- 1 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (92 opinie)
- 2 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 3 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (416 opinii)
- 4 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (90 opinii)
- 5 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (60 opinii)
- 6 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (337 opinii)
Od czwartku podniebne pokazy Cirque du Soleil
Takiego wydarzenia cyrkowego jeszcze w Polsce nie było. Słynny kanadyjski Cirque du Soleil od 19 do 22 stycznia sześciokrotnie pokaże w Hali Ergo Arena swój pierwszy spektakl - "Saltimbanco". O kulisach pracy w Cirque du Soleil rozmawiamy z Clare O'Connell, menedżerką kanadyjskiej grupy.
Łukasz Rudziński: Spektakl "Saltimbanco" ma jakąś fabułę czy jest pokazem cyrkowego kunsztu?
Clare O'Connell: Przedstawienie ukazuje krajobraz miejski. Zobaczymy cyrkową refleksję nad życiem miasta i jego mieszkańców. W pierwszym akcie, który nazywa się Adagio, prezentujemy matkę, ojca i dziecko - ta część zaczyna się narodzinami a kończy śmiercią. Więcej nie zdradzę, by nie psuć niespodzianki.
Dlaczego wasz cyrk nazywa się "cyrkiem słońca"?
Założyciel grupy - Guy Laliberté - podczas pobytu na Hawajach w 1984 roku zastanawiał się jak nazwać swoją nowatorską grupę cyrkową. Postanowił się przespacerować wzdłuż oceanu. W pewnym momencie zorientował się, że jest świadkiem wschodu słońca. To nasunęło mu nazwę - Cirque du Soleil, czyli "cyrk słońca".
Co odróżnia Cirque du Soleil od innych zespołów cyrkowych?
Podczas występu nigdy nie korzystamy ze zwierząt - wszystko co widzą widzowie i co dzieje się na scenie to suma ludzkich możliwości i umiejętności. Stawiamy na to, co jest unikatowe i niepowtarzalne - od wybitnych wykonawców, przez ręcznie robione kostiumy, po makijaż sceniczny, specjalne zaplanowany dla każdej postaci. Dbamy o oryginalność w najdrobniejszych detalach. Dlatego mamy najlepszych artystów cyrkowych na świecie. To specjalnie wybrany zespół ludzi, którzy uprawiają ten zawód.
Jak pozyskujecie artystów do swojego cyrku?
W waszych spektaklach wszystko musi być perfekcyjnie zaplanowane. Kiedy znajdujecie czas na treningi?
Mamy cały grafik prób i treningów. Kiedy już ustawimy całą scenę, zaczynają się próby i to są próby całej sekcji. Próby dużych części przedstawienia odbywają się w konkretnych godzinach - to trwa około trzech dni. Dwa dni przed przedstawieniem aktorzy i performerzy mają za zadanie odpoczywać, ale najczęściej ćwiczą indywidualnie. Kiedy rozstawimy całą scenografię i zwiesimy wszystkie elementy, musimy się upewnić, że wszystko jest dokładnie tak samo, jak było tydzień wcześniej. Zawsze dbamy o to, by nasi artyści czuli się podczas spektaklu komfortowo.
W repertuarze macie około 20 spektakli. Jak często powstają nowe spektakle i jak długo pracujecie nad przygotowaniem show?
W Las Vegas przez cały czas gramy jednocześnie siedem różnych spektakli. Poza tym w tym samym czasie nasi akrobaci występują np. w Makao, Tokio i Moskwie. Mamy pięć wielkich spektakli przygotowanych do gry w namiotach. Rozpoczynamy prace nad nową produkcją z około 2 letnim wyprzedzeniem i staramy się grać ją tak długo jak świat ją kocha i chce ją oglądać. Świetnym przykładem jest "Saltimbanco" - od momentu, kiedy pojawiła się możliwość wystawiania go w halach, jest prezentowany w setkach nowych miast, a nie tylko w namiocie, jak wcześniej.
Ilu artystów występuje w Cirque du Soleil?
Ogólnie w cyrku zatrudniamy około tysiąca artystów. Ciężko to jednoznacznie stwierdzić, ponieważ w Montrealu wielu wciąż próbuje i przygotowuje się do występów, a inni, przez nas zakontraktowani, aktualnie leczą kontuzję, więc jednoznaczne dookreślenie liczby artystów jest praktycznie niemożliwe. W spektaklu "Saltimbanco", który zobaczymy w Ergo Arenie ujrzymy 51 artystów z 19 krajów świata, w tym dwóch artystów z Polski.
Spektakl
Cirque du Soleil: Saltimbanco
Miejsca
Spektakle
Opinie (120) 10 zablokowanych
-
2012-01-19 14:08
Czy to prawda, że widz w cyrku nie musi myśleć i że tylko czeka aż się ktoś spierniczy z kilkunastu metrów na glebę?
- 4 2
-
2012-01-19 13:48
Tylko prostacy i lumpenproletariat chodzi do cyrku (3)
Płacić za oglądanie czegos takiego to frajerstwo
- 2 20
-
2012-01-19 13:51
(2)
Chyba w czasie dzieciństwa byłeś zamykany w szafie.
- 10 2
-
2012-01-19 14:01
(1)
z twoją mamą
- 2 3
-
2012-01-19 14:02
Potwierdziłeś tylko moje przypuszczenia, łącznie z kąpielą w pralce.
- 2 1
-
2012-01-19 14:01
nie warto zgrywać bohatera
i tyle
- 0 0
-
2012-01-19 13:49
bez tytułu
przynajmiej ERGO ARENA żyje ...bo druga ARENA umiera...
- 11 2
-
2012-01-19 13:39
Ja ceny biletów określę logiką Premiera i niezależnych i całodobowych specjalistów medialnych: Mamy najtańsze bilety do cyrku w Europie.
- 7 0
-
2012-01-19 13:35
cyrk jsk cyrk !
ino te bilety jakies takie tanie na na Europejska metropolię - nie idę !
- 2 0
-
2012-01-19 13:30
Jeśli z robiłbym szpagat mógłbym stracić przytomność:I - taka moja uwaga z życia.
- 1 0
-
2012-01-19 13:16
Wow
Trzeba mieć mięsnie i gibkość aby coś takiego wyczyniać, jednak w wieku powyżej 40 lat układ kostno stawowy będzie dawał o sobie znać każdego dnia.
- 5 0
-
2012-01-19 13:12
Są na prowincji to pewno nie będą chcieli wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności ,co innego w Paryżu bądz Monte Carlo
- 7 6
-
2012-01-19 13:09
To ja !!
Rozkładałem scenę - podziękujcie mi :P
- 15 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.