- 1 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (114 opinii)
- 2 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (24 opinie)
- 3 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (431 opinii)
- 4 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (92 opinie)
- 6 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (63 opinie)
Oszust zatrzymany po 13 latach
W centrum Gdyni zatrzymano poszukiwanego od 13 lat przez kilka prokuratur oszusta. 53-letni mężczyzna myślał, że jego przestępstwa już się przedawniły.
Kryminalni z gdyńskiej komendy miejskiej zaskoczyli mężczyznę we wtorek w miejscu zamieszkania.
- Przez tak długi czas Andrzej W. ukrywał się w różnych miastach na terenie Polski i za granicą. Policjanci ustalili gdzie mężczyzna może aktualnie przebywać i po krótkiej obserwacji miejsca jego zamieszkania właśnie tam go zatrzymali - mówi asp. sztab. Hanna Kaszubowska, rzeczniczka prasowa gdyńskiej policji.
Od 1995 roku mężczyzna ścigany był listem gończym przez różne prokuratury za oszustwa. Widok funkcjonariuszy zupełnie go zaskoczył. Był bowiem przekonany, że nie jest już poszukiwany. Tymczasem żadne z jego oszustw nie uległo przedawnieniu.
Zgodnie z Kodeksem Karnym, oszustwo ulega przedawnieniu po 15 latach. Jednak jeżeli w tym przedziale czasu wszczęto postępowanie przeciwko osobie, do tego okresu dolicza się 10 lat. Jeśli więc postępowanie zostanie wszczęte po dwóch latach od popełnienia przestępstwa, przedawni się ono dopiero po 23 latach.
Opinie (19) 1 zablokowana
-
2008-04-23 19:42
ale (1)
nie bój się, już on dobrze znał kodeks karny...
- 0 0
-
2008-04-24 13:17
albo i nie
- 0 0
-
2008-04-24 12:39
problemy z matematyka
chyba ktoś źle obliczył okres przedawnienia..jakie 23 lata ??
- 0 0
-
2008-04-23 16:29
No i? (2)
??
- 0 0
-
2008-04-23 16:35
To (1)
Złapali go w trójmieście, a nie w innych miastach gdzie są same lenie :)
- 0 0
-
2008-04-24 08:03
Brawo! Brawo! Brawo! Moze dostana nagrode za piekna akcje:)
- 0 0
-
2008-04-24 07:00
a to ciekawe
prokuratorzy dostali motorki w dupy, bo część zarzutów w sprawie porwania i zabójstwa śp. Olewnika może ulec przedawnieniu, a te kocoPOły ścigają jakiegoś drobnego machera:-)
23 lata po zwinięciu patyka do lodów:-)- 0 0
-
2008-04-23 22:21
pewnie jakis drobny cwaniaczek
bo najwieksi oszusci to siedza unas w sejmie!!
albo maja układy z politykami.- 0 0
-
2008-04-23 20:06
25
autor artykułu podał błędną informację. 15 lat 10 daje 25, a nie 23,jeśli postępowanie wszczęto dwa lata po popełnieniu przestępstwa, to przedawni się ono (w przypadku oszustwa) po 25 latach od jego popełnienia, termin przedawnienia zaczyna biec od dnia popełnienia czynu, a wszczęcie postępowania ma wpływ tylko na wydłużenie terminu przedawnienia, a nie początek biegu terminu przedawnieniaczy też jak podał autor wręcz na jego skrócenie
- 0 0
-
2008-04-23 19:40
Co za pajac ha ha. 13 lat stresu w zyciu na marne, bo nie chcialo mu sie sprawdzic w kodeksie karnym;)
- 0 0
-
2008-04-23 18:45
ale
Jak twierdzisz że sumienia nie ma to masz słabą wiedzę o sobie samym. Sumienie jest zdolnością przyjrzenia się sobie i dokonania samooceny, dania o sobie świadectwa.Jest świadomością dobra i zła, wewnętrznym głosem, który oskarża lub uniewinnia niczym sędzia. Można je jednak szkolić za pomocą myśli i czynów, jak również przekonań i zasad przyswajanych pod wpływem nabywanej wiedzy oraz własnych doświadczeń. Na tej podstawie sumienie dokonuje oceny tego, co dana osoba robi lub zamierza zrobić. Jeżeli jest to sprzeczne z ustalonym wzorcem, sumienie wysyła sygnał ostrzegawczy — chyba że wcześniej ktoś je znieczulił przez wielokrotne zlekceważenie jego głosu. Sumienie może więc pełnić rolę moralnego urządzenia alarmowego, dzięki któremu dobre postępowanie sprawia przyjemność, a złe — przykrość.
- 0 0
-
2008-04-23 18:41
ale
i tu się mylisz. Otóż sumienie mam każdy, tylko wszystko zależy od tego czy jest ono właściwie szkolone by mogło odpowiednio zareagować.
- 0 0
-
2008-04-23 18:25
ale (2)
każdy ma sumienie ale najwidoczniej niektórych wyrzuty sumienia nie skłaniają do przyznania się, wolą by 'gniły im kości'
- 0 0
-
2008-04-23 18:39
co racja to racja. zeby nie wy to bym dalej biedna byla. A tak sie robi w konia naiwniaków-tego mamy wszedzie pelno
- 0 0
-
2008-04-23 18:36
nie ma czegoś takiego jak sumienie
liczy się rachunek dodatni. Dla mnie zawsze jest dodatni.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.