- 1 Poważny wypadek w Chyloni (101 opinii)
- 2 Parking przecieka. Są chętni do naprawy (50 opinii)
- 3 Rozbiórka na terenie kupionym za 130 mln zł (138 opinii)
- 4 Wraca ocenzurowany "autobus do piekła" (169 opinii)
- 5 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (157 opinii)
- 6 Przepisy niewiele zmieniły na przejściach? (186 opinii)
Ochotnicy dryfowali na tratwie po Zatoce
Zobacz co rozbitkowie-ochotnicy robili na dryfującej tratwie.
Wyposażeni w półlitrowe butelki wody i ryżowe wafle zmagali się z chłodem, wiatrem i morskimi falami. Sześcioro ochotników spędziło dobę na tratwie ratunkowej, która dryfowała po Zatoce Gdańskiej. Akcja zorganizowana przez Ośrodek Żeglarski Akademii Morskiej w Gdyni miała przybliżyć żeglarzom realia życia rozbitków na morzu.
Mężczyźni w kwestii ciasnoty nie zamierzali wcale ripostować. - Już w sześcioro na dwunastoosobowej tratwie było ciężko - przyznawał Andrzej Jankowski z Warszawy i zastanawiał się, jak wyglądałaby sytuacja, gdyby na tratwie znalazła się maksymalna liczba rozbitków.
W akcji edukacyjnej, którą zorganizował Ośrodek Żeglarski Akademii Morskiej w Gdyni wzięły udział osoby od lat pływające pod żaglami. W październiku Morze Bałtyckie bywa bowiem niespokojne. Śmiałkom to jednak nie przeszkadzało. - Lubię tratwy. Nigdy nie byłem na takiej, a teraz mam okazję - stwierdził krótko Grzegorz, student z Opola.
- Poza tym najpiękniejsze jest to, że nie wiemy co na tej tratwie nas czeka - rozmyślał przed akcją Tomasz z Łomży, który samozwańczo mianował się rzecznikiem prasowym rozbitków-ochotników.
Pewne podpowiedzi uczestnicy akcji otrzymali jednak w Ośrodku Żeglarskim AM. Najpierw zapoznali się ze standardowym wyposażeniem tratwy: od urządzeń służących do wzywania pomocy, do tych, które pozwalają przeżyć na morzu. - To jest zestaw wędkarski. Może złowicie coś w wodach Zatoki - Andrzej Szklarski, koordynator akcji pokazywał rozbitkom-ochotnikom kolejne przedmioty. Później śmiałkowie zaliczyli zajęcia z ratownikiem medycznym i ubrani w kombinezony wsiedli na tratwę, którą odholowano na Zatokę Gdańską na wysokości Gdyni. Powiadomiono też służby ratownicze o ćwiczeniach, a w pewnej odległości od tratwy stał na kotwicy jacht z pomocą medyczną.
Wprawdzie jeszcze w sobotę pogoda była słoneczna, a wiatr niewielki, za to w nocy śmiałkowie musieli zmagać się z niską temperaturą, rosnącymi falami i monotonią życia rozbitka na tratwie. - Tomek, wstałoby się, co? - takie pytania padały w przerwie opowieści zaczerpniętych z życia i w przerwie krótkich momentów, kiedy można było posilić się ryżowym waflem. Po półlitrową butelkę wody, którą otrzymał każdy rozbitek, sięgano nieczęsto. Na morzu trzeba umieć oszczędzać. Nie tylko wodę, ale i siły.
Rozbitkowie-ochotnicy w dobrej kondycji przetrwali noc, a w niedzielę po południu dotarli na gdyńską plażę. - Tratwa ratunkowa zdała egzamin, ubranie i my chyba też - podsumował po wyjściu na brzeg Andrzej, żeglarz z Warszawy.
Miejsca
Opinie (62) 2 zablokowane
-
2012-10-14 20:02
Balast za burtę ;)
Lanie za burtę, z "dwojeczka" gorzej ;)
- 11 1
-
2012-10-14 20:22
byli chętni
byłoby więcej chętnych, gdyby nie koszt uczestniczenia w tym... 525 zł za takie coś?
- 10 0
-
2012-10-14 20:40
czy uprawiali seks? (1)
ciekawe ? co sie działo nocą?
- 11 2
-
2012-10-14 21:13
uprawiali uprawiali, trzeba się jakoś rozgrzać
- 5 0
-
2012-10-14 20:40
zle trafiles z tym biznesem
nic o tym nie wiem i nie bralem w tym udzialu. a nastepnym razem podpisz sie
- 1 0
-
2012-10-14 20:41
ciekawe jak by to wygladalo na otwartym morzu? i bez asekuracji.skafandry by mieli pelne ze strachu
- 2 0
-
2012-10-14 21:05
Megalomania (1)
Akcja na miarę "Akademii" !!!
- 3 5
-
2012-10-18 04:16
Mega
Ciekawa opinia ciekawa :) warto następnym razem zaprosić nas na swoją akcję :) lub się chociaż podpisać siedząc przed komputerem :)
- 0 0
-
2012-10-14 21:07
od kurczaków to nie nogi ale cycki ponoć
chłopom rosną...ale wyczyn jest...szkoda że im korka nie wyciągnęli na dobranoc bo nuda dojmująca...
- 7 1
-
2012-10-14 21:09
takie coś to nie dla zwykłego człowieka...
ponad 500zł nie mają na co kasy wydawać?
ozam.pl/58601/175912.html- 3 1
-
2012-10-14 21:12
TVN 24
mieli tv sat na .. burcie ... i byli na bieżąco mam nadzieje
- 1 1
-
2012-10-14 21:29
my ze stolicy......u nas w warszawie (1)
sama warwszawka- kto ich tu zaprasza? w trojmiescie brakuje zeglarzy? tylko nie piszcie ze nie było chetnych a warszawiaki niech sie w wisle przepłyna kajakiem
- 5 5
-
2012-10-18 04:21
Warszawka :)
O kurcze, gdybym wiedział, że nas Serwo nie zapraszasz, to byśmy może nie przyjechali. Ale przepraszam, nie wiedziałem :) a po Wiśle kajakiem już pływaliśmy, zapraszam do Warszawki :)
P.S.
W Trójmieście nie brak jest doskonałych żeglarzy, ale oni są gościnni więc pływamy razem także na Bałtyku :)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.