- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (108 opinii)
- 2 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (17 opinii)
- 3 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (50 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (314 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (277 opinii)
Nowe życie gdańskiego mleczaka. Bar Turystyczny otwarty po remoncie
Menu to samo, ceny te same, ale wystrój zupełnie nowy.
W 2012 r. Bar Turystyczny został wyróżniony przez brytyjski dziennik Guardian. Anglicy byli pod wrażeniem niskich cen i obecnością w jadłodajni podróżników z całego świata. Po dwumiesięcznym remoncie, ten popularny gdański "mleczak" zmienił się nie do poznania. Tylko menu i ceny pozostały takie same.
- Było ładnie i jest ładnie - mówi jeden z klientów. - Tym bardziej, że obsługa została ta sama i nadal podają pierogi ruskie. Właśnie przyjechał do mnie kolega z USA, który ostatni raz był tu czterdzieści lat temu. Pierwsze co powiedział, to: "zabierz mnie do baru mlecznego, takiego prawdziwego".
Po remoncie bar oferuje klientom toaletę z prawdziwego zdarzenia. Na udogodnienia mogą liczyć tez niepełnosprawni, dla których przygotowano podjazd przed drzwiami oraz windę przy schodach.
- Bardzo mi się podoba - mówi klientka. - Mieszkam tu po sąsiedzku, więc przyszłam zobaczyć co się zmieniło. Znam ten bar od lat. Muszę przyznać, że robi wrażenie.
Dziennik Guardian w swojej internetowej rekomendacji szczególnie podkreślał obecność tzw. "backpackers", czyli obieżyświatów zwiedzających świat z plecakami na ramionach, nieraz podróżujących "za jeden uśmiech".
- Z obcokrajowców jest tu teraz najwięcej Rosjan - mówi Mirosława Domańska, pracownica baru. - Ale słychać przeróżne języki: włoski, niemiecki, francuski. Najbardziej chwalą sobie "szurek". A ja polecam zawsze placek po cygańsku.
I faktycznie, gdy tylko wchodzimy do środka, do naszych uszu dobiegają strzępki rozmowy prowadzonej w języku hiszpańskim. Okazuje się, że przy stole siedzą nie tylko Hiszpanie.
- Wpadliśmy coś przekąsić - mówi Gregory, nauczyciel francuskiego z Tuluzy. - Mieszkam w Toruniu, więc nie znałem tego baru. Ale bardzo mi się podoba. Polecam wszystkim jedzenie. Moje ulubione są gołąbki w sosie czosnkowym... Dobrze mówię?
Drzwi Turystycznego po remoncie otwarto kwadrans przed południem. Po chwili do baru ustawiła się kolejka i było tak, jak przed remontem.
- Dużo zainwestowaliśmy - śmieje się Aneta Zwierzycka, właścicielka baru. - Czy było warto? Czas pokaże.
Czytaj także: Bary mleczne mają się dobrze
Miejsca
Opinie (194) 8 zablokowanych
-
2013-04-24 16:24
Nie Zgadzam sie z opinia na pierwszej str na Górze (1)
Jedzenie wypas fajnie że takie miejsca są dostępne dla każdego a dodatkowa świeże wnętrze i ładny design a placek po Cygańsku każdemu polecam. No i prawie cały Zakład Fryzjerski Barbershop tu się stołuje
- 17 2
-
2013-04-24 22:59
i stąd te włosy w jedzeniu...
hahahaha ale reklama zakładu fryzjerskiego hahahaha
- 3 2
-
2013-04-24 16:13
Hip,hip hurra (2)
To najlepsza wiadomość miesiąca.Tyle razy odbijałem się od zamkniętych drzwi.Uwielbiam ten bar i uśmiechniętą panią Mirkę.Wiem,że konkurencja najchętniej by ich spaliła, stąd niepochlebne wpisy. Lecę ,bo może zabraknie mojego ulubionego jedzonka.To nie bar dla ubogich, ale dla normalnych ludzi,którzy nienawidzą szpanerstwa i czekania na zblazowanego kelnera.
- 61 2
-
2013-04-24 17:55
lec bo ci wyjedzą w końcu całe dwa miesiące pościłeś (1)
- 2 3
-
2013-04-24 22:58
zazdrosny, którego nie stać, albo już zniekształcony tu i tam od super cheesa z amerykańskiego maca itp
- 3 1
-
2013-04-24 16:13
(1)
jest i stylówka w krateczkę
RAJ DLA HIPSTERA- 8 2
-
2013-04-24 22:57
Hipsterzy to genetyczna wada, faceci wyglądający ni to chłop, ni baba, ni homo, takie niewiadomo co. I te ulizane fryzurki, wypieszczone jak u panienek z rańca godzinę przed lusterkiem. Do tego trzeba ją poprawić jeszcze co 10 kroków, bo wiaterek zwieje...
- 5 0
-
2013-04-24 15:57
RAZ LENIWE I RAZ RUSKIE :) Ruskie moga byc chlodne :) (3)
Potem botwinka i deser z galaretki pocietej w kostke oraz obowiazkowo kompot :) Raj smaku i lepsze od Donaldo i KiFsejow :)
- 106 9
-
2013-04-24 22:55
botwinka jest pyszna, smakuje jak buraczkowa mojej babci, mniam
- 3 1
-
2013-04-24 20:54
RUskich to ja na oczy niechce ogladać wiec zawsze wybieram leniwe :)
- 4 1
-
2013-04-24 16:30
jo, jo
- 6 0
-
2013-04-24 15:50
brawo! (3)
zaraz idę coś przekąsić!
- 118 4
-
2013-04-24 21:45
Tylko tej śmierdzącej kesler tam nie wpuszczajcie................ (1)
Bo ludziska się przestraszą i będą omijać wielkim łukiem..............
- 3 1
-
2013-04-24 22:51
moze się wypier***i na wejściu jak ostatnio
- 5 1
-
2013-04-24 20:38
Zatrucie
Ze trzy lata temu zatrułem się tam gołąbkami.Dwa dni leżałem w gorączce.Moja noga tam nie postanie.
- 0 9
-
2013-04-24 16:43
Z tymi cenami to spokojnie (1)
Za zupę , drugie ziemniaki jakiś kotlecik + surowki trzeba zapłacić ok 20zl . W trojmiescie znajdę kilkanaście knajp gdzie wyjdzie podobnie . Czy to są ceny baru mlecznego ???
- 33 7
-
2013-04-24 21:48
ceny maja takie jak w 50% innych kanjp dzis w nowym garnizonie jadlem super obiadek za 15zl a to nie jest bar mleczny
- 3 0
-
2013-04-24 21:46
no właśnie niby jedzenie szybko , dobre , ale ceny ? jak przychodzi sie do kasy to praktycznie nie ma roznicy .
- 7 1
-
2013-04-24 15:51
sznycle z jajami są??!!! (1)
- 18 25
-
2013-04-24 21:08
??????
Jaja to trzeba mieć!
- 5 0
-
2013-04-24 21:02
mowcie co chcecie,
ale tam wcale nie jest tanio!
- 12 1
-
2013-04-24 18:58
(1)
Pierogi w przerwie między projektami - coś pięknego.
- 5 0
-
2013-04-24 21:01
No... rzut beretem od polibudy, tylu Wam wcisnęli kit, że inżynierowie są potrzebni w tym kraju i tak zepsuliście rynek, że niedługo taki bat to będzie marzenie.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.