- 1 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (95 opinii)
- 2 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (157 opinii)
- 3 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (74 opinie)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (115 opinii)
- 5 Nowe zatoki na styku dwóch gmin (54 opinie)
- 6 Najstarsza fontanna idzie do remontu (104 opinie)
Ostatnie chwile miejskich autobusów
W ciągu roku nawet kilkanaście miejskich autobusów trafia na złom. W kilka dni, z kompletnego autobusu zostaje sam szkielet, z którego wcześniej wymontowuje się kasowniki, akumulator czy nadające się do użytku koła. Sprawdziliśmy, jak to wygląda w praktyce.
- Autobusy pracowały u nas ok. 20 lat. Przejechały średnio ok. 1,4 mln km. Każdy z tych autobusów, które już trafiły na złomowisko, albo za chwilę tam trafią, ma poważną usterkę, której naprawienie przewyższa wartość całego pojazdu. Zgodnie z ustawą o recyklingu pojazdów trafiają więc na złom. Autobusy pochodzą z końca lat 90. Są już wysłużone, co nie znaczy, że nie można wykorzystać znajdujących się w nich części. Jeśli się do tego nadają, do ponownego użytku trafiają kasowniki, elementy systemu informacji pasażerskiej, opony czy akumulator. Jeśli zachodzi taka potrzeba, zdejmowane są też pokrowce - opowiada Wojciech Kamiński, kierownik techniczny zajezdni autobusowej GAiT.
Nieopodal złomowca, w zajezdni autobusowej przy Hallera oczekują na utylizację dwa kolejne pojazdy. W jednym zepsuty silnik, którego nie da się już naprawić. Tuż obok drugi - po wypadku, ze skasowaną maską i zbitą przednią szybą.
- One też wkrótce trafią na złom. Rocznie oddajemy tam ok. 14-16 pojazdów. W ich miejsce pojawiają oczywiście nowe sztuki. 11 kwietnia odbieramy dwa nowe mercedesy Citaro, a obecnie przygotowujemy się do jednego z największych przetargów w ostatnich latach i nabycia 46 nowych pojazdów. Ich zakup planowany jest na przyszły rok - dodaje Wojciech Kamiński.
Jak mówi nam jeden z pracowników, nawet 80 proc. części nie nadaje się do przetworzenia czy ponownego wykorzystania. Najczęściej to drewno, szkło i tworzywa sztuczne. Pojazd najpierw jest rozbierany na czynniki pierwsze, a pozostała rama cięta na mniejsze części, a następnie utylizowana. Choć więc jego masa i gabaryty w porównaniu do auta osobowego wydają się ponadprzeciętne, to kompletny autobus trafiający na złom wart jest zaledwie kilkaset złotych.
W Gdyni problem ze złomowaniem miejskich autobusów jest nieco inny. W mieście komunikacja miejska obsługiwana jest przez siedmiu przewoźników zarówno z Gdyni, jak i Żukowa czy Świętochłowic. Także utylizowanie pojazdów odbywa się w złomowcach w różnych częściach Pomorza i całego kraju.
Miejsca
Opinie (153) 1 zablokowana
-
2017-04-10 09:46
Grze bhp
Na złomowisku bez kasków w cywilnych ciuchach gdzie P I P ano chadzają po fryzjerach zakładach kosmetycznych straszą biedne spracowane dziewczyny......
- 12 0
-
2017-04-10 08:07
Jakaś pomyłka ?
"Jak mówi nam jeden z pracowników, nawet 80 proc. części nie nadaje się do przetworzenia czy ponownego wykorzystania"
Zmieńcie złomowiec, jeżeli tylko 20% całego autobusu odzyskują.- 13 0
-
2017-04-10 07:46
Po tym artykule wszyscy jesteśmy autobusami [i]
"Skup autobusów w każdym stanie"
"Kupię ten autobus".- 6 0
-
2017-04-10 06:56
ale smutny artykuł..;(
- 6 1
-
2017-04-09 20:29
A co tam Mercedesy, Many, Solarisy (1)
Dawać mi starego poczciwego czerwonego Ikarusa z falbankowanymi drzwiami przez które zresztą kiedyś wyleciałem na przystanek gdy sie o nie oparłem i one się samoistnie otworzyły :P
- 15 2
-
2017-04-10 06:55
Teraz to są same porządne autobusy
Gdy ostatnio chciałam wbiec do takiego z fotokomórką to noga weszła a reszta ciała odbiła się od zamykających się drzwi. Byle jak do takiego autobusu nie wejdziesz. Klasa!
- 8 0
-
2017-04-09 22:01
(1)
I tak oto Niemcy w ten sposób złomuja swoje szroty w Polsce
- 4 7
-
2017-04-10 01:31
dokladnie
- 2 3
-
2017-04-09 15:29
(1)
Największy złomowiec to ZKM
- 8 16
-
2017-04-09 23:49
ZKM na zawsze w sercach naszych. Ale teraz nadali nazwę gait czyli chód.
- 1 1
-
2017-04-09 20:02
czy nr boczny 2016 to nie pierwszy z pierwszych neoplanów? (1)
2015 to był chyba jeszcze mercedes?
- 8 0
-
2017-04-09 22:14
Dokładnie tak.
Podobno jeden Neoplan zostanie jako zabytek - 2024 albo 2021, bo tylko te jeszcze jeżdżą.
- 4 0
-
2017-04-09 21:33
Super złomowiec
Przydałaby się tam kontrola Bhp i Ppoż. Faceta z palnikiem nie zaopatrzyli w podstawowe środki ochrony. Firma nastawiona na zarabianie groszy kosztem ryzyka zdrowia i życia pracowników. Ktoš powinien temu bliżej przyjrzeć się i karać wyzyskiwaczy.
- 17 1
-
2017-04-09 21:31
taki ich los...
Smutny widok, ale widać jak są wyeksploatowane i co ciekawe taki przebieg? moim zdaniem raczej jest wyższy, podobnie kasowali ikarusy, jelcze, ciekawe kiedy będą kasować najstarsze solarisy...
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.