• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe miasteczko ruchu drogowego w Gdańsku

Maciej Naskręt
11 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
W miasteczku ruchu drogowego mogą jeździć na rowerach i motorowerach rodzice z dziećmi. Pomocą będą im służyć profesjonaliści - na co dzień egzaminatorzy PORD. W miasteczku ruchu drogowego mogą jeździć na rowerach i motorowerach rodzice z dziećmi. Pomocą będą im służyć profesjonaliści - na co dzień egzaminatorzy PORD.

W gdańskim PORD-zie otwarto nowe miasteczko ruchu drogowego. Koszt powstania obiektu wyniósł ok. 1,35 mln złotych. Ma pomóc głównie dzieciom i młodzieży w poznaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa na drodze.



Czy edukacja w miasteczku ruchu drogowego zwiększy bezpieczeństwo na drodze?

W Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego przy ul. Równej zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku na powierzchni 3,3 tys. m kw. w trzy miesiące powstało dla dzieci i młodzieży miasteczko ruchu drogowego. Obiekt jest przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Przedsięwzięcie pochłonęło 1,35 mln zł. Pieniądze pochodziły ze środków PORD.

Skąd pomysł na tę inwestycję? - Całe społeczeństwo ma słabą wiedzę o ruchu drogowym. Zasady, obowiązujące na ulicach, większość z nas poznaje dopiero w wieku ok. 18-20 lat, gdy przystępuje do kursu prawa jazdy. Nasze miasteczko drogowe ma pomóc w zaznajomieniu się z przepisami ruchu drogowego dzieciom już w wieku pięciu lat - wyjaśnia Antoni Szczyt, szef Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gdańsku

Siedziba PORD znajduje się na Oruni Dolnej z dala od dużych osiedli i niemal na przedmieściach Gdańska. Nie wiodą tam ścieżki rowerowe. Aby dojechać trzeba jechać po często wyboistych i pełnych ciężarówek drogach. Rodzicom z dziećmi trudno będzie tu dojechać - wiedzą o tym przede wszystkim osoby udające się na egzamin prawa jazy. Dojeżdża tam tylko jedna linia autobusowa - 123. Jednak władze PORD wiedzą, jak przyciągnąć dzieci i młodzież.

- Do odwiedzenia miasteczka ruchu drogowego będą zachęcały liczne konkursy z nagrodami i happeningi dla dzieci i młodzieży. Miasteczko będzie ogólnodostępne, a jeździć będzie można nieodpłatnie. Pojawią się też instruktorzy, którzy będą służyć pomocą. Będziemy też namawiać władze Gdańska, by wytyczyły do PORD-u ścieżki rowerowe - mówi Antoni Szczyt.

W miasteczku ruchu drogowego będą odbywać się m.in. szkolenia i egzaminy w zakresie karty rowerowej i motorowerowej oraz instruktarz dla nauczycieli wychowania komunikacyjnego. W planie są turnieje i pokazy bezpiecznego zachowania się w ruchu drogowym dla przedszkolaków i uczniów pierwszych klas szkół podstawowych.

To nie pierwsze miasteczko ruchu drogowego w Gdańsku. Już w latach 80-tych tuż przy ul. Podwale Przedmiejskie, na terenie należącym do Pałacu Młodzieży, wykonano minidrogi dla rowerów i motorowerów. Umieszczono przy nich znaki. Niestety w latach 90-tych miasteczko zostało zaniedbane.

Miejsca

Opinie (96) 2 zablokowane

  • Kiedy lata temu zdawłem na kartę rowerową, niepotrzebna

    była nawet znajomość jazdy. Egzamin był tylko teoretyczny, odbywał się w szkole i nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek mógł go oblać. Oczywiście taka karta uprawniała też do jazdy motorowerem.

    Przekichane teraz macie:-)

    • 2 2

  • nie zgadzam się z tym cytatem (3)

    "Całe społeczeństwo ma słabą wiedzę o ruchu drogowym. Zasady, obowiązujące na ulicach, większość z nas poznaje dopiero w wieku ok. 18-20 lat, gdy przystępuje do kursu prawa jazdy "

    Mam prawo jazdy od 4 lat i jestem "niedzielnym kierowcą" i jeżdze przepisowo. Ostatnio miałem okazje rozwiązywać testy na prawo jazdy. Jak się okazało nie schodziłem niżej jak pięć błędnych odpowiedzi. Problem nie leży po mojej stronie, tylko po stronie testów. Dzisiaj kandydaci uczą się na pamięć odpowiedzi do testów, nieraz wystarczy takiemu kursantowi pokazać obrazek " w ciemno" a on już zna odpowiedz. Może lepszym rozwiązaniem było by indywidualne podejście do każdego kandydata i oceniać go nie w sposób szablonowy lecz indywidualnie, zapytać dlaczego tak a nie inaczej zachowałbyś się w danej sytuacji na drodze. Oczywiście spowolniłoby to proces egzaminowania, ale może wtedy po naszch drogach nie jeżdzono by "na pamięć" tak jak można nauczyć się rozwiązywania testów tylko z wyobrażnią.

    • 3 5

    • A wtedy by na forach zawrzało.

      Ze subiektywnie oceniają, jednego oblewają a innego przepuszczają, nie oceniają wszystkich jednakowo. Teraz jest miarka jednakowa dla wszystkich. A jak ktoś ogranicza się tylko do wykucia testów...
      Jak zrobiłeś 5 błędów, to faktycznie niedzielny z ciebie szofer. I oczywiście winne są testy, nie ty.

      • 2 2

    • Mule (1)

      Zdałem egzamin za 5. razem (trzy razy oblany plac manewrowy + raz niezachowanie ostrożności podczas omijania), co zajęło mi zresztą ponad 6 m-cy i musiałem też powtórzyć teorię. Podczas żadnego z egzaminów teoretycznych ani próbnych nie zrobiłem ani jednego błędu. Ludzie, to naprawdę nie jest trudne nauczyć się odpowiedzi na 500 prostych pytań, wystarczy POSIEDZIEĆ ze trzy-cztery razy nad wszystkimi pytaniami i potem MYŚLEĆ na egzaminie. Jeżeli ktoś nie ma na to czasu i ochoty, albo rozumu, to i kierowcą będzie do bani. Śmiech mnie bierze, jak w PORD widzę tępych dresików albo nierozgarnięte babiszony, dla których egzamin się kończy po 15 minutach na teorii :)

      • 2 0

      • Ogólnie jak egzamin kończy się na placu

        to nie można powiedzieć, że egzaminator kogoś oblał. Jego nawet nie ma w samochodzie /mówię o rękawie/. Kiedyś słyszałem tekst jednej blondi, że egzaminator ją oblał, bo "tyczka uderzyła w jej samochód" jak jechała do przodu!

        Taka to świnia z tej tyczki.

        • 1 0

  • Antoni Szczyt ... a więc to tu Pan się schował ...

    ... czy koledzy Pana schowali za szczególne zasługi?

    • 8 1

  • MTM ...

    ... czyżby to podziękowanie za zmianę planu na Kozaczej Górze?

    • 3 2

  • W Gdyni tez cos takiego bylo ale teraz juz chyba nie ma!!!!!!!!

    Szkoda, fajny pomysl.

    • 1 1

  • Zamiast się cieszyć... (2)

    Zamiast cieszyć się, że dzieje się coś fajnego, tylko marudzicie. Dobrze, że nie za pieniądze państwa, bo dopiero by było oburzenie. Opanujcie się ludzie. Ponarzekajcie jeszcze, że Polacy są marudni i pesymistyczni.

    • 1 3

    • Za moje pieniądze (1)

      Pan Szczyt może sobie pobudować co tylko zechce gdyż to nie jego pieniądze tylko setek a może i tysięcy osób, które masowo są oblewane podczas egzaminów na Prawo Jazdy.To za nasze pieniądze to wszystko.Może w końcu ktoś zainteresowałby się dlczego tak dużo osób nie zdaje ! Wszyscy nie mogą być niedouczeni bo czemu zdają w ośrodkach szkolenia.

      • 0 1

      • A czy wolisz może, żeby i on i reszta egzaminatorów sobie kupili kolejne samochody?

        • 0 1

  • Qtwa co za marnotractwo pieniędzy!

    Więcej bzdur wymyślajcie. Jeszcze miasto ma za mało długów!

    • 3 2

  • Trzeba być ciemnotą, żeby w wieku 18 lat mieć problem z zasadami ruchu drogowego. Ale widać społeczeństwo coraz głupsze, więc i metody trzeba stosować inne. Skąd tyle półgłówków?

    • 0 2

  • Poziom edukujących kierowców jest żenujący (1)

    Powinien się zająć swoimi podwładnymi i całym tym cyrkiem - jeśli ludzie zdają egzaminy po 10 i 15 razy to coś tu jest nie tak. Albo nie uczą tak jak powinni , albo to mechanizm korupcyjny. A dziennikarze mogliby pomóc edukować społeczeństwo przypominając , że cwaniactwo na drodze, maruderstwo na drodze , chamstwo oraz łażenie pieszych po ścieżkach rowerowych są głupotą.
    Przykład - stoją na światłach auta -zapala się zielone i zamiast ruszyć jednocześnie kierowcy ruszają po kolei. W efekcie połowa zostaje na drugą zmianę świateł. Dobry wujek zatrzymuje się na rondzie , zeby wpuścić kogoś z prawej , a jadąc za nim i rozumując zgodnie z przepisami walimy go w tyłek , i to jest nasza wina, bo nie mamy prawa przewidywać, że mając pierwszeństwo zatrzyma się. Takie edukowanie można sobie wsadzić wiecie gdzie.

    • 1 1

    • Już pierwsze dwa zdania świadczą,

      że nie masz pojęcia, o czym piszesz. Nie ten adresat.

      • 0 0

  • ha ha

    Teraz to już nawet korupcja będzie w kwestii kart rowerowych ;d haha

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane