Czy korzystanie z portali randkowych to dobry sposób na znalezienie miłości? Zdania są tu podzielone. Na pewno jednak nie jest to sposób do końca bezpieczny, bo zamiast znaleźć drugą połowę można stracić pieniądze. Przekonało się o tym czterech mężczyzn okradzionych przez 43-latkę z Gdyni.
nie, i nie mam zamiaru
51%
Schemat działania kobiety za każdym razem był podobny: po nawiązaniu znajomości za pomocą portalu randkowego zdobywała ona zaufanie poznanego mężczyzny i dowiadywała się, jaki jest jego numer PIN do karty bankomatowej. Wówczas znajomość kończyła i odchodziła. Razem z kartą, rzecz jasna.
-
Na początku lutego do komisariatu w Gdyni Redłowie zgłosił się mężczyzna, który padł ofiarą kradzieży pieniędzy z konta. Policjanci ustalili okoliczności przestępstwa. Okazało się, że kradzieży dokonała kobieta, którą poszkodowany poznał za pomocą portalu dla samotnych osób. Po nawiązaniu znajomości sprawczyni zdołała ustalić kod PIN do bankomatowej karty mężczyzny, następnie ukradła kartę i wypłaciła pieniądze na własny użytek. Jednocześnie zerwała kontakt z pokrzywdzonym - mówi kom.
Michał Rusak z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Sprawą zajęli się kryminalni i ustalili, że to nie było jedyne przestępstwo popełnione przez 43-latkę. Policjanci dotarli do trzech innych mężczyzn z Pomorza, którzy również mieli kontakt z podejrzaną i w ten sam sposób zostali przez nią okradzeni. Ostatecznie kobietę zatrzymano 23 lutego.
-
Śledczy zabezpieczyli w trakcie przeszukania jej mieszkania karty bankomatowe należące do poszkodowanych. Zatrzymana usłyszała zarzuty dotyczące dokonywanych kradzieży na sumę ponad 2500 złotych, za co grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu została tymczasowo aresztowana - mówi Rusak.
Obecnie policjanci sprawdzają, czy kobieta nie okradła także innych osób, jak podkreślają, sprawa jest cały czas rozwojowa.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
