych koszar we Wrzeszczu
10 zastępów strażaków walczyło z ogniem, który po północy pojawił się na poddaszu jednego z budynków dawnego zespołu koszar przy ul. Słowackiego we Wrzeszczu. Film przesłany przez pana Piotra Galińskiego.
Tuż po północy zauważono ogień w opuszczonym budynku dawnych koszar wojskowych przy ul. Słowackiego we Wrzeszczu. Podczas akcji ucierpiało trzech strażaków.
Aktualizacja godz. 10:45 Choć z ugaszeniem ognia poradzono sobie w godzinę, dogaszanie pożaru zakończyło się dopiero po siedmiu godzinach, nad ranem. W akcji ratunkowej ucierpiało trzech strażaków, dwóch z nich trafiło do szpitala.
Jeden z nich zranił się podczas akcji drutem kolczastym, który zalegał wokół płonącego budynku.
Dwaj strażacy trafili do szpitala po tym, jak nad ranem autobus komunikacji miejskiej uderzył w wysięgnik strażacki, na którym pracowali. Na skutek uderzenia uszkodzony został mechanizm wysięgnika, co z kolei wprawiło go w szybki ruch obrotowy. Znajdujący się w wysięgniku strażacy na szczęście nie wypadli, ale mocno się potłukli.
Ogień pojawił się w jednym z opuszczonych budynków dawnej jednostki wojskowej. Chodzi o budynek stojący tuż przy ul. Słowackiego .
- Płomienie pojawiły się na poddaszu opuszczonego budynku. Do akcji gaszenia ognia skierowano 10 zastępców Państwowej Straży Pożarnej, czyli ok. 40 strażaków. W tym momencie [rozmowa odbyła się ok. godz. 1:05 - przyp. red.] trwa już dogaszanie ognia - informuje oficer dyżurny Wojewódzkiego Centrum Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, które - nota bene - mieści się raptem kilkaset metrów od budynku, który stanął w ogniu.
Nocna akcja strażaków na terenie dawnych koszar we Wrzeszczu. Film pana Michała Saganowskiego.
Nie było zagrożenia dla mieszkańców osiedla mieszkaniowego Garnizon, które powstaje na terenie dawnych koszar. Budynki mieszkalne znajdują się bowiem po przeciwnej stronie dawnej jednostki, wzdłuż ul. Szymanowskiego .
Znakomita większość terenów po dawnych koszarach we Wrzeszczu należy do firmy deweloperskiej Hossa.
Czytaj także: Dawne koszary zmieniają się w dzielnicę mieszkaniową
Deweloper od kilku lat remontuje kolejne zabytkowe budynki (kompleks budynków od strony al. Grunwaldzkiej oraz tzw. willę komendanta przy ul. Szymanowskiego) oraz buduje od podstaw nowe obiekty mieszkalne (pięć budynków) i biurowe (jeden budynek). Firma chce zabudować cały teren ograniczony ul. Słowackiego, Chrzanowskiego, Szymanowskiego i al. Grunwaldzką. Na zamieszczonej poniżej wizualizacji widać budynek, którego poddasze strawił ogień. Miał zostać poddany renowacji, a w przyszłości zmienić się w niewielki biurowiec.
Koszary we Wrzeszczu wzniesiono w latach 1893-1896. Kosztowały ponad 1,6 mln marek. Zamieszkało w nich 700 żołnierzy 1 Pułku Huzarów i 768 koni. W latach 1900-1903 kosztem 2,1 mln marek wzniesiono obiekty dla 2 Pułku Huzarów, gdzie rozlokowało się 700 żołnierzy i 770 koni. Na początku XX wieku przy ul. Szymanowskiego powstało jeszcze ok. 10 budynków z przeznaczeniem na mieszkania dla wojskowych.
Czytaj także: Historia dawnych koszar wojskowych w Gdańsku. Ostatni ślad po Czarnych Huzarach
Plany GI Hossa związane z tym budynkiem to jego rewitalizacja oraz adaptacja na funkcje biurowo-usługowe. Powstał projekt zmiany sposobu użytkowania (załączona wizualizacja pokazuje, jak budynek będzie wyglądał po odrestaurowaniu), posiadamy również pozwolenie na budowę.
Zaistniały pożar w żaden sposób nie wpłynie na nasze plany przywrócenia mu świetności, a jedynie zwiększy koszty inwestycji, gdyż strawiony pożarem dach wymaga całkowitej odbudowy. Budynek bezwzględnie zostanie przez nas poddany rewitalizacji z poszanowaniem zabytkowej substancji i pod okiem konserwatora zabytków.
Na terenie Garnizonu sukcesywnie przeprowadzamy rewitalizację budynków po byłych koszarach Czarnych Huzarów. Przypomnę, że odrestaurowany zespół zabytkowych budynków przy Grunwaldzkiej 184-190 nagrodzono w 2009 r. "Budową Roku" roku. Obecnie prowadzimy prace rewitalizacyjne dwóch budynków przy Słowackiego w ramach projektu "Garnizon Kultury" oraz zabytkowej Willi Komendanta znajdującej się bliżej ul. Szymanowskiego. W planach jest rewitalizacja i adaptacja do nowych funkcji kolejnych zabytków, w tym Słowackiego 13.
Justyna Glazar, kierownik Centrum Promocji/Zespół Marketingu Nieruchomości GI Hossa
Pożar na zdjęciach czytelników Trojmiasto.pl
Opinie (192) 3 zablokowane
-
2014-05-14 09:45
deweloper nadchodzi
"przypadkowe " pożary to nieomylny znak,że nadchodzi deweloper.. u nas w Warszawie spłonęła w ten sposób już większa część starej Pragi i coraz mniej jest zabytków do wyburzenia, więc deweloperzy ruszają w kolejne części polski....
- 14 1
-
2014-05-14 09:49
Bedzie przychodnia???
Awdawnym hotelu w koszarach ma powstac nowa przychodnia?Nahjlepiej z dobrymi specjalistami a nie kolejny apartamentowiec.
- 5 1
-
2014-05-14 09:49
dew (1)
deweloperka już zaciera rączki bo nie mogli się doczekać
- 11 0
-
2014-05-14 10:18
Nóżkami przebierali
Tak im śpieszno
- 3 0
-
2014-05-14 09:51
"Miał zostać poddany renowacji, a w przyszłości zmienić się w niewielki biurowiec"
No to teraz się zamieni w wielki biurowiec
- 19 0
-
2014-05-14 09:52
Uniewinnic podpalacza
Powinni zaplacic podpalaczowi i obiecac nietykalnosc za wydanie zleceniodawcy w ten sposób ukrucono by taki proceder
- 7 0
-
2014-05-14 10:23
To nie ostatni pożar w garizonie.
Wiadomo że konserwator utrudnia zawsze zagospodarowanie zabytków. Łatwiej "wypalić" i zburzyć.
Jadąc ul Słowackiego ostatnie budynki wyglądają jakby przygotowane do zniszczenia. Tylko czekać na następny pożar.
Pod budowę PGE Areny też wypalano działki i tak wiele innych miejsc.- 8 1
-
2014-05-14 10:33
A przyca specjalista od pożarów już nie żyje ?! ... (1)
- 2 0
-
2014-05-14 11:09
tak, ale...
widac wyszkolil godnych nastepcow... w przyrodzie nic nie ginie
- 1 0
-
2014-05-14 10:38
Ulewy
Od tygodnia leje wiec się zapaliło :) w garnizonie to juz taka swiecka tradycja
- 10 0
-
2014-05-14 10:42
brama
chodzę tamtędy codziennie. Wczoraj po 23 szłam - zauważyłam, że brama nieopodal tamtego budynku, która zawsze była zamknięta - tym razem była uchylona. Trzeba dobrać się do skóry ochronie i developerowi. Różne typy się tam kręcą, a teren nie zabezpieczony. Celowo.
- 12 0
-
2014-05-14 10:43
Lubią się te zabytki w Gdańsku palić, szczególnie opuszczone i będące w rekach developerów...
Oj, lubią, lubią... Ciekawe kiedy spłonie przychodnia w Oliwie, bo stara zajezdnia i zabytkowy dworek już spłonęły i teraz tylko czekają, aż się sama rozpadnie... Więc jak typujecie, co jeszcze zostało w tym mieście do podpalenia przez "bezdomnych"?
- 12 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.