- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (93 opinie)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (40 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (303 opinie)
- 4 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (11 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
Odpowiedzą za morderstwo sprzed 11 lat
Po 11 latach udało się wyjaśnić zabójstwo i napad na konwojentów w Gdyni oraz kilkanaście innych rabunków sprzed lat w Trójmieście. Prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko bezwzględnej bandzie.
Gangowi zarzuca się też hurtowy handel narkotykami. W ciągu kilkunastu miesięcy wprowadzili na trójmiejski rynek co najmniej 20 kg amfetaminy, 30 kg marihuany i 2 kg kokainy. Tyle przynajmniej udało się udowodnić śledczym.
Pierwsze aresztowania rozpoczęły się przed dwoma laty, po zatrzymaniu Waldemara B., bardziej znanego, jako "Goebbels". Mężczyznę ujęto w Gdańsku, gdy swoim Lexusem przewoził... strzelbę typu Mosberg.
"Goebbels" zaczął sypać i krótko potem CBŚ ujęło jego kompana z bandy - "Osę". Przez kilkanaście miesięcy śledztwa schwytano czternastu członków gangu. Większość z nich to kryminaliści, dobrze znani policji. "Góral", "Nemo", "Korki" pod koniec lat 90. tworzyli bandę tzw. kajdankowców. Słynęli z brutalnego traktowania ofiar i przykuwania ich kajdankami do kaloryferów. Kiedyś bezwzględni bandyci, teraz w większości przyznali się do zbrodni sprzed lat. Dzięki temu udało się zamknąć kilkanaście umorzonych wcześniej spraw.
- Śledztwo zakończyliśmy aktem oskarżenia, który właśnie trafił do sądu - mówi Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
Najpoważniejsza zbrodnia, którą udało się im udowodnić, to zastrzelenie konwojenta w Chyloni. Wiosną 1998 r. kilku zamaskowanych rabusiów zaatakowało konwój firmy Escort z gotówką właśnie pobraną z apteki.
- Nie planowaliśmy zabijać konwojentów, ale "Szczupakowi" puściły nerwy i ściął serią z pistoletu maszynowego jednego z nich - wyjaśniali bandyci w śledztwie.
Mimo szybkiej pomocy lekarzy ranny zmarł w szpitalu. Jego kolega z patrolu przeżył.
"Szczupak" pierwszy raz wybrał się na "robotę" z członkami gangu kajdankowego. Wcześniej poznali się w kuchni aresztu śledczego przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Po tym napadzie byli wściekli, bo zabili człowieka, a ich łupem padło jedynie 10 tys. zł, gdy liczyli na kilkaset tysięcy zł.
Dzięki wyjaśnieniom gangsterów udało się m.in poznać kulisy: napadu na ochroniarzy na gdyńskiej Kamiennej Górze (1997), trzech włamań i kradzieży w bankach spółdzielczych (1998), rabunek gotówki ze spółdzielni "Młyniec" na Zaspie, napadu na SKOK we Wrzeszczu (1998), czy napadów na trójmiejskich jubilerów, właścicieli kantorów i sklepów. Łupem gangsterów padło w sumie kilkaset tysięcy złotych.
W ostatnich latach gang zarabiał głównie na handlu narkotykami. Przestępcy jeździli do Warszawy po amfetaminę, kokainę i marihuanę. Za 1 kg amfetaminy płacili 5 tys. zł. Zysk się zwiększał, bo jak sami przyznali, do towaru dodawali ok. 30 proc. innego środka, by zwiększyć wagę. Narkotyki trafiały do trójmiejskich dilerów, gdzie działka kosztowała 20-30 zł. Podobne przebicie cenowe było również na kokainie i marihuanie.
Do handlu narkotykami nie mieli szczęścia, bo już pod koniec lat 90. "Góral" i "Korki" wpadli na pierwszym w Polsce kontrolowanym zakupie narkotyków. W hotelu Gdynia kupili kg amfetaminy od... podstawionych agentów policji.
Teraz gangsterzy czekają na proces w aresztach. Za zbrodnie, których się dopuścili grożą im wieloletnie wyroki więzienia, a za morderstwo nawet dożywocie.
O autorze
Krzysztof Wójcik
Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.
Opinie (84) 10 zablokowanych
-
2009-04-15 13:41
(4)
No to ostro idzie........
- 15 2
-
2009-04-15 15:24
ciekawe ile osób zabiła ta amfa z dosypanym gównem (3)
jak myslicie po ilu latach wyjdą i czy zostaną kiedyś "normalnymi obywatelami"? stawiam na 6-7 lat i to że wrócą do swojej roboty bo nic innego nie potrafią. Sam mam takich "kolegów" z dzielnicy i wiem ze jeśli im to kiedyś przejdzie to najczęsciej na syna albo i kilku bo oni lubią koleżanki...
- 2 1
-
2009-04-15 20:55
fajnie byloby jakby koledzy z celiich polubili;P (2)
i robili by tam za kolezanki;P.
- 1 0
-
2009-04-15 23:28
wątpię że taki kaliber będzie robił 'za koleżanki', brutalne traktowanie ofiar, przykuwanie, znęcanie się, napady, uprowadzenia, porwania - raczej będą w pierdlu z dumą głowy unosić.
Faceci z tego gangu pewnie znajdą sobie 'koleżankę' jakiegoś szarego pracownika biurowego (np ekonomiste) skazanego za niepłacenie podatków na czas, albo niezapłacenie mandatów (bo takich to łatwo złapać, a jak już ich złapią to Ci przyznają się).- 2 0
-
2009-04-15 23:29
wątpię że taki kaliber będzie robił 'za koleżanki', brutalne traktowanie ofiar, przykuwanie, znęcanie się, napady, uprowadzenia, porwania - raczej będą w pierdlu z dumą głowy unosić.
Faceci z tego gangu pewnie znajdą sobie 'koleżankę' jakiegoś szarego pracownika biurowego (np ekonomiste) skazanego za niepłacenie podatków na czas, albo niezapłacenie mandatów (bo takich to łatwo złapać, a jak już ich złapią to Ci przyznają się)...- 0 0
-
2009-04-15 13:46
"KORKI"....i cóż oczekiwać po takim pseudonimie (4)
- 84 4
-
2009-04-15 15:07
dobrze znany sympatyczny chłopak z serialu "Dzień za dniem" ? :)) (1)
- 0 0
-
2009-04-16 00:26
moze zaslynął tym iż zamiast chodzic w adidasach, badz trampkach
chodził w korkach.
Inna hipoteza jest taka iż wykrecał korki w mieszkaniach, klatkach schodowych i piwnicach.
Jednakże najblizsza jest taka ze nikt na osiedlu tak jak on nie potrafil wyciagac korkow od jaboli zebami !! ;P- 6 0
-
2009-04-15 18:24
(1)
prawie jak PINKI
- 0 0
-
2009-04-15 18:24
:D
- 1 0
-
2009-04-15 13:46
Czapa z nimi
- 26 1
-
2009-04-15 13:49
Ose złapali? (3)
Tego co gra w plebanii?
- 37 5
-
2009-04-15 14:53
i korkiego (2)
tez z serialu
- 1 0
-
2009-04-15 17:27
I szczupaka... (1)
"Ja szczupak, ja szczupak!! Do wszystkich, do wszystkich!! Zaciągamy sieć!! Można zaczynać!!" :)
- 3 0
-
2009-04-16 10:50
To wypada jeszce wspomniec
o NEMO ;)
- 1 0
-
2009-04-15 13:50
11 Lat mineło !!! (2)
Nie ma się czym szczycić, że AŻ tyle czasu to wszystko trwało. Po prostu wstyd ...
- 24 7
-
2009-04-15 17:06
jaki tam wstyd ja na wyrok czekalem 20 i dostalem zawiasy bo musialem cos dostac ale 20lat nie moglem opuszczac tego (wspanialego kochanego i najnaj)kraju
- 0 5
-
2009-04-16 08:51
przedawnienie
a czy przypadkiem po 10 latach się nie przedawnia? nie ma co trąbić o sukcesie policji
- 0 0
-
2009-04-15 13:53
hahahahaahah
hahahahaha
- 6 12
-
2009-04-15 13:54
Przywrocmy kare smierci (2)
Kto jest ZA
- 89 27
-
2009-04-15 13:58
Jestem za przymusowymi ciężkimi robotami
kara śmierci to nagroda dla takich ludzi. Powinni pocierpieć, zwrócić dług publiczny pracując i to super ciężko ...
- 32 1
-
2009-04-15 18:07
Dlaczego?
Pełne dożywocie w kamieniołomach jest lepsze. Z pudła nie wyjdzie i jeszcze popracuje (tj. zapracuje na utrzymanie).
- 9 0
-
2009-04-15 14:04
Pieknie tylko czy nie za pózno?? (1)
j/w
- 15 3
-
2009-04-15 20:56
a ja sie ciesze ze w ogole
heh wazna jest swiadomosc nieuchronnosci kary;P
- 2 1
-
2009-04-15 14:05
Ulalala, ale się panowie "wyspowiadali". :))))
Ciekawe, co ich pchnęło, chyba sumienie, bo przecież na 80% tego do czego się przyznali, prokuratura nie miała żadnych dowodó. :)))
- 10 2
-
2009-04-15 14:07
ich "nicki" wiele o nich mówią (1)
Ale nie jest tak źle, nadają się na paszę.
- 13 2
-
2009-04-16 10:51
Paszy w to nie mieszaj
on jest z innego gangu!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.