Jeżeli jeszcze nie byłeś w odwiedzinach u jednego z najwybitniejszych Gdańszczan, znanego na całym świecie fizyka
Daniela Gabriela Fahrenheita, to jest ku temu idealna okazja.
W przeddzień 271 rocznicy śmierci pomysłodawcy skali F., w sobotę 15 września o godz. 12, na ścianie jego rodzinnego domu odsłonięto pamiątkową tablicę.
Najstarszy syn kupieckiego małżeństwa Fahrenheitów przyszedł na świat 14 maja 1686 r. w domu przy ul. Ogarnej 95 w Gdańsku. Do 2002 r. miejsce to upamiętniała tablica z brązu. Jednak jak się okazało była zbyt cenna, więc... została skradziona i prawdopodobnie zezłomowana.
- Obecna tablica wykonana jest z piaskowca, więc nie ma ryzyka, że ktoś ją zaniesie do punktu skupu złomu - mówi
Andrzej Lemański, kierownik Działu Inwestycji i Remontów Kapitalnych ZDiZ w Gdańsku.
Na tablicy, oprócz podstawowych informacji na temat fizyka, umieszczony został symbol termometru, zarówno ze skalą Fahrenheita, jak i Celsjusza. Projekt tablicy, której koszt zamknął się w 5 tys. zł, wykonał rzeźbiarz
Tomasz Radziewicz. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest prezydent Gdańska
Paweł Adamowicz.
-
Chcielibyśmy, aby Daniel Gabriel Fahrenheit stał się symbolem Gdańska, kojarzonym na całym świecie, a przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, gdzie jego nazwisko pada w każdej prognozie pogody - mówi prezydent. -
Dlatego Fahrenheit, obok Lecha Wałęsy, stanie się kluczową postacią w polityce promocyjnej Gdańska.