- 1 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (183 opinie)
- 2 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (95 opinii)
- 3 Napad na bank czy głupi żart? (85 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (669 opinii)
- 5 Znamy kandydatów PiS do Europarlamentu (358 opinii)
- 6 Były wiceprezydent Gdańska skazany (194 opinie)
Nowe pociągi SKM oceniamy na 4 z plusem
Nowe pociągi SKM, które dotarły do Trójmiasta kilka dni temu, to pojazdy nowoczesne, ale nie do końca przemyślane. Skonstruowano je z myślą o ruchu regionalnym i miejskim, łącząc jednocześnie zarówno zalety, jak i wady obu tych rozwiązań. Pociągom wystawiamy czwórkę z plusem z zastrzeżeniem, by eksploatować je jako jeden skład w godzinach szczytu.
- W programie mieliśmy przekazać klucze władzom spółki, ale musieliśmy je oddać wcześniej, by tutaj przyjechać. Zostało nam więc przekazać model pojazdu - żartował Zbigniew Konieczek, prezes Newagu. - Poza obsługą bieżącą nie będziecie mieli państwo problemów z tymi pociągami. Ok. 100-procentowa dostępność techniczna jest gwarantowana. Ten pociąg ma jeździć, a nie być serwisowany. Myślę, że dzięki naszemu doświadczeniu, nabytemu przez 140 lat, będzie on służył bezawaryjnie.
Pociąg z zewnątrz prezentuje się niezwykle nowocześnie. Opływowa sylweta, pomalowana zgodnie ze wzorem wybranym we wspólnie zorganizowanym przez Trojmiasto.pl i SKM plebiscycie, przyciąga wzrok i sprawia, że wiele osób robi zdjęcia nowym jednostkom. Jedyne zastrzeżenia można mieć do braku ukrytego sprzęgu (elementu do łączenia wagonów), który nieco psuje wygląd czoła pociągu, ale taka jest "uroda" całej serii Impulsów.
Pierwsze i chyba największe rozczarowanie czeka nas, gdy chcemy wsiąść do pojazdu. Przy okazji zamawiania pierwszych od lat fabrycznie nowych pociągów, wielokrotnie podkreślano, że zostanie wyeliminowany problem odstępu pociągu do peronu. Zastosowano jednak rozwiązane, które sprawia, że dziura nadal jest, ale zostaje zasłonięta wysuwanym stopniem poniżej poziomu standardowego peronu SKM.
Wsiadając do pociągu nadal będziemy musieli pokonać kilkucentymetrowy odstęp. Dla osoby w pełni sprawnej ruchowo nie powinno sprawić to problemu, ale już przy wózku dziecięcym czy inwalidzkim może okazać się potrzebna dodatkowa pomoc współpasażerów lub skorzystanie z ręcznie rozkładanej rampy.
Tu warto dodać, że pociąg posiada jeszcze jeden, nieco dłuższy stopień, zamontowany z myślą o niskich peronach. Takie rozwiązanie ma zapewnić uniwersalność w stosowaniu taboru na trasach typowo miejskich z wysokimi peronami, jak i z dala od aglomeracji, gdzie perony są niskie.
Prezentacja działania podnośnika. Nie opuszcza się on do poziomu posadzki hali technicznej, ponieważ producent zakłada korzystanie z niego na peronie o wysokości co najmniej kilkunastu centymetrów.
Dodatkowo, w przypadku bardzo niskich peronów (550 mm i niższe) istnieje możliwość uruchomienia podnośnika-windy dla osób, które mają problem z pokonaniem różnicy wysokości peron-podłoga pociągu. Skorzystać z niej mogą osoby na wózku inwalidzkim, jak i nieco mniej sprawne ruchowo, ale poruszające się bez wózka (producent przewidział uchwyt, którego należy się trzymać w trakcie pracy podnośnika).
Montaż podnośnika, który na miejskim odcinku z wysokimi peronami nie będzie używany, sprawia jednak, że szerokość wejścia/wyjścia, przy których się on znajduje, zostaje znacznie zawężona, utrudniając tym samym szybkie wsiadanie i wysiadanie.
Drobnym minusem w obrębie wejścia do pociągu jest także brak doświetlenia jego dolnej części, gdzie z racji dodatkowego stopnia skupiony będzie wzrok i uwaga pasażera. Takie wspomagające oświetlenie spotkamy m.in. w tramwajach Pesy czy pociągach Pendolino.
Miłym akcentem wizualnym jest natomiast oświetlenie przegród między drzwiami a fotelami. Pozostaje mieć nadzieję, że w toku eksploatacji kolejarze będą wymieniali zużyte listwy LED.
We wnętrzu pociągu panuje ciasnota. Duża liczba foteli, która jest jak najbardziej pożądana przy przewozach regionalnych, sprawia, że pasażerowie podróżujący na stojąco mają niewiele miejsca między siedziskami. Dodatkowo brakuje uchwytów w górnych, dość wysoko usytuowanych poręczach. W fotelach wmontowano niewielkie uchwyty, z których skorzystać może co najwyżej jeden pasażer podróżujący na stojąco.
Podróż Impulsem, który ma tylko cztery wagony, w godzinach szczytu przy takim wnętrzu może okazać się udręką. Należy poważnie rozważyć łączenie dwóch pociągów w skład w godzinach największego ruchu lub wypuszczać pojazdy w trasę tylko w godzinach poza szczytem.
Wnętrze pociągu utrzymane jest w dość ciemnych barwach. Niewyróżniające się kolorystycznie poręcze mogą sprawić problemy osobom niedowidzącym, które preferują malowanie ich na jaskrawy kolor (tu warto zwrócić uwagę na ciekawe rozwiązanie z Krakowa, gdzie pogodzono problem estetyki wnętrza z potrzebami osób niedowidzących, montując ledy w poręczach w każdym nowym pojeździe oraz z Olsztyna, gdzie poręczę są tylko częściowo żółte).
Fotele są dość wąskie i niezbyt komfortowe. W trakcie przejazdu część pasażerów musiała trzymać nogi w i tak dość wąskim przejściu. Duży plus należy przyznać producentowi za przemyślany montaż ogrzewania w taki sposób, by móc zmieścić pod nimi stopy. Osoby siedzące przy oknie nie będą więc musiały trzymać jednej nogi na grzejniku.
Pod fotelami znajdziemy gniazdka elektryczne. W trakcie przejazdu sprawdziliśmy kilka z nich - wszystkie działały. Działał też dostęp do Internetu przez wifi, dzięki któremu testowo weszliśmy na kilka stron internetowych. Ciekawostką jest fakt, że istnieje kilka punktów dostępu - odpowiednio dla każdego wagonu jednostki.
Nad głowami pasażerów zainstalowano półki na niewielki bagaż. Wykonano je z przezroczystego tworzywa, a nie metalowych szczebli, przez co będzie to miejsce trudne w utrzymaniu czystości.
W pojeździe zainstalowano kilka ekranów informacji pasażerskiej. Wyświetlane na nich informacje są bardziej czytelne niż w dotychczas modernizowanych składach. Wciąż jednak czcionka jest zbyt mała, by odczytać trasę z nieco większej odległości.
W trakcie przejazdu nie było jeszcze zamontowanych dwóch biletomatów. Zarezerwowano dla nich miejsce w pobliżu kabin maszynisty. W pobliżu kabin należy także uważać na niewielki stopień i podwyższenie podłogi.
Czytaj też: W SKM-ce kupisz bilet w biletomacie
Toaleta z obiegiem zamkniętym nie wyróżnia się specjalnie żadnymi innowacjami poza maluteńkimi okienkami zamiast jednej dużej szyby. Jest ona oczywiście przystosowana dla potrzeb osób niepełnosprawnych.
Atutem pociągu jest dobre wyciszenie wnętrza. Swobodnie można rozmawiać, podróżując nawet w obrębie przegubów. Wydaje się też, że wszystkie elementy zostały dość staranie zmontowane i spasowane. Nie zauważyliśmy niedokręconych elementów, co było i jest wciąż zmorą gdańskich tramwajów Pesa.
Nasza ocena końcowa dwóch nowych pociągów Newag Impuls 31WE dla SKM Trójmiasto to cztery z plusem w skali ocen szkolnych 1-6. Plusa dajemy mocno na wyrost, doceniając starania SKM o odmłodzenie taboru kolejowego.
Punktujemy też producenta, który podjął się trudnego zadania przygotowania pociągu maksymalnie uniwersalnego. Poradził sobie z tym nienajgorzej - szczególnie, że niemożliwe jest wyprodukowanie idealnej hybrydy miejsko-regionalnej. Zawsze któreś rozwiązanie będzie atutem przy podróży na jednej trasie, by być wadą na innej.
Niestety, o ile łatwo będzie jeszcze uzupełnić wnętrze o brakujące poręcze czy uchwyty, to wiele pozostałych rozwiązań nie da się już poprawić.
Wydaje się koniecznie, by przed kolejnym zakupem pociągów podjąć ostateczną decyzję w zakresie maksymalnej trasy kursowania pociągów SKM i standardów przystanków, z jakich ma korzystać (szczególnie pod kątem wysokości peronów).
Pociągi do liniowej eksploatacji powinny wejść w drugiej połowie marca. Wstępnie planuje się ich wykorzystanie na trasie Gdańsk - Wejherowo, ale w przyszłości nie wyklucza skierowania ich na trasie aż do Słupska. SKM za dwa Impulsy zapłaciła ok. 35,6 mln zł.
- Będziemy starali się pozyskiwać w przyszłości nowe pojazdy. Zapotrzebowanie w aglomeracji na komunikację szynową rośnie i będzie rosło. Zmodernizowaliśmy 22 EZT-y, ale pasażerowie oczekuje nowego taboru, ponieważ gdzieś następuje kres możliwości modernizacji. Nasi pasażerowie oczekują nowych rozwiązań, nowoczesnej podróży, a my staramy się być przewoźnikiem, który wpisuje w nowoczesną, funkcjonalną metropolię Zatoki Gdańskiej - mówi Bartłomiej Buczek, dyrektor ds. przewozów i członek zarządu PKP SKM w Trójmieście.
Zobacz wnętrze nowego pociągu.
Miejsca
Opinie (208) 2 zablokowane
-
2016-03-06 11:18
Tylko 20% siedzeń powinno być na stałe. Reszta rozkładane w całej reszcie przestrzeni. Wiecej miejsc stojących byłoby dzięki temu. Poza tym wszystkie krzesełka plastikowe, bo jak na tą piękną tapicerkę usiądzie menel to będzie waliło miesiac. A jak się zsika to juz dziękuję. Co do stopni nie czepiajcie się, bo różnice odległości i poziomów to wina PKP.
- 5 1
-
2016-03-06 14:38
o co chodzi z tymi poziomami podłogi?
jaki to ma sens? Czy nie można tak zaprojektować wagonu, żeby nie było w nim schodów? To samo w tramwajach, co parę metrów schody. Przecież to jest kompletny idiotyzm.
- 4 1
-
2016-03-06 15:28
normalnie musze napisac
nie wiem ludzie .podniecacie sie 2 skladami skm...to jest tragedia!!!przez 40 lat 1 zakup nowych skladow...przeciez to jest kpina a nie powod do dumy.tutaj conajmniej 20 potrzeba natychmiast a nie 2 na krzyz!!.po 2.tory..stan torow skm jest conajmniej tragiczny.jak sie przejedziecie z Gdyni cisowej do janowa albo z janowa do rumi to zrozumiecie o co mi chodzi.caly sklad tam mrecz chodzi i podskakuje na wszystkie strony swiata nie mowiac juz o tym ze czas przejazdu naszej trojmiejskiej koleji jest tragiczny!!czy 21 km w 30 minut to powod do dumy???jeszcze zeby tego bylo malo pracownikom PKP robi sie przystanek i jak choc jeden pracownik z calego pociagu wysiada to caly sklad sie zatrzymuje powodujac utrate czasu przejazdu.to samo z wsiadaniem.czy nie mozna tam zrobic pociagu 1 na godzine lub conajmniej na 30 minut zeby kazdy sklad z jednym kolejazem sie niepotrzebnie nie zatrzymywal??co to jest...komuna dalej??.po 3 skm z takim tempem jazdy nie powinna byc nazywana szybka bo to jest naprawde wstyd.:"szybka" to choc taka ktoa do wejherowa z Gdyni glownej jechalaby 10 minut szybciej.CONAJMNIEJ!!wtedy mozna nazwac jeszcze szybka.teraz to sama nazwa zatrwaza o kpine.juz o jezdzie i komforcie co pisalem wyzej nie wspomne.jesli to ma byc alternatywa dla samochodow to mozna tylko parsknac smiechem.jeszcze jedno...nieraz nie dwa do cisowej czy chyloni jada 2 sklady.praktycznie wszyscy siedza.jak ma jechac ktoras kolejka do wejherowa...przyjezdza krociotki.ledwo mozna wejsc.ktos mysli tam w skm wogole o tym wszystkim???najlepiej kupic 2 sklady "na pokaz" i wmawiac ludziom ze wszystko jest dobrze.a kto jezdzi codzinnie do pracy to i tak widzi co sie dzieje i wie jak jest.pozdrawiam
- 6 2
-
2016-03-07 09:35
nie chce sie powtarzac
ale kto te durne zestawienie kolorów układa ... to nie można odcieni szarości zrobić a nie ta żółć badziewna i odnośnik do klubu piłki ,znienawidzonego przez inny klub!
- 1 1
-
2016-03-07 10:30
mało miejsca na rowery (2)
Tu nie jest napisane, ale w radio Gdańsk mówili, że mają być "aż 4 miejsca na rowery". Jeśli to prawda, to nie wiem, kto coś takiego mógł wymyślić, ale to totalna porażka. W weekendy sporo osób z rowerami jeździ SKMką, a ponoć w tygodniu również jest pełno.
- 2 0
-
2016-03-25 10:10
a po co ci rower w SKM (1)
albo jedziesz SKM albo rowerem , wybór należy do ciebie
- 0 2
-
2016-04-17 12:49
tam nie ma miejsca nawet na 4 rowery. może dwa-trzy
nie warto wsiadać w Impuls w miejscach oznaczonych obrazkiem roweru, bo jest zonk, na szczęście pasażerowie rozumieją, że to nie nasza wina. ciekawe, czy kontrolerzy też rozumieją
trzeba wsiadać gdzie indziej niż na końcu i ustawiać rowery w korytarzyku w poprzek, przy drzwiach. żeby sie zmieściły, nie mogą być za długie, kola 26", średnia rama. trzeba sie tego uczyć- 0 0
-
2016-03-08 08:03
jak robia nowe pociagi to w barwach trojmiasta a nie arki.................
- 1 1
-
2016-03-09 09:39
Newag zawstydził PENDOLINO
Platformy w PENDOLINO notorycznie się nie otwierają może warto zajrzeć do konkurencji
- 1 0
-
2016-03-23 20:55
Ocena zawyżona
Wymieniacie tyle wad w artykule, a dajecie 4+? Nawet jeśli ten + jest na wyrost, to i tak za dużo.
- 2 0
-
2016-03-25 09:06
Wielkie wydarzenie. Godzina 10:40. (2)
Czy w godzinach szczytu komunikacyjnego też będzie można na niego trafić czy w tym czasie będzie stał w bazie?
- 18 6
-
2016-03-25 09:12
ja jechałem o 8 z Gdyni
więc w szczycie komunikacyjnym, którego dziś nie ma
- 3 1
-
2016-03-25 09:55
Jaka10.40?
U mnie dopiero dochodzi 10!!, Ale faktycznie zegar na peronie pokazuje 10.40. Czyżby juz przestawili na czas letni?
- 1 0
-
2016-03-25 09:11
Pierwszy pasażer. (1)
Pierwszym pasażerem był pewnie żul Wacek, który od Gdyni Cisowej do Gdyni Chyloni dziarsko opróżnij butelkę jabcoka, po czym na Leszczynkach nasiusiał na siedzenie, a na Grabówku wysiadł. W Gdyni Głównej wsiedli normalni pasażerowie i się zastanawiali cóż to za perfumerie rozpylono w tym nowym pociągu.
- 31 16
-
2016-03-25 13:31
Pomyłka
Pierwszy przejechał się pasażer z Oruni,drug z Przeróbki....jeśli coś będzie obsikane czy zniszczone to na bank zrobi bolkowiak.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.