- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (127 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (227 opinii)
- 3 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 4 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 6 Po alkoholu jechał motocyklem 190 km/h (63 opinie)
30 km/h na al. Zwycięstwa, "żeby kierowcy nie uszkadzali aut"
Znaków ograniczających prędkość na al. Zwycięstwa w Gdyni trudno nie zauważyć.
Kierowcy jadący al. Zwycięstwa w stronę centrum Gdyni przed skrzyżowaniem z ul. Krośnieńską powinni zgodnie z nowym oznakowaniem zwalniać do 30 km/h. Po co takie ograniczenie na głównej, dwupasmowej drodze? Zdaniem urzędników, taka prędkość pozwoli na swobodny przejazd po wyboistej jezdni, która będzie remontowana, gdy na sąsiadującej z ulicą działce rozpocznie się inwestycja budowlana.
Oznakowanie, by kierowcy zwolnili
Urzędnicy tłumaczyli w maju, że tak krótki odcinek został zakwalifikowany do przebudowy ze względu na zły stan techniczny zatoki autobusowej oraz konieczność przebudowy drogi w celu wygospodarowania miejsca na utworzenie drogi rowerowej, która docelowo ma być połączona z zaprojektowaną Międzynarodową Trasą Rowerową R-10.
- Większy zakres prac wiązałby się z dłuższym terminem realizacji, a co z tym związane, sama zmiana organizacji ruchu również trwałaby dłużej - mówił Sebastian Drausal, ówczesny rzecznik prasowy gdyńskiego magistratu.
Odcinek pomiędzy ul. Wielkopolską i Stryjską wrócił na usta kierowców ponownie w ostatnich tygodniach, kiedy ustawiono tam oznakowanie dopuszczające jazdę z prędkością nie wyższą niż... 30 km/h oraz znak ostrzegający o nierównościach występujących na jezdni.
- To kuriozum, gdy na jednej z głównych miejskich arterii pojawia się nagle takie oznakowanie, bo miasto nie potrafi wykonać remontu drogi, nakazując kierowcom wolniejszą jazdę. Oczywiście nikt tego nie przestrzega, ale warto pamiętać, że ewentualne uszkodzenia zawieszenia nie będą już problemem urzędników - opowiada pan Mirek.
Kontroli policji nie będzie
O powody ustawienia takiego oznakowania zapytaliśmy w Zarządzie Dróg i Zieleni w Gdyni. Okazuje się, że oznakowanie ma rzeczywiście powstrzymać kierowców przed rozwijaniem tam nadmiernej prędkości, ale czy musi to być 30 km/h nie jest już tak oczywiste i niewykluczone, że znaki jeszcze się zmienią.
Niektórzy zaczęli się obawiać, że znaki uaktywnią policjantów z drogówki, dla których kontrola prędkości byłaby w tym miejscu z pewnością owocna.
- Nie mamy możliwości prawnych kontrolować tam prędkości, ponieważ do tego potrzebne jest wydzielone miejsce do zatrzymania radiowozu, którego tam nie ma - odpowiada Adam Gruźlewski z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Remont musi wykonać inwestor
Wiadomo też, że na modernizację tego odcinka z pieniędzy miasta nie ma szans. Gdynia czeka, aż prace wykona prywatny inwestor, do którego należy grunt przy al. Zwycięstwa. O sprzedaży terenu należącego do TZ SKOK firmie Semeko informowaliśmy w czerwcu. Mogą tu powstać budynki mieszkalno-usługowe oraz biurowiec.
- Remont odcinka jest wpisany do umowy drogowej powiązanej z inwestycją na działce przy al. Zwycięstwa. W ostatnim czasie doszło do transakcji sprzedaży, w której skład wchodziły także prace drogowe w tym miejscu. Inwestor przy okazji prac budowlanych zobowiązany jest do remontu drogi - wyjaśnia Andrzej Ryński, zastępca dyrektora Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Dojdzie nowe skrzyżowanie
W ramach umowy drogowej zaplanowano budowę skrzyżowania z trzema wlotami z sygnalizacją świetlną z dostępnymi wszystkimi relacjami. Zakłada ona m.in. poszerzenie jezdni w kierunku Gdańska o lewoskręt w ul. Napierskiego.
Czytaj też: Powstanie nowe skrzyżowanie na al. Zwycięstwa
Na nitce w kierunku Gdyni zostanie wymieniona nawierzchnia na całej szerokości na odcinku 200 m. Dodatkowo projekt przewiduje wykonanie prawoskrętu w ul. Napierskiego. Ponadto przedsięwzięcie zakłada rozbudowę ul. Napierskiego. Obecnie ulica jest drogą lokalną i nie ma połączenia z al. Zwycięstwa.
Termin rozpoczęcia inwestycji budowlanej, podobnie jak remontu drogi, nie jest na razie znany.
Opinie (265) 3 zablokowane
-
2017-08-30 11:26
No czyż to nie jest piękne, jak władza o nas dba?
"Większy zakres prac wiązałby się z dłuższym terminem realizacji, a co z tym związane, sama zmiana organizacji ruchu również trwałaby dłużej - mówił Sebastian Drausal, ówczesny rzecznik prasowy gdyńskiego magistratu."
Jakie to wzruszające jest.- 6 1
-
2017-08-30 11:39
Dobrze ze nie zamknęli drogi !
Mogli zamknąć i nie remontować... jak na kamienna górę!
- 7 1
-
2017-08-30 11:40
Szybcy i wsciekli (2)
Znaki stoja od kilku tyg. Trojmiasto.pl zawsze na bierzaco.
- 2 4
-
2017-08-31 01:34
Ortografia !!!!!!
Ty wiesz .....
- 1 0
-
2017-08-31 08:46
bieżący
to od "bieg"
- 0 0
-
2017-08-30 11:42
Jeszcze jedna kadencja Szczurka i w całej Gdyni będą ustawiać takie znaki
- 9 0
-
2017-08-30 11:44
Brawo
Co za spostrzegawczość, znaki stoją przynajmniej od miesiąca
- 2 0
-
2017-08-30 11:56
No, najlepiej zabronić po Gdyni w ogóle jeździć samochodami, to się nie zniszczą.
- 4 1
-
2017-08-30 12:03
Znaki ograniczenia prędkości powinny mieć zintegrowany fotoradar. (2)
- 2 4
-
2017-08-30 12:43
po co? (1)
do klepania kasiora?
- 3 3
-
2017-08-30 13:01
Do egzekwowania prawa
- 1 2
-
2017-08-30 12:24
Lata
Lubimy prowizorke, można zfrezowac nawierzchnie i będzie git ....jak na większości ulic w Gdyni.
- 3 1
-
2017-08-30 12:28
NIE dla nowego skrzyżowania!!!!
- 2 1
-
2017-08-30 12:31
Zamiast remontu ograniczenie
Zamiast budowy nowych dróg lub modernizacji kubeł farby i linie na wybojach
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.