- 1 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (21 opinii)
- 2 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (124 opinie)
- 3 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (174 opinie)
- 4 Najstarsza fontanna idzie do remontu (82 opinie)
- 5 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (142 opinie)
- 6 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (252 opinie)
Oferowali pracę, żeby wyłudzić dane i wziąć pożyczkę
Anonsowali się na słupach ogłoszeniowych w Sopocie, oferowali pracę w charakterze przedstawiciela handlowego, spotykali się z kandydatami i prosili ich o założenie w banku konta zintegrowanego z telefonem służbowym, który oferowali. Później brali pożyczki obciążające swoich "pracowników". Policja zatrzymała dwóch oszustów, a teraz szuka osób przez nich poszkodowanych.
Okazało się, że kilka dni wcześniej natrafiła na ofertę pracy w charakterze przedstawiciela handlowego wiszącą na słupie ogłoszeniowym. Zadzwoniła i umówiła się na spotkanie z mężczyznami oferującymi pracę.
Do spotkania tego doszło na stacji benzynowej.
- Kobieta miała podjąć pracę jako przedstawiciel handlowy. Podejrzani wmówili jej, że musi im przekazać zdjęcie dowodu osobistego oraz założyć rachunek bankowy połączony bezpośrednio z numerem telefonu służbowego, który jej dadzą. Po powrocie do domu pokrzywdzona zaczęła mieć wątpliwości, czy dobrze zrobiła przekazując swoje dane obcym osobom, dopiero wtedy zaczęła sprawdzać, czy firma, w której miała zacząć pracę, naprawdę istnieje - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Okazało się, że oszuści wykorzystali naiwność kobiety i na założone przez nią konto, za pomocą systemu płatności mobilnych, zaciągnęli pożyczki w placówkach pozabankowych. Pieniądze od razu wypłacili, pozostawiając swoją ofiarę z długami.
Wielokrotnie notowani za oszustwa
Obaj zatrzymani mężczyźni mają bogatą kryminalną kartotekę.
- Byli wielokrotnie notowani za oszustwa. W tej chwili toczy się zresztą, w różnych miastach, kilka różnych postępowań przeciwko nim. Prawdopodobnie żyli z oszustw - mówi nam policjant znający sprawę.
Biorąc pod uwagę to, a także fakt, że ogłoszenia rozwieszone przez obu mężczyzn mogły przez jakiś czas wisieć na słupach, policja spodziewa się, że oszukanych osób może być więcej i prosi je o kontakt. Jeżeli ktoś podejrzewa, że został przez nich oszukany, powinien zgłosić się bezpośrednio do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, bądź też zadzwonić pod numer (58) 521-62-01.
Za oszustwo obu zatrzymanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
- Sprawdź, czy firma oferująca zatrudnienie wpisana jest do Krajowego Rejestru Sądowego.
- Zadzwoń na podany numer kontaktowy firmy, która oferuje pracę i wypytaj o szczegóły oferty, poproś o podanie dokładnego adresu firmy, o numer KRS, co może spowodować, że potencjalny naciągacz odstąpi od zamiaru oszustwa.
- Chroń swoje dane osobowe, numer konta bankowego, nigdy nie przekazuj kopii, skanów dokumentów tożsamości postronnym osobom. Tego typu dane przekazać można potencjalnemu pracodawcy tylko po zweryfikowaniu wiarygodności firmy oferującej zatrudnienie.
- Sprawdź (nawet telefonicznie) we właściwym miejscowo urzędzie miasta, czy dana firma oferująca zatrudnienie faktycznie funkcjonuje i poproś o podanie numeru KRS.
- By nie dać się zmanipulować oszustom, należy zachować ostrożność i zastosować powszechnie znaną zasadę ograniczonego zaufania przy podawaniu swoich danych osobowych osobom trzecim.
Miejsca
Opinie (82) 6 zablokowanych
-
2016-12-29 10:54
wstyd
Wstyd mi się przyznać, ale też kiedyś wykazałem sie naiwnością. Jeden facet oferował załatwienie pracy, mieszkania i wszelkich formalności na pracę w Berlinie. On tam mieszka, a tu spotkał sie ze mną w Tesco na Karwinach, gdzie opowiedział szczegóły. Potem był jeszcze z żoną u mnie w domu gdzie pobrał 1000 euro i spisał dane z dowodu osobistego ( teraz już na szczęście jest nieważny). Wiedział że jestem bezrobotny, mimo to zdecydował się jeszcze raz zadzwonić, żeby pobrać zaliczke 1200 euro na mieszkanie w Berlinie, którą zapłaciłem. Dodam że było on bardzo obeznany w realiach niemieckich i dużo opowiadał na ten temat. Potem już nie było kontaktu. Zadzwoniłem na telefon z jego pieczątki do Berlina - oczywiście było to mieszkanie prywatne innej osoby. Cała sprawę zgłosiłem na policję w Gdyni. Byłem wzywany kilka razy, rozpoznałem na zdjęcu jego i jego żonę, on oczywiście nigdy się nie stawiał. Po pół roku policja sprawę zamknęła - ze względu na małą szkodliwość społeczną. Dokumenty przekazali do prokuratury do archiwum. Potem złozyłem sprawę do sądu, który przyznał mi rację o tym że zostałem okradziony i na tym koniec. Mogłem sam przez komornika ścigać tego faceta, tylko że nikt nie chciał tego zrobic. W końcu namierzyłem adres jego matki we Wrzeszczu, tylko że ona nikomu nie otwierała drzwi. Zadzwoniłem do sąsiadki, z którą umówiłem się że da mi znać jak tamten przyjedzie do matki. Okazało sie że ta matka jest nie lepsza niż syn. Opisałem to aby zobrazować jak Polska traktuje poszkodowanych w takiej sytuacji. Człowiek zostaje sam.
- 5 0
-
2016-12-29 13:16
P(R)L to chyba jedyny kraj europejski gdzie facet moze wziac pozyczke na kobiete
dysponujac jedynie kopia jej dowodu.A mozeby "nasi" parlamentarzysci zamiast bic piane i skakac sobie do oczu kiedy jedni tymczasowo odciagaja od zlobu drugich zajeliby sie "prawem"ktore to umozliwia
- 2 0
-
2016-12-29 13:52
Lekka praca
W blokach przy Róży Ostrowskiej i Leśny Stok w klatce wisi ogłoszenie o lekkiej pracy w BMW chyba na Słowacji dla panów w każdym wieku.Ciekawe?
- 0 1
-
2016-12-29 14:51
handel zamarł
- 0 1
-
2016-12-29 18:45
Przy wszystkich tego typu przestępstwach poszkodowani nie są ludzie, ale banki! To banki powinny ponosić skutki udzielonej oszustom pożyczki i tylko one.
- 0 1
-
2016-12-31 11:47
dlatego nie szukam pracy
bo to do niczego dobrego nie prowadzi. albo mi zalatwi znajomy albo nie.
- 0 0
-
2016-12-31 14:30
prawo do bani (1)
kiedys wyslalem cv w odpowiedzi na oferte pracy z internetu, pozniej okazalo sie ewidentnie ze firma nie istniała w ogole.. oszust tez nie przebieral w slowach przez telefon, chcialem zglosic na policje jednak powiedziano mi na komendzie tak : dopoki pana dane nie zostana gdzies uzyte nie mozemy nic zrobic.........
- 0 0
-
2017-01-24 14:45
W każdej dziedzinie życia można zostać oszukanym a już w sferze finansowej tym bardziej. Bardzo trzeba uważać na swoje dane komórkowe, bo nie wiadomo kiedy możemy stać się celem oszustów. Warto poczytać - https://loando.pl/wpis/bezpieczne-pozyczanie-dane-osobowe - żeby być wyczulonym na dziwne sytuacje w naszym otoczeniu, nietypowe prośby, czy wiadomości tekstowe na nasze maile.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.