- 1 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (36 opinii)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (391 opinii)
- 3 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (928 opinii)
- 4 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (79 opinii)
- 5 Nielegalne śmietniska zmorą mieszkańców (123 opinie)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (28 opinii)
Okradał sklep 20 minut, jest nieuchwytny. Sprawa skoku w Galerii Bałtyckiej zamknięta
Nie udało się namierzyć złodzieja, który stał za zuchwałym włamaniem do jednego ze sklepów w Galerii Bałtyckiej. Do skoku doszło pod koniec ubiegłego roku. Śledczy sprawę umorzyli, a szacowane straty sięgały prawie 700 tys. złotych.
- Co się stało z łupem wartym ok. 680 tys. zł skradzionym z jednego ze sklepów w Galerii Bałtyckiej?
- Dokąd uciekł złodziej?
- Jakiej był płci i w jakim wieku?
- Czy z kimś współpracował, a może działał na własną rękę?
- Czy to pierwsze przestępstwo na jego koncie?
To pytania, na które kryminalnym pracującym nad sprawą włamania nie udało się znaleźć odpowiedzi. Akta dotyczące skoku z października zeszłego roku odłożono na półkę z adnotacją "umorzone z powodu niewykrycia sprawcy". Wiadomo natomiast, że złodziej był wyjątkowo zuchwały i zachowywał się bardzo pewnie.
Jak przebiegała kradzież?
Przypomnijmy, wydarzenia rozegrały się w październikowy piątek ubiegłego roku. Śledczy relacjonowali, że pracownik okradzionego później sklepu skończył swoje obowiązki, wyszedł z punktu i zamknął roletę zabezpieczającą.
Niedługo po tym do sklepu zbliżyła się ubrana na ciemno postać z naciągniętym na głowę kapturem. Złodziej "wyposażony" w plecak podniósł roletę, wszedł do sklepu, zaciągnął zabezpieczenie i spędził w lokalu aż 20 minut.
Następnie, jak gdyby nigdy nic, taszcząc torbę w ręku, opuścił punkt.
Później śledczy informowali, że odszedł z łupem, wśród skradzionych rzeczy znalazły się pióra kulkowe, długopisy, spinki i koszule - i to z najwyższej półki. Wartość skradzionych rzeczy oszacowano na około 680 tys. zł. Samo przestępstwo na jaw wyszło dopiero dzień później.
"Złodziej-nikt". Przestępca rozpłynął się w powietrzu
Jak się okazuje, przestępcy złapać się nie udało.
- Sprawa została zakończona decyzją o umorzeniu wobec niewykrycia sprawcy - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Nie pomogła analiza zapisów monitoringu (m.in. z Galerii Bałtyckiej, ale też materiałów z kamer zewnętrznych i miejskich) i przesłuchanie świadków. Nie było sensu w publikacji wizerunku przestępcy, który - jak słyszymy od śledczych - "był nikim".
Gdzie ubezpieczyć swoją własność? Gdańsk, Gdynia, Sopot
- Był zamaskowany, ubrany na czarno, z czarnym plecakiem, nie miał na sobie żadnych charakterystycznych rzeczy. Równie dobrze mógł być to mężczyzna, jak i kobieta - słyszymy w prokuraturze.
Skok na jubilera - sprawcy nieuchwytni
Wydarzenia, do których doszło w ubiegłym roku, przypomnieć mogą o zdarzeniu z początku 2016 roku.
Wówczas, około 3:30 w nocy, trzech zamaskowanych mężczyzn włamało się do jednego z salonów jubilerskich w galerii.
I tę sprawę ostatecznie umorzono. Mimo że zabezpieczony został monitoring i udało się ustalić, że samochód, jakim poruszali się sprawcy, był kradziony (podobnie jak tablice rejestracyjne), złodzieje pozostali nieuchwytni.
Opinie (113) ponad 10 zablokowanych
-
2021-07-14 05:07
Hahahaha
Działał sam, bo jak jest dwóch, to już jeden może się rozj...bać. Najlepiej popełniać przestępstwa w pojedynkę, sznsa na wykrycie to promil. Brawo dla tego gościa.
- 3 1
-
2021-07-14 07:15
piiisiory ponad prawem?
- 0 3
-
2021-07-14 07:27
cud
Zmaterializował sie w sklepie, zadne kamery go nie zarejestrowaly po drodze.
- 2 0
-
2021-07-14 08:20
Milicja jest od mandatow
Za przejście na czerwonym swietle
- 0 0
-
2021-07-14 08:21
W plecaczku włożył fanty wart 680.tys
Jak to możliwe że plecaku zmieścił łupy wart tyle kasy.
- 3 1
-
2021-07-14 08:23
Co z tego ze wszędzie mamy monitoring jak jakość kamer jest taka (1)
że jak coś ukradną to na filmie zobaczymy co najwyżej że ktoś coś ukradł...
- 33 3
-
2021-07-14 09:44
Dodatkowo, świetna robota, Panie Szymonie...
"Był zamaskowany, ubrany na czarno, z czarnym plecakiem, nie miał na sobie żadnych charakterystycznych rzeczy. Równie dobrze mógł być to mężczyzna, jak i kobieta - słyszymy w prokuraturze."
Dzięki za info!
Wielkie dzięki, teraz będą dziesiątki naśladowców :)
Przecież złodzieje to d**ile - a Wy na tacy dajecie im rozwiązanie....- 1 1
-
2021-07-14 08:54
Prawdopodobnie sukcesem było to że nie działała sam i nie używał telefonów komórkowych
- 1 0
-
2021-07-14 09:18
Złodzieje
Kaczystowskim złodziejom doskwiera brak pieniędzy. Pomagają im w tym nieruchawe służby. Korupcja na każdym szczeblu. Drapieżni kaczyści ciągle z wyciągniętą łapą.
- 0 3
-
2021-07-14 09:19
Jakby dzieci sklep papierniczy okradly: dlugopisy i d*perelki z brylantami chyba.
- 0 0
-
2021-07-14 09:33
Xxx
Brawo dla złodzieja był sam nikt go nie zakapował czyli policja nie ma śladu ......
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.