- 1 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (92 opinie)
- 2 Mieszkańcy Bojana naprawili drogę w Gdyni (45 opinii)
- 3 Remont przed budową Drogi Zielonej (146 opinii)
- 4 Był las i błoto, dziś jest 6 mln pasażerów (225 opinii)
- 5 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (296 opinii)
- 6 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (360 opinii)
Okręt podwodny trafi do Muzeum Marynarki Wojennej
174 zanurzenia, 26 tys. przebytych mil morskich i 16 lat służby jako Okręt Rzeczypospolitej Polskiej. Okręt podwodny "Sokół" dwa lata temu przeszedł na emeryturę, a za kolejne dwa trafi jako eksponat do Muzeum Marynarki Wojennej. Prace przygotowawcze pochłoną ok. 10 mln zł.
- Przejęliśmy pięć takich jednostek, z czego cztery, w tym ORP Sokół, na potrzeby bojowe, a jeden przeznaczyliśmy na magazyn części zamiennych i okręt ćwiczebny dla podchorążych marynarki wojennej - mówi Aleksander Gosk, z-ca dyrektora Muzeum Marynarki Wojennej.
Dokładnie 4 czerwca 2002 r. na Sokole zawisła biało-czerwona bandera. Polskiej Marynarce Wojennej służył przez 16 lat. Wtedy też Ministerstwo Obrony Narodowej wydało zgodę na przekształcenie Sokoła w obiekt muzealny.
- Jako muzeum od wielu lat zabiegaliśmy o to, aby któryś wycofywany ze służby okręt podwodny naszej floty, trafił do nas jako obiekt muzealny. Nasze starania zakończyły się powodzeniem i kiedy kobbeny zaczęły opuszczać skład floty MW, jeden z nich - decyzją Ministra Obrony Narodowej - został przydzielony Muzeum Marynarki Wojennej - dodaje Aleksander Gosk.
"Będziemy symulować autentyczne sytuacje bojowe"
Obecnie Sokół od kilku dni stoi w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Jego gruntowne czyszczenie rozpoczęło się na początku tygodnia. Wykwalifikowani pracownicy czyścili Sokoła na wysięgnikach za pomocą myjek ciśnieniowych, ale do dopiero początek długich prac przy okręcie.
- Okręt został wydokowany i wyciągnięty na nabrzeże. Odcinek z Portu Wojennego do Stoczni Marynarki Wojennej, był ostatnim, jaki Sokół pokonał drogą morską. Czeka go teraz długa i kosztowna przebudowa, tak, by dostosować obiekt do nowej funkcji. Musimy zamontować nową elektronikę, wentylację i oświetlenie. Ponadto chcemy, żeby okręt odwzorowywał warunki życia marynarzy na wodzie, dlatego planujemy zamontować urządzenia audio/wideo - poprzez światła i dźwięk będziemy symulować autentyczne sytuacje bojowe - kończy Aleksander Gosk.
Projekt został rozpisany na dwa lata, dlatego, jeśli cała operacja przebiegnie bez problemu, okręt będziemy mogli podziwiać w Muzeum Marynarki Wojennej już w 2022 r. Prace przystosowujące go do funkcji eksponatu muzealnego pochłoną ok 10 mln zł
Miejsca
Opinie (162) 8 zablokowanych
-
2021-01-31 03:09
Nie rozumiem jednego, po co szkolić ludzi, jeżeli Marynarki Wojennej już wogóle nie ma.
- 1 0
-
2021-01-31 18:35
my nie potrzebujemy tego typu sprzetu
baltyk jest za plytki na okrety podwodne , a technologicznie nie jestesmy w stanie wyprodukowac nawet takich okretow jak niemcy produkowali podczas wojny , na baltyk max z 5 korwet takich nie za duzych zeby amerykanie ich nie wzieli w razie wojny , albo nam kazali nimi plywac nie wiadomo gdzie , za te pieniadze lepiej kupic artylerie rakietowa do obrony wybrzeza
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.