• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Owady w bursztynach sprzed 40 mln lat

Jakub Gilewicz
14 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Znika stadion UG w Oliwie

Zobacz, jakie owady wpadły 40 mln lat temu w bursztynowe pułapki.


Modliszka, patyczak, a nawet termit. Przed 40 milionami lat żyły na terenach północnej Europy, ale wiele z nich wpadło w bursztynowe pułapki i zginęło. Niektóre z pułapek zachowały się jednak do dziś. Można zobaczyć je na wystawie "Życie w lesie bursztynowym" na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego.



Czy wybierzesz się na wystawę "Życie w lesie bursztynowym"?

Muchówki zginęły podczas kopulacji. Zajęte sobą najpewniej nie zauważyły, że w ich kierunku spada z drzewa spora kropla żywicy. Oblepiła owady, niosąc im śmierć. Muchówki z epoki eocenu przeszły jednak do historii. Bursztyn wraz z owadami, który powstał kilkadziesiąt milionów lat temu, zachował się do dziś.

- Znalezisko jest unikatowe, bo przedstawia moment kopulacji muchówek sprzed 40 milionów lat. Najważniejsze dla badaczy jest jednak znaczenie znaleziska. To dowód na to, że samiec i samiczka należą do tego samego gatunku - wyjaśnia dr Elżbieta Sontag z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego.

Muchówki padły ofiarą jednej z bursztynowych pułapek na terenie dzisiejszej północnej Europy. W epoce eocenu, czyli kilkadziesiąt milionów lat temu, układ wód i lądów był bowiem zupełnie inny niż współcześnie.

Obszary północnej Europy porośnięte były niegdyś bursztynowymi lasami, a na części terenów panował klimat subtropikalny. Żyły tu modliszki, termity, patyczaki i wiele innych ciepłolubnych owadów.

- Chodziły, pełzały, skakały i latały. A tu nagle coś na nie spadało, do czegoś się przyklejały. Owady po prostu wpadały w bursztynowe pułapki - opowiada dr Elżbieta Sontag, opiekun Muzeum Inkluzji w Bursztynie.

Żywica spływająca z drzew była wyjątkowo niebezpieczna dla owadów. Pułapek były bowiem aż cztery rodzaje: lepowa, lawowa, kroplowa i kałużowa. Nie raz zdarzało się, że drapieżny owad zaskoczony przez żywicę sam stawał się ofiarą.

- Tak prawdopodobnie było z kobyliczką, którą mamy na wystawie. To drapieżna muchówka, która siedząc na pniu i czekając na ofiarę, została zalana przez płynącą żywicę - tłumaczy dr Sontag.

W taki właśnie sposób powstawały inkluzje w bursztynie, czyli jak tłumaczy dr Sontag "wszystko, co w sposób naturalny dostało się do żywicy". Na stałej wystawie edukacyjnej "Życie w lesie bursztynowym" prezentowane są dwa rodzaje inkluzji: roślinne i zwierzęce.

Umieszczono je w specjalnych ekspozytorach, które z kolei zamontowano w pniach drzew i w ścianach, po których spływa żywica. Wystrój muzealnej sali ma bowiem przypominać stary bursztynowy las. Słychać tu nawet charakterystyczne dźwięki cykad.

- Dla ciekawskich przygotowaliśmy też specjalną lupę, za pomocą której można samodzielnie oglądać kilka inkluzji. Co więcej, można je też dotknąć, co pewnie sprawi radość zwłaszcza młodszym zwiedzającym. Z kolei spragnieni informacji mają do dyspozycji dwa multimedialne infoboxy - zachwala opiekun Muzeum Inkluzji w Bursztynie.

Zorganizowanie stałej muzealnej wystawy kosztowało ok. 150 tys. złotych. Pieniądze wyłożyła Unia Europejska w ramach projektu Budowa Budynków Wydziału Chemii i Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. Z kolei eksponaty przekazało do muzeum kilkudziesięciu darczyńców.

Dzięki temu wstęp na wystawę jest bezpłatny. - Mogą nas odwiedzać zarówno pojedyncze osoby, jak i zorganizowane grupy. Jedyną formalnością jest umówienie się na wizytę za pomocą poczty elektronicznej. Wystarczy wysłać e-maila na adres: bursztyn@biol.ug.edu.pl - tłumaczy dr Sontag.

Wystawa stała Życie w lesie bursztynowym to kolejne miejsce w Trójmieście, gdzie można zobaczyć owady i rośliny w bursztynie. Inkluzje znajdują się także w gdańskim Muzeum Bursztynu.

Miejsca

Opinie (74) 8 zablokowanych

  • "Muchówki zginęły podczas kopulacji". Piękna śmierć, nie ma co:-)

    Już starożytni Grecy
    wierzyli w to święcie,
    że od stu robótek ręcznych
    lepsze jedno dobre rżnięcie

    • 6 1

  • czy zachowała się też krew?

    a może sklonują dinozaury jak John Hammond???

    • 2 2

  • maly komentarz

    "To dowód na to, że samiec i samiczka należą do tego samego gatunku"
    No to ja jestem ciekawy, skad wiadomo ze to samiec i samiczka a nie samiec i samiec?
    I skad wiadomo ze to ten sam gatunek?
    Tylko z tego ze jedno siedzi na drugim?
    W naturze zdarza sie przeca ze kon z oslem... znaczy oslica.

    • 5 4

  • refleksja

    Mnie się to nie podoba.

    • 1 4

  • Co znaczy "w bursztynowym lesie"? One wpadly w pulapke zywicy ktora po latach staje sie bursztynem.

    • 1 3

  • M

    kopie od 5 lat i lubie to robić

    • 0 0

  • Najwazniesza informacja w artykule,

    to ta, ze wszystko mozemy ogladac dzieki Unii Europejskiej. Co bysmy bez tej unii zrobili? Wyginelibysmy w wyniku ewolucji jak murzynki na Spitzbergenie.

    • 5 2

  • To może chociaż zainteresuje Cię, że inkluzje w bursztynie są bardzo drogie i popatrzysz na nie przez pryzmat kasiory.

    • 1 0

  • 40 mln lat wczesniej hahahahahah niezła bajeczka (1)

    • 2 5

    • Też tak uwarzam! Kłamio po porstu.

      • 0 0

  • Można też zobaczyć eksponaty bursztynu w muzeum w Jarosławcu

    Podobnie zaprezentowano las bursztynowy w Muzeum w Jarosławcu, więcej tu:

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane