• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe wersje śmierci 17-letniej Agaty

neo
4 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Fragmenty monitoringu, ujawnione przez policję.


Według Radia RMF FM 17-letnia Agata mogła popełnić samobójstwo. To jeden z wątków prowadzonego przez policję śledztwa. I tak musiałby jej ktoś jednak pomagać - na miejscu nie znaleziono bowiem noża, ani innych ostrych narzędzi.



Wierzysz, że Agata mogła popełnić samobójstwo?

Według reportera radia, Agata miała przed śmiercią szukać w Internecie informacji jak szybko popełnić samobójstwo. Miała też odwiedzić stronę, na której proponowano pozbawienie się życia poprzez pchnięcie nożem. Właśnie od takiej rany zginęła 17-latka. Wątpliwości potwierdzić miał też biegły, który nie wykluczył, że dziewczyna sama zadała sobie śmiertelny cios.

Nawet jeśli ta - dość nieprawdopodobna - teza jest prawdziwa, i tak musiał jej ktoś pomagać. Zarówno przy ciele dziewczyny, jak i w okolicy, nie znaleziono noża, ani innego ostrego narzędzia. Zniknął też rower dziewczyny. Sprawa jest tym bardziej dziwna, że wcześniej wysyłała do rodziców smsa, że wróci do domu później.

Dlaczego miałaby popełnić samobójstwo? Jednym z powodów miały być przeciwwskazania fizyczne, które miały przeszkodzić jej w realizacji zaplanowanej kariery. Miała z tego powodu przejść załamanie psychiczne.

Policja bada oczywiście także - a może przede wszystkim - wątek zabójstwa. Przypomnijmy, że zwłoki dziewczyny znaleziono 22 lutego w parku w Brzeźnie. Śladów zabójstwa szukało ponad 150 policjantów. Znaleziono tylko telefon komórkowy, ale okazało się, że nie ma on związku ze sprawą.

W chwili śmierci Agata była ubrana w czarno-czerwoną bluzę z polaru. Pod spodem miała czarną koszulkę z krótkim rękawem z napisem "Bouygues Energies and Services" oraz czarno-szarą termoaktywną bluzkę z długim rękawem. Na głowie miała ciemną czapkę bawełnianą, na szyi tzw. arafatkę w czarno-białą kratę. Na nogach miała czarne spodnie dżinsowe oraz czarne sportowe sznurowane buty marki Nike. Posiadała przy sobie czarny plecak sportowy z napisem na przedniej kieszeni "Invect". Mogła poruszać się na rowerze koloru jaskrawożółtego bez żadnych oznaczeń, z prostą kierownicą, zamocowaną saszetką na narzędzia. Do chwili obecnej rower nie został odnaleziony.
neo

Opinie (598) ponad 20 zablokowanych

  • xxx (7)

    Proste. Popełniła samobójstwo a osoba, która przechodziła obok zawinela rower i odjechala ( bo sobie leżał to wziął) .

    • 22 15

    • mogla tez (4)

      gdzies zostawic rower i ktos go zwinal.
      I co kupowala w Lidlu/Realu? Moze noz - sprawdzic paragony.

      • 2 7

      • A może poszli do lasu? (3)

        • 5 0

        • a moze sa w studni (2)

          • 7 0

          • do lasu do lasu do lasu

            • 3 0

          • Wrzucić granat!

            • 3 0

    • i nóż?

      • 2 0

    • okazja

      Okazja czyni złodzieja.ile to ludzi znajdzie komórkę i nie odda. Moj tatuś kiedyś znalazł, to zadzwonilam do mamy chłopaka i oddaliśmy. Ale się ucieszył.

      • 0 0

  • Brak noża i roweru nie wyklucza samobójstwa (6)

    Ona je mogła popełnić, nawet zadając sobie ranę kłutą (nigdzie nie było napisane, że narzędzie było wbite akurat w plecy, jak ktoś tu insynuował). Jeśli jakiś nur przechodził w pobliżu i chciał ukraść rower, to dźwignął też nóż, żeby nie być podejrzanym o morderstwo na tle rabunkowym. Oczywiście na tym nożu nie było jego odcisków palców, zanim go dotknął, ale nie spodziewajmy się, że każdy nur czy pospolity złodziej będzie Herculesem Poirot.

    • 19 11

    • (1)

      nie pisz bzdur

      • 7 7

      • Nie twierdzę, że tak było i że do samobójstwa doszło, a jedynie tyle, co w tytule i że losy noża, roweru, czy innych przedmiotów mogły być po prostu różne i niezależne od przyczyny samego zgonu. Sugeruję czytanie ze zrozumieniem. Poczytaj "Psychopatologię kryminalną", albo zwykły podręcznik do kryminalistyki. I jak coś podważasz to nie wystarczy splunąć i się odwrócić. To nikogo nie przekonuje.

        • 0 1

    • Super teoria (3)

      a może jeszcze tak - dźgnęła się nożem, schowała go w jakiejś studzience kanalizacyjnej a potem ukradkiem dała dyla do parku gdzie się niepostrzeżenie wykrwawiła? Teoretycznie też nie można wykluczyć. Jednak w przypadku braku obok ciała roweru, telefonu i narzędzia, które zadało śmiertelny cios, samobójstwo nie jest pierwszą hipotezą, która przychodzi do głowy.

      • 13 1

      • dzgnela sie 100 metrow od miejsca zgony i nie wyciekla jej kropla krwi :) (1)

        • 12 0

        • Po uszkodzeniu aorty. Chyba sobie tamponadę musiałaby założyć ;-/

          • 4 0

      • Oczywiście, że nie pierwszą, nikt nie twierdzi, że to była pierwsza rozważana przez śledczych możliwość.

        • 0 0

  • (13)

    Jeśli chciała faktycznie popełnić samobójstwo, to po co miałaby prosić kogoś o zabranie noża i roweru po jej śmierci? Jaki to ma sens? To że szukała w internecie tych wiadomości nie oznacza od razu, że sama się zabiła.

    • 40 6

    • ale to jednak wiele mowi (3)

      O stanie psychicznym.
      I ten ubior na czarno od stop do glow....

      • 7 14

      • zimą wiele osób tak się ubiera (2)

        • 13 2

        • chyba mam depreche (1)

          • 13 0

          • ale caly rok?

            • 2 3

    • (8)

      mogla kogos poprosic o pomoc przy samobojstwie. Ona sie bila, a nie ma zadnych sladow swiadczacych o obronie i jedna precyzujna rana zadaba w aorte i watrobe.

      • 4 3

      • (1)

        Ale to jest chore by ktoś jej pomagał przy samobójstwie.

        • 6 0

        • nikt nie mowi, ze nie jest.

          • 2 0

      • Ktoś tu się brzydko bawi. Czyżby morderca teraz lansował tezę, że "pomagał w samobójstwie"? (5)

        Taka będzie linia obrony mordercy?

        • 11 2

        • (4)

          Tak jasne. Grasowalam w brzeznie. Wez sie lecz. Czytasz troche o mlodziezy? Jakie maja pronlemy i jak je rozwiqzuja? Dla ciebie to smieszne dla nastolatka koniec swiata. Nie dziwi cie ta jedna rana? Jeden konkretny cios?

          • 4 6

          • Obejrzałaś "salę samobójców" i udajesz profesora psychologii? (3)

            • 6 3

            • (2)

              akurat nie ogladalam, ale znam problemy mlodziezy z poprawczakow, domow dziecka, patologicznych rodzin itd. Dla ciebie wszystko wokol filmu sie kreci. Tacy ludzie jak ty potrafia tylko wysmiewac i bagatelizowac problemy mlodziezy. A Dzieci potrafia sie zabic, bo ktos sie w nich w szkole smieje. Dociera do ciebie? Nie kazdy ma pancerna psychike. Wystarczy pogadac z tymi dziecmi. Rodzice mysla, ze dadza kase, tablety, laptopy i maja dziecko z glowy. Nie wiedza co mysli, bo przeciez dziecko nie moze miec wlasnych pogladow. Nie wiedza co robi w sieci. Na pewno kolorowankami online sie bawi. Dorosli nie rozmawiaja z mlodymi. Nie sluchaja ich. Bagatelizuja problemy. Problemy mlodziezy kwiowane sa slowani "co ty wiesz", "przesadzasz", "nie histeryzuj". Dziecko wszystko duzi w sobie i nie wytrzymuje psychicznie. Widzi, ze nie ma dookola wsparcia, wiec nie szuka dalej, tylko konczy cos co go uwiera. JEsli dla ciebie wyznacznikiem zachowania dzisiejszej mlodziezy jest sala samobojcow to gratuluje. Dzieci coraz czesciej sie zabijaja z pozor blahego problemu - wg doroslego. Coraz czesciej zabijaja sie parami. To tez dla ciebie film geniuszu?

              • 7 7

              • Coś kombinujesz z tymi elaboratami.

                • 3 4

              • to prawda co piszesz, ale w tym przypadku się to kupy nie trzyma

                uważasz, że dziecko chcące się zabić, jedzie przed śmiercią na wykład dla zainteresowanych?

                • 3 1

  • Niech już dziennikarze nie zgadują za dużo (4)

    W gazecie wyborczej (tfu!) parę dni temu snuli przypuszczenia, że skoro tego dnia był mecz, to pewnie kibole zabili i okradli. Teraz RMF snuje przypuszczenia, że dziewczyna dźgnęła się nożem chyba przyczepionym do latawca albo balonika z helem żeby ten po zadaniu śmiertelnej rany odleciał i zniknął nad morzem. Całe trójmiasto obstawione kamerami na każdym rogu a mamy jakiś urywek z peronu. Nic i żaden system nie zarejestrował jak się dziewczyna przemieszcza w stronę parku, czy miała wtedy rower czy nie, czy może w tym czasie ktoś inny z takim rowerem czmychał w innym kierunku. W podobnej sprawie dot. Iwony W. były jakieś punkty zaczepienia, przynajmniej wiadomo było gdzie i o której urwał się ślad. Tutaj odnaleziono ciało dziewczyny ale nijak nie można dojść skąd się ona tam wzięła.

    • 53 5

    • No i jeszcze nie zapominaj o jajach jakie sobie robiła policja z publikacją zdjęć. (2)

      W GW potwierdzili, że to było zdjęcie z okresu kiedy miała 13-14 lat. Potwierdziła to jakaś jej koleżanka, która była bardzo zdziwiona.

      • 23 1

      • akurat nie pisz nic co potwierdzila gw bo oni sa pierwsi do podawania sensacyjnych wyssanych z palca informacji (1)

        • 9 6

        • Przecież widać, że na zdjęciu jest dziecko, a nie młoda kobieta. Tu nie trzeba niczego udawadniać.

          Nieaktualne zdjęcie z legitymacji szkolnej jak nic.

          • 13 0

    • zaczyna mi ta sprawa smierdziec.

      Chyba jest drugie dno. ..

      • 13 0

  • Zaraz wyjdzie, że była niepoczytalna... (3)

    Po przeprowadzonych po śmierci badaniach psychologicznych....

    • 53 0

    • zaraz stwierdzą u zamordowanej autyzm...

      bo nie potrafili z nią nawiązać żadnego kontaktu ...

      • 21 0

    • Dobre😁

      • 1 1

    • Suchar. Musiałem popić.

      • 0 5

  • do neo. musisz być strasznie słaby, że takie bzdury piszesz

    • 7 2

  • FBI ds.super ciężkich przestępstw już dawno rozwiązałoby zagadke śmierci Agaty

    • 2 2

  • Ktoś wie co się stało z ojcem Agaty?

    Wychowywana przez mamę i dziadków. Czy jeśli żyje, mógłby mieć coś z tym wspólnego?

    • 11 17

  • rzetelny portal nie umieszcza takich bzdur.

    wstyd.

    • 41 2

  • a może wypadła z kocyka?

    jak już iść to na całość

    • 55 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane