• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odpowiedzą za morderstwo sprzed 11 lat

Krzysztof Wójcik
15 kwietnia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Handlarze "chrzcili" amfetaminę kupowaną od hurtowników. Handlarze "chrzcili" amfetaminę kupowaną od hurtowników.

Po 11 latach udało się wyjaśnić zabójstwo i napad na konwojentów w Gdyni oraz kilkanaście innych rabunków sprzed lat w Trójmieście. Prokuratura właśnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko bezwzględnej bandzie.



Gangowi zarzuca się też hurtowy handel narkotykami. W ciągu kilkunastu miesięcy wprowadzili na trójmiejski rynek co najmniej 20 kg amfetaminy, 30 kg marihuany i 2 kg kokainy. Tyle przynajmniej udało się udowodnić śledczym.

Pierwsze aresztowania rozpoczęły się przed dwoma laty, po zatrzymaniu Waldemara B., bardziej znanego, jako "Goebbels". Mężczyznę ujęto w Gdańsku, gdy swoim Lexusem przewoził... strzelbę typu Mosberg.

"Goebbels" zaczął sypać i krótko potem CBŚ ujęło jego kompana z bandy - "Osę". Przez kilkanaście miesięcy śledztwa schwytano czternastu członków gangu. Większość z nich to kryminaliści, dobrze znani policji. "Góral", "Nemo", "Korki" pod koniec lat 90. tworzyli bandę tzw. kajdankowców. Słynęli z brutalnego traktowania ofiar i przykuwania ich kajdankami do kaloryferów. Kiedyś bezwzględni bandyci, teraz w większości przyznali się do zbrodni sprzed lat. Dzięki temu udało się zamknąć kilkanaście umorzonych wcześniej spraw.

- Śledztwo zakończyliśmy aktem oskarżenia, który właśnie trafił do sądu - mówi Krzysztof Trynka, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.

Najpoważniejsza zbrodnia, którą udało się im udowodnić, to zastrzelenie konwojenta w Chyloni. Wiosną 1998 r. kilku zamaskowanych rabusiów zaatakowało konwój firmy Escort z gotówką właśnie pobraną z apteki.

- Nie planowaliśmy zabijać konwojentów, ale "Szczupakowi" puściły nerwy i ściął serią z pistoletu maszynowego jednego z nich - wyjaśniali bandyci w śledztwie.

Mimo szybkiej pomocy lekarzy ranny zmarł w szpitalu. Jego kolega z patrolu przeżył.

"Szczupak" pierwszy raz wybrał się na "robotę" z członkami gangu kajdankowego. Wcześniej poznali się w kuchni aresztu śledczego przy ul. Kurkowej w Gdańsku. Po tym napadzie byli wściekli, bo zabili człowieka, a ich łupem padło jedynie 10 tys. zł, gdy liczyli na kilkaset tysięcy zł.

Dzięki wyjaśnieniom gangsterów udało się m.in poznać kulisy: napadu na ochroniarzy na gdyńskiej Kamiennej Górze (1997), trzech włamań i kradzieży w bankach spółdzielczych (1998), rabunek gotówki ze spółdzielni "Młyniec" na Zaspie, napadu na SKOK we Wrzeszczu (1998), czy napadów na trójmiejskich jubilerów, właścicieli kantorów i sklepów. Łupem gangsterów padło w sumie kilkaset tysięcy złotych.

W ostatnich latach gang zarabiał głównie na handlu narkotykami. Przestępcy jeździli do Warszawy po amfetaminę, kokainę i marihuanę. Za 1 kg amfetaminy płacili 5 tys. zł. Zysk się zwiększał, bo jak sami przyznali, do towaru dodawali ok. 30 proc. innego środka, by zwiększyć wagę. Narkotyki trafiały do trójmiejskich dilerów, gdzie działka kosztowała 20-30 zł. Podobne przebicie cenowe było również na kokainie i marihuanie.

Do handlu narkotykami nie mieli szczęścia, bo już pod koniec lat 90. "Góral" i "Korki" wpadli na pierwszym w Polsce kontrolowanym zakupie narkotyków. W hotelu Gdynia kupili kg amfetaminy od... podstawionych agentów policji.

Teraz gangsterzy czekają na proces w aresztach. Za zbrodnie, których się dopuścili grożą im wieloletnie wyroki więzienia, a za morderstwo nawet dożywocie.

O autorze

autor

Krzysztof Wójcik

Dwukrotny laureat nagrody Grand Press za ujawnienie afer korupcyjnych na wydziale prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz w pomorskim wymiarze sprawiedliwości. Autor książek: biografii Ryszarda Krauzego „Depresja miliardera”, „Mafii na Wybrzeżu” oraz „Psów wojen. Od Wietnamu po Pakistan – historii polskich najemników”.

Opinie (84) 10 zablokowanych

  • i znowu "dobrze znani POlicji":-( a jak zwykły człowiek idzie PO POmoc na POlicje togo kuźwa nie znają (1)

    jaki z tego morał?
    idź na POlicje z "dobrze zanym POlicji", a wszystko budiet charaszo:-)

    • 1 5

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Policja w Sopocie to" UMARZACZE !

    zgłosiłem wandalizm znam sprawcę,który chełpi się czynem do dzisiaj ( były TW-SB), zniszczono mi coś za 650 zł, umorzono, odwołałem się, umorzono, oddałem do sądu, przywrócono termin a sprawę do ponownego rozpatrzenia do tego samego policjanta i... sensacja! ...niesłychane,...niesamowite, ....niespodziewane,...niemożliwe..: UMORZONO!!!( policjant napisał umorzenie na 8 stron maszynopisu, ciężko zarobił swoje pieniądze z moich podatków).

    • 4 3

  • MAFIA TRUSKAFKOWA ;p

    taka mafia, że wpadli na zakupie kontrolowanym kupując narkotyki od podstawionych agentów CBŚ - No parodia jakaś hahahhahaha ;)))

    • 3 0

  • Jakie dożywocia ? Zarzut zabójstwa ma tylko Szczupak.

    • 3 0

  • waldemar B. "goebbels"?

    a czy ten pan w latach 80-tych mieszkal przypadkiem w hamburgu i jest fanem heavy-metal? ale jaja, waldus gangsterem.
    co sie z tych ludzi porobilo...

    • 0 2

  • dil (1)

    Ciekawe kto teraz przejął ich tereny na Zaspie i Wrzeszczu.

    • 0 1

    • pewnie Zachar

      • 0 0

  • tylko ja wiem>: (1)

    ci ludzie by z ciebie zrobili pasze

    • 0 2

    • pasza

      bo do niczego innego nie są zdolni, to miernoty ludzkie,barachła....
      jedynie co im wyszło w życiu pozytywnego, to koszula ze spodni.

      • 0 0

  • Korki Tucher ??

    a miał sławę i uścisk ręki prezydenta :(

    • 0 1

  • gangsterzy

    precz z patologią i innymi bandytami, chwasty ludzkie trzeba wyrywać
    z korzeniami !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 2 0

  • tytuł powinien brzmieć n.p. tak:

    Zaratustra przejmuje tereny szczupaka posługując się psami

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane