• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oszust zatrzymany po 13 latach

mr, KMP
23 kwietnia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 16:25 (23 kwietnia 2008)

W centrum Gdyni zatrzymano poszukiwanego od 13 lat przez kilka prokuratur oszusta. 53-letni mężczyzna myślał, że jego przestępstwa już się przedawniły.



Kryminalni z gdyńskiej komendy miejskiej zaskoczyli mężczyznę we wtorek w miejscu zamieszkania.

- Przez tak długi czas Andrzej W. ukrywał się w różnych miastach na terenie Polski i za granicą. Policjanci ustalili gdzie mężczyzna może aktualnie przebywać i po krótkiej obserwacji miejsca jego zamieszkania właśnie tam go zatrzymali - mówi asp. sztab. Hanna Kaszubowska, rzeczniczka prasowa gdyńskiej policji.

Od 1995 roku mężczyzna ścigany był listem gończym przez różne prokuratury za oszustwa. Widok funkcjonariuszy zupełnie go zaskoczył. Był bowiem przekonany, że nie jest już poszukiwany. Tymczasem żadne z jego oszustw nie uległo przedawnieniu.

Zgodnie z Kodeksem Karnym, oszustwo ulega przedawnieniu po 15 latach. Jednak jeżeli w tym przedziale czasu wszczęto postępowanie przeciwko osobie, do tego okresu dolicza się 10 lat. Jeśli więc postępowanie zostanie wszczęte po dwóch latach od popełnienia przestępstwa, przedawni się ono dopiero po 23 latach.
mr, KMP

Opinie (19) 1 zablokowana

  • No i? (2)

    ??

    • 0 0

    • To (1)

      Złapali go w trójmieście, a nie w innych miastach gdzie są same lenie :)

      • 0 0

      • Brawo! Brawo! Brawo! Moze dostana nagrode za piekna akcje:)

        • 0 0

  • Ignorantia iuris nocet !

    • 0 0

  • ale

    co to za oszust? kogo oszukiwał? nie wiem

    • 0 0

  • pewnie nikt nie wie, bo nikt nie pamieta, a polowa oszukanych i tak nie zyje

    • 0 0

  • dobry ten gościu. ukrywal sie 13 lat. ja bym tak nie wytrzymal

    • 0 0

  • ale (2)

    każdy ma sumienie ale najwidoczniej niektórych wyrzuty sumienia nie skłaniają do przyznania się, wolą by 'gniły im kości'

    • 0 0

    • nie ma czegoś takiego jak sumienie

      liczy się rachunek dodatni. Dla mnie zawsze jest dodatni.

      • 0 0

    • co racja to racja. zeby nie wy to bym dalej biedna byla. A tak sie robi w konia naiwniaków-tego mamy wszedzie pelno

      • 0 0

  • ale

    i tu się mylisz. Otóż sumienie mam każdy, tylko wszystko zależy od tego czy jest ono właściwie szkolone by mogło odpowiednio zareagować.

    • 0 0

  • ale

    Jak twierdzisz że sumienia nie ma to masz słabą wiedzę o sobie samym. Sumienie jest zdolnością przyjrzenia się sobie i dokonania samooceny, dania o sobie świadectwa.Jest świadomością dobra i zła, wewnętrznym głosem, który oskarża lub uniewinnia niczym sędzia. Można je jednak szkolić za pomocą myśli i czynów, jak również przekonań i zasad przyswajanych pod wpływem nabywanej wiedzy oraz własnych doświadczeń. Na tej podstawie sumienie dokonuje oceny tego, co dana osoba robi lub zamierza zrobić. Jeżeli jest to sprzeczne z ustalonym wzorcem, sumienie wysyła sygnał ostrzegawczy — chyba że wcześniej ktoś je znieczulił przez wielokrotne zlekceważenie jego głosu. Sumienie może więc pełnić rolę moralnego urządzenia alarmowego, dzięki któremu dobre postępowanie sprawia przyjemność, a złe — przykrość.

    • 0 0

  • Co za pajac ha ha. 13 lat stresu w zyciu na marne, bo nie chcialo mu sie sprawdzic w kodeksie karnym;)

    • 0 0

  • ale (1)

    nie bój się, już on dobrze znał kodeks karny...

    • 0 0

    • albo i nie

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane