• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

PKM-ka walczy z czasem. Zdążyć przed wyrokiem sądu

Maciej Naskręt
21 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Budowa PKM zbliża się do półmetka. Gotowa konstrukcja wiaduktu kolejowego nad ul. Polanki w Gdańsku. Budowa PKM zbliża się do półmetka. Gotowa konstrukcja wiaduktu kolejowego nad ul. Polanki w Gdańsku.

Budowa Pomorskiej Kolei Metropolitalnej zmienia się w wyścig z czasem, nie z powodów pogody, lecz sporu prawnego o jedną z działek. Wykonawca przyspiesza prace, by zakończyć budowę przed zapadnięciem - być może niekorzystnego dla inwestycji - wyroku w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.



26 listopada ubiegłego roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził nieważność decyzji Generalnego Inspektora Nadzoru Budowlanego i Wojewody Pomorskiego, które dotyczyły wydania decyzji lokalizacyjnej i pozwolenia na budowę najdłuższego odcinka Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Sąd, choć mógł, nie nakazał jednak wstrzymania robót budowlanych przy inwestycji. Wyrok nie jest prawomocny, inwestor PKM-ki przygotowuje odwołanie.

Sprawa trafiła do sądu przez spór o działkę przy ul. Sąsiedzkiej 2 zobacz na mapie Gdańska w Matarni. Należy ona do firmy Pracownia, prowadzonej przez Janusza Górskiego, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Spółka PKM uznała, że musi zabrać fragment działki, by wybudować na niej drogę dojazdową do domów właśnie położonych przy ul. Sąsiedzkiej.

PKM była gotowa zapłacić za wspomnianą działkę 220 tys. zł, właściciel domagał się kilkukrotnie wyższej kwoty. Sprawę szczegółowo opisaliśmy w artykule "Profesor ASP bliski wstrzymania budowy PKM".

Obecnie PKM przygotowuje skargę kasacyjną od wyroku WSA.

- Uzasadnienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wpłynęło do nas 9 stycznia. Od tej pory biegnie czas 30 dni na przygotowanie odwołania do Naczelnego Sądu Administracyjnego. To też zresztą zrobimy - mówi Tomasz Konopacki, rzecznik prasowy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.

W PKM przygotowanych jest kilka wariantów działania w razie niekorzystnego dla spółki wyroku w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Wariant 1: sprawiedliwość nierychliwa

Czy NSA wyda wyrok w sprawie PKM przed zakończeniem jej budowy?

Bardzo realne jest to, że wyrok w sprawie PKM zapadnie już po zakończeniu budowy linii. Wynika to z tego, że terminy rozpraw w NSA w sprawach dotyczących prawa budowlanego wyznaczane są w perspektywie nawet kilkunastu miesięcy. Gdyby tak stało się i tym razem, to werdykt mógłby zapaść np. w sierpniu 2015 r. Wtedy linia byłaby już w użytku, a pociągi kursowałyby na górny taras Gdańska.

To o tyle możliwe, że prace na budowie PKM wyprzedzają harmonogram robót. Budowa jest praktycznie na półmetku.

- Minęło ok. 33 proc. czasu przeznaczonego na budowę, podczas którego wykonano ok. 45 proc. robót budowlanych. Pod koniec 2014 roku inwestycja powinna być gotowa w ponad 90 proc. Wiosną 2015 r. powinny już odbywać się odbiory techniczne, które jednak w przypadku inwestycji kolejowych trwają dłużej, niż odbiory dróg - mówi Konopacki.

Wariant 2: budowa w oparciu o plan zagospodarowania

Kolejnym wariantem, który realizuje PKM, jest złożenie wniosku o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Jeśli sąd uzna, że inwestycja nie może być prowadzona w oparciu o specustawę dla turnieju Euro, to trzeba ją będzie prowadzić w oparciu o zwykłe prawo budowlane, które wymaga zgodności z planem zagospodarowania przestrzennego. Tego - dla spornej działki w Matarni - dziś nie ma.

- Wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego złożyliśmy do magistratu już w grudniu ubiegłego roku. Jeśli radni go przyjmą, złożymy wniosek o pozwolenie na budowę w przypadku niekorzystnego wyroku sądu - wyjaśnia rzecznik prasowy PKM.

Wariant 3: samowola budowlana ważna społecznie

O innych wariantach zarząd PKM nie chce mówić, ale zorientowani w prawie budowlanym prawnicy podpowiadają nam (oczywiście anonimowo), że nawet ostateczne unieważnienie pozwolenia na budowę najdłuższego odcinka kolei, czyli de facto uznanie jej za samowolę budowlaną, nie musi być ogromnym problemem.

- Każdą samowolę można zalegalizować poprzez wniesienie opłaty legalizacyjnej. Decyzję o tym może wydać inspektor budowlany, w tym wypadku wojewódzki. Musiałby uznać, że istnieje interes społeczny w istnieniu takiej inwestycji, a z tym nie powinno być problemu. Taka opłata to koszt kilku tysięcy złotych - tłumaczy nam prawnik nie związany z żadną stroną sporu o działkę w Matarni.

Warto zaznaczyć, że do sporu o działkę nie doszłoby, gdyby Ministerstwo Transportu w terminie 30 dni rozstrzygnęło odwołanie m.in. profesora ASP od decyzji lokalizacyjnej PKM. Ta została wydana w styczniu 2012 r., czyli jeszcze przed Euro 2012. Szkopuł w tym, że odwołanie odrzucono dopiero po siedmiu miesiącach. Gdyby ministerialni urzędnicy dotrzymali ustawowych terminów i zrobili to wcześniej, PKM miałaby "w ręku" pozwolenie na budowę jeszcze przed mistrzostwami, a wtedy sporu o specustawę Euro 2012 nie musiałyby badać sądy.

Pomorska Kolej Metropolitalna jest największą inwestycją infrastrukturalną realizowaną przez Samorząd Województwa Pomorskiego. Nowa linia połączy Gdańsk-Wrzeszcz z Portem Lotniczym im. Lecha Wałęsy i dalej z istniejącą linią kolejową Gdynia - Kościerzyna. Dzięki PKM zarówno z Gdańska, jak i z Gdyni można będzie dojechać pociągiem do Portu Lotniczego w niecałe 25 minut.

Koszt realizacji projektu PKM wynosi 720,5 mln zł netto i w 70 proc. dofinansowany jest ze środków Unii Europejskiej. Całkowita wartość projektu PKM - po uwzględnieniu 186,5 mln zł wartości gruntów przekazanych pod inwestycję - to 907 mln zł netto. Wykonawcą jest firma Budimex, która za prace zainkasuje 716 mln zł. Inwestycja ma być gotowa w połowie 2015 r.

Opinie (266) 9 zablokowanych

  • pozwolenie na budowę

    Gdyby zwykły Kowalski zaczął budować dom bez zezwolenia, to zwaliły by mu się na głowę wszystkie instytucje kontroli. Poszedł by taki Kowalski siedzieć a jego rodzina spłacałaby długi "zaciągnięte wobec państwa", ale, że to jest BIZNES, to można budować bez zezwolenia i nikomu nie wolno w to wtykać nosa...ot i mamy DEMOKRACJĘ, SPRAWIEDLIWOŚĆ SPOŁECZNĄ, i PRAWO tylko dla wybranych !!! Oczywiście PKM musi być teraz dokończona, bo i kasa na to już poszła, i jest zbyt daleko posunięty proces budowy, poza tym Gdańszczan nie stać na taki dług, ale gdyby to zobił zwykły Kowalski......

    • 0 0

  • O co kaman?! (1)

    I dalej jest jak za komuny, masz coś własnego to przychodzą Ci to zabrać, a dadzą odszkodowanie jakie zechcą. stolec nie kraj. Zawsze jak mieliśmy niepodległość to wszystko szło źle.

    • 0 0

    • O co kaman?!

      Szanowny Panie moderatorze, słowo ,,stolec'' jest zwrotem potocznym, nikogo nie obrażającym. Nie raz polskie sądy podkreślały to w swoich wyrokach.Zatem dlaczego zmienia Pan treść mojego wpisu. To jest niezgodne z prawem. Albo wstawia się kropki, albo usuwa słowo, niedopuszczalnym jest zamienianie słów ponieważ godzi to w wolność słowa. Proszę się tak więcej nie rozpędzać.

      • 0 0

  • Pan profesorek ??? (1)

    Wielki artysta pracownia w Gdansku , u swoich w Warszawie praca niby na ASP w Gdansku pytam sie czy malo i skad bierze kase na utrzrymanie i reszte

    • 0 0

    • puknij się w czerwony łeb

      odczep się od człowieka - ma swoje prawa i ich broni - normalni ludzie kibicują jemu a nie urzędasom

      • 0 0

  • cytat

    ... zapłacimy, zapłacimy ...

    • 0 0

  • Proszę nie robić jeszcze większego zamętu w sprawie i opisywać fakty w artykule w sposób rzeczywisty zgodny z prawdą (3)

    cyt: "PKM była gotowa zapłacić za wspomnianą działkę 220 tys. zł, właściciel domagał się kilkukrotnie wyższej kwoty"
    Wspomniane 220 tys zł to wcale nie propozycja kwoty do wypłaty za działkę, jak tutaj napisano. To była propozycja kwoty za zaledwie jej część, wydzielaną bądź już wydzieloną pod przyszłą drogę dojazdową do sąsiednich nieruchomości (w ramach zadania PKM)

    To bardzo duża różnica !

    • 24 1

    • a ta część ma zaledwie ~ 270m kwadratowych (2)

      czyli prawie 1000zł za metr kwadratowy

      Oj niemało, niemało. To już jest i tak za wiele. Dużo więcej niż wartość rynkowa 1 metra w okolicy. Ktoś mógłby już oskarżyć Miasto czy PKM o defraudację kasy.

      Działki 1000 metrowe w okolicy mają wartość do 500 000zł. Oczywiście jeśli znajdzie się taki klient, który tyle zapłaci.......ale to już inny temat

      • 11 2

      • Re: a ta część ma zaledwie ~ 270m kwadratowych

        570 metrów, a nie 270!!!

        • 0 0

      • oj trzeba nie miec wstydu, by za 270metrowy FRAGMENT!!! dzialki domagac sie wiecej niz proponowane 220 tys. zl. Niektorzy ludzie zeszli totalnie ......na psy.

        Ps. Nie obrazajac psow

        • 0 0

  • moim zdaniem (32)

    ta spec ustawa dot. Euro powinna działać na stałe, żeby te wszystkie ważne inwestycje nie mogły byc blokowane, poza tym nie wiem jaka ta działka jest duża ale zdaje mi się, że ten własciciel chciał przy okazji się bardzo wzbogacić a zapłacilibysmy za to my wszyscy.

    • 168 42

    • ... (17)

      Przecież sam przyznał w którymś to z wywiadów, że gdyby dostał taką kasę jaką chciał, czyli ok 4 x więcej niż wycena rzeczoznawcy, to by zapewne odpuścił te sądy.

      • 33 0

      • to źle ? (10)

        dla niego ta ziemia jest warta tyle więc nie dziwię się, że chce sprzedać za tyle. Gdyby nagle przyszli do ciebie urzędasy i pozbawili cię 1 pokoju w twoim mieszkaniu dla dobra innych mieszkańców to też byś oddał to po cenie rynkowej? Może on ma działkę 1000m2 a oni jak mu zabiorą połowę to straci możliwość np. wybudowania domu? Zastanów się 2x za nim zaczniesz takie durne komentarze pisać.

        • 11 11

        • on już tam (4)

          budyek firmy wybudował. i rozpoczął budowę, gdy było wiadomo, ze kolej będzie tamtędy szła.

          • 15 3

          • Re: on już tam

            No właśnie nie. Jak budował budynek, kolei nie było w planach, był planowany tramwaj, ale w okolicy, nie na jego działce!!!

            • 0 0

          • czyli jawne cwaniactwo !!!!

            • 2 0

          • urzędnicy dali mu pozwolenie więc to jego wina że nie przewidzieli

            że bęzie potrzebna droga dojazdowa bo PKM zablokuje dojazd? Przecież nie robił tam samowoli budowlanej, a gdyby urzędnicy wiedzieli wcześniej to by pozwolenia nie wydali na budowę.

            • 2 0

          • no i co wkoncu to jego ziemia.

            • 6 2

        • hmm (3)

          Czyli twoim zdaniem jakby powiedział że chce 1 mld zł, to też byłoby wszystko w porządku?

          • 12 1

          • nie zrozumiałeś, przeczytaj 10x to może zrozumiesz (2)

            a potem wyciągnij wnioski bo widzę że z pelikanami to masz wiele wspólnego.

            • 2 8

            • Jak jesteś taki hej do przodu to po prostu wyjaśnij, może ktoś dozna olśnienia (1)

              • 1 1

              • chciał 4x tyle ile wynosi wartość rynkowa czystej ziemii

                • 2 0

        • chetnie oddalbym im po cenie rynkowej cale mieszkanie+wyposazenie

          bo juz mi sie znudzilo, a jeszcze bardziej znudzili mi sie moi sasiedzi

          • 13 0

      • Wymuszenie rozbójnicze i tyle. (5)

        Jak nie dacie mi 4 razy tyle to wstrzymam wam inwestycję.

        • 29 10

        • Podobnie podobno mówią Ekoterr.. tzn Ekolodzy ;-) (2)

          Nr. Konta --> przelew--> i chpodzimy z drzewa

          • 28 5

          • albo atakujemy platformy wydobywcze :):):) Bo przecie z nas bohaterów zrobią, jak coś nie tak pójdzie.

            • 9 1

          • Prawie jak szympansy

            • 10 1

        • wymuszenie rozbójnicze to to co teraz próbuje zrobić PKM (1)

          i nawet się z tym nie kryją. Dlatego też nie ma pozwolenia na posiadanie broni w domu. Gostek mógłby wówczas legalnie, z kałacha, bronić posesji

          • 9 13

          • dokladnie

            prawo prawem ale musi byc po naszej stronie...

            • 0 4

    • zabieranie własności

      tak .. powinny być same "specustawy" i dekrety żeby nikt nie podskakiwał? Komuna wyłazi z takiego gadania.

      • 1 0

    • i co z tego?

      "chciał się wzbogacić" - co w tym złego?

      • 0 0

    • do czasu... (1)

      kiedy ważna inwestycja nie będzie przechodzić przez twoją działkę.W tedy zobaczysz jak to boli .

      • 4 5

      • Każda inwestycja przechodzi przez jakąś działkę.

        Zakazać wszelkiego inwestowania. Zacznijmy budować lepianki i uprawiać handel wymienny.

        • 3 0

    • (1)

      Z punktu widzenia golasów (osób , które nic nie posiadają ) to i racja.

      • 1 3

      • A Ty skąd masz swoje miliony, tylko szczerze

        • 2 0

    • Moim zdaniem też

      Od kiedy aspekt społeczny (po 1989) brany jest pod uwagę?, chyba że jako parawan ciemnych interesów.

      • 0 1

    • (5)

      Pójdźmy dalej, proponuję wszystkich wywłaszczyć, a kułaków do gułagu.

      • 9 14

      • to juz kiedys bylo ;)

        • 1 0

      • problem polega na tym, (3)

        że dostał więcej, niż ta działka jest warta, a chciał jeszcze 4x tyle.
        do tego budował wiedząc już, że planuje się tam kolej. wymuszenie kasy na 100%. i założę się, ze firmę tam zostawi, jakikolwiek będzie wyrok, bo w końcu budynek jest nienaruszony, chodzi o małą część działki i nie na kolej a na ulicę przebiegającą obok:)
        cwaniaczek z tytułem profesora.

        • 32 7

        • Czyli prawie milion z naszych kieszeni (2)

          dla pana profesora? Za 500 m2? 1600 zł / metr? To w Monako chyba panie profesorze... W Gdańsku cena to jakieś 380 zł/metr.

          • 30 4

          • (1)

            Powinni kupic cala dzialke i zaplacic cene rynkowa. Chca kupic czesc to co sie dziwic ze sie facet burzy...

            • 3 8

            • ale

              dają cenę jak za całość i wyższą od rynkowej. i dalej się burzy. dają mu zjeść ciastko i mieć ciastko, a on chce zjeść jeszcze kilka...

              • 9 3

    • tylko jego cała działałka pewnie straci na wartości przez to

      że oderwą mu te 500m2. Po za tym jak ktoś nie chce sprzedać swojej własności to należy mu się też odszkodowanie. Natomiast rzeczoznawca to wycenia na zasadzie że sąsiad sprzedaje po tyle to ziemia jest warta tyle.

      • 11 1

  • "Warto zaznaczyć, że do sporu o działkę nie doszłoby, gdyby Ministerstwo Transportu w terminie 30 dni rozstrzygnęło odwołanie (20)

    m.in. profesora ASP od decyzji lokalizacyjnej PKM. Ta została wydana w styczniu 2012 r., czyli jeszcze przed Euro 2012. Szkopuł w tym, że odwołanie odrzucono dopiero po siedmiu miesiącach."
    Krótko mówiąc - brawo Panie Nowak! Czas na uganianie się za złotymi zegarkami się znalazł, ale żeby popędzić swoich kolesi z ministerstwa, to już nie! W głowie mi się to nie mieści - Państwo idealnie działa, jeśli chodzi wlepianie kar firmom, które często nie z własnej winy spóźnią się z zapłatą podatku, ale samo bez konsekwencji może przeciągać sprawy do tak absurdalnych terminów...

    • 183 7

    • Dokładnie. (16)

      Państwo dało d*py, ale dla naszego chorego socjalistycznego społeczeństwa to ten profesor jest cwaniakiem, cebulakiem, powinien się wstydzić itp.
      Chyba rzeczywiście czas emigrować z tego raju.

      • 26 11

      • Państwo dało pupy, że dało się przez cebulaka wyprowadzić w pole. (14)

        Nic poza tym. Pana profesora nic nie tłumaczy.

        • 13 15

        • profesor powinien dostać dużo więcej niż jest warta działka (6)

          dlatego że:
          1) pozbawiają go części działki więc reszta może stracić na wartości
          2) on nie miał zamiaru sprzedażdy działki więc należy mu się więcej tytułem odszkodowania
          Jeśli w tym kraju obowiązuje jakiekolwiek prawo własoności to mam nadzieję, że ten profesorek wygra sprawę i dostanie pieniądze.

          • 18 7

          • jak nie na sprzedaz? Akurat caly obiekt jest do sprzedania

            tylko cena z sufitu....

            • 0 0

          • ale oni (4)

            już mu zaproponowali wiele więcej, niz jest warta ta działka...za jej cześć. tylko jemu mało, chce na taka samą w centrum miasta i materiały budowlane na dom, bo tam to firma ma siedzibę:)

            • 12 4

            • załóżmy, że masz działkę (3)

              i wydajesz na nią milion, spokojna okolica i jest nadzieja, że kiedyś będzie to "centrum". Bo jak pewnie wiecie osowa to było kiedyś kompletne wygwizdowo i nikt nie chciał się tam budować a teraz ? I jeżeli miasto chce Ci zabrać 25 % działki pod kolej to te 75 % działki nie traci na wartości te 25 % tylko dużo, dużo więcej. I gość walczy i ma do tego pełne prawo. A gdyby go nie miał to bysmy mieli komunę i chyba wilu ludzi jak widać chętnie by do tego wróciło ;)

              • 11 5

              • dokładnie (2)

                po za tym na tej działce prowadził jakiś biznes, więc po zabraniu jej części być może nie będzie mógł rozbudować tego biznesu jeśli mu będzie potrzebne więcej terenu. Dlaczego on ma stracić coś na tym że budują tam kolej? Nie dość, że ma masę papierkowej roboty za którą mu nikt nie zapłaci to jeszcze ma oddać grunt po cenie rynkowej.

                • 4 1

              • za te 220k może sobie kupić działkę obok, i to dużo większą. Nie bój się, nie straci na tym. (1)

                • 7 1

              • z pozwoleniami? uzbrojeniem?

                • 3 1

        • gadasz takie głupoty bo Tobie pociąg nie będzie jeździł pod oknem (5)

          zresztą tak piszą ludzie co mieszkają na 9 piętrze w falowcach ;)

          Profesor miał prawo złożyć odwołanie i to zrobił. To to cebulackie państwo potrzebuje 7 miesięcy na odniesienie się do sprawy. Ja popieram Pana profesora nei ze względu na to, że walczy z kolejką ale ze względu na to, że walczy z tym chorym państwem. Państwo daje nam terminy i my musimy ich przestrzegać i niech to samo tyczy ich.

          • 22 5

          • ale on tam nie mieszka (4)

            tylko ma firmę.

            • 6 7

            • no i co (2)

              w zwiazku z tym?

              • 5 3

              • A no to, że powinien jeszcze dopłacić, bo jego pracownicy (1)

                zyskają łatwy dostęp do komunikacji, a działki wzdłuż PKM nie stracą a zyskają na wartości.

                • 2 4

              • Zyskają???

                Właśnie ich cena spadła z ok. 330 do 200 zł/m2...

                • 0 0

            • tylko ma firmę...

              czy w związku z tym mogę nas.ać na podłogę w twojej firmie, jeśli taką masz lub ukraść z niej meble lub inne wyposażenie? Bo przecież tam nie mieszkasz!

              • 12 5

        • A w jakiż to sposób profesor wyprowadził państwo w pole? Że złozył odwołanie?

          To niedojdy w ministerstwie rozpatrzyły je po 7 miesiącach zamiast w ciągu 30 dni i teraz to wykonawca cwaniakuje, żeby w razie niekorzystnego wyroku sądu mieć już ukończoną budowę. TO się nazywa cwaniakowanie.

          • 22 1

      • to wypitalaj już

        • 0 0

    • (2)

      I znowu Warszawa dała d..y a Pomorze cierpi.

      • 10 0

      • ale przecież piękny Sławek zegarmistz jest z pomorza (1)

        • 12 0

        • zegarek

          Spóźnia się...

          • 5 0

  • chory kraj!!

    Prawo tylko na papierze, nie dotyczy urzedasow, wiec go nie znaja, i wydaja decyzje, czlowiek odwali ich robote, za ktora maja czelnosc wyciagac lapy po wyplate co miesiac z publicznych pieniedzy, a oni i tak dalej swoje "bo tak"... itp itd. Kxrwa mac, wyrok moze byc niekorzystny, ale co tam, oni sobie buduja, a teraz sie streszczaja! Co to kxrwa ma byc?! Ja piexdole! Chory kuxwa kraj!

    • 0 0

  • Profesor cebulak (13)

    wracaj za Bug!!

    • 185 76

    • ale proferorek przesadził ...... (9)

      profesorek chce za 570 m2 kilkakrotnie więcej niż 220 000 zł ......

      kilkakrotnie więcej czyli np 3 * więcej - czyli np. 660 000 zł za 570 m2 ????? profesorku....

      czyli 1 157 zł /m2 ???????

      za 570 m2 w szczerym polu = równowartośc m2 na Zaspie lub Przymorzu ????

      odpowiedz sobie sam ........

      • 30 4

      • Masz mieszkanie, nagle przychodzi do Ciebie wojewoda i mówi, że teraz do jednego z twoich pokoi przesiedli rodzinę cyganów, bo jest zima i nie mają się gdzie podziać z dziećmi.
        Płaci ci 20000 zł/m2 pokoju. I musisz być zadowolony. Rozumiesz? MUSISZ.
        Bo to w imię wyższej konieczności, ogólnego dobra etc.

        Profesorek chciał sprzedać działkę z budynkiem za rynkową cenę, PKM powiedziało, że mają to w d_pie, bo ich nowiutki budynek nie interesuje, więc profesorek powiedział, że też ma ich w d_upie i stąd konflikt, który realnie może wstrzymać budowę PKM i wyrównanie wszystkiego co było do tej pory było wybudowane, bo takie mamy prawo budowlane, a ono obowiązuje wszystkich: i Pana Jana i miasto Gdańsk.

        • 1 0

      • Nie lubię tego pana profesora (2)

        Ponieważ jego działalność biznesowa etycznie pozostawiała wiele do życzenia.

        • 10 5

        • ale co zrobił? (1)

          mówisz o działalności biznesowej a biznes jak wiadomo ma przynieść zysk i co w tym nieetycznego jest? Gdyby miał rozdawać za darmo to wtedy byśmy mówili o działalności charytatywnej.

          • 5 5

          • nie po kilkukrotnie zawyżonej cenie to dla ciebie za darmo? ze skrajności w skrajność?
            oj... jakie to typowe dla leminga ;P

            • 0 0

      • (1)

        Kupie od Ciebie twój dom, mieszkanie i samochód.
        Za każdy zapłacę Ci 1000 PLN (jeśli taki masz).
        Nie będzie za mało.
        Wiem to :) Rozumiem, że mogę wziąć :D? Dziękuje.

        • 4 5

        • proszę bardzo

          proszę bardzo - po cenach kilkakrotnie wiekszych niz cena rynkowa !!!!! - tak jak chce profesorek

          ps wg. profesorka cena rynkowa mojego 4 letniego samochodu to ok 200 000 zł ........

          • 8 2

      • jego ziemia jego sprawa (1)

        nie bierzesz pod uwagę tego, że oni mu zabrali kawałek ziemi na której chcą zrobić drogę. Niewiesz jakie było przeznaczenie tego terenu. Jak masz 2000 m2 i ci zabiorą 500 to tracisz 1/4 powierzchni z której wcześniej korzystałeś i cała działka na tym może stracić na wartości. Jednak i tak jest to jego sprawa, jak ktoś nie ma zamiaru sprzedać swojego terenu to wcale nie należy mu się cena rynkowa tylko dużo wyższa bo pozbawia się własności wbrew woli i cena musi być też odszkodawaniem.

        • 15 15

        • dzieki

          to teraz juz wiem , dlaczego od 25 lat tak trudno idzie budowa autostrad, nowych dróg itp .

          bo 1m2 w polu = m2 w centrum miasta
          dlaczego wykup gruntow pod autostrady jest nadrozszy w Europie........

          • 14 6

      • poprawka

        oczywiście:
        chce za 1m2 w szczerym polu = równowartośc 1 m2 na Zaspie lub Przymorzu (cena gruntu ok 1 000 zł - 1 200 zł)

        • 4 0

    • "Miejscowy" buraku (1)

      życzę gorąco Tobie tego samego, po prostu żeby zabrano Ci część własności.
      Jak Kali kradnie to jest dobrze. Jak Kalemu kradną, to jest źle.

      • 10 7

      • Jak taka ktosia mowi buraku to niewatpliwie sama niedawno ze wsi sie przemiescila i patezcie jaka ona panska

        • 7 2

    • O, człowiek! E tam, człowiek, musi jakiś tutejszy.

      znaczy się miejscowy

      • 9 2

  • Dwie strony medalu. (4)

    Może i 220 tyś. za sporną działkę to dużo (nie wiem o jaki metraż chodzi i jak dokładnie wygląda) i profesor powinien był ją odsprzedać. A jego żądania cenowe były podyktowane chciwością.
    Jednakże PKM wiedząc, że teren należy do kogoś nie powinny się na nim budować. Czy nie można było inaczej poprowadzić trasy kolejki tak aby ominąć sporny kawałek ziemi?
    Wynika z tego, że jak ktoś nam czegoś nie chce odsprzedać lub jest za drogo to można ukraść.

    • 3 6

    • nie wiem (1)

      Mnie się wydaje z tego artykułu ze tam nie ma być torów tylko jakaś ulica prowadząca do osiedla.

      • 1 0

      • Faktycznie ma tamtędy iść droga a nie tory. W takim razie tym bardziej nie zrozumiałe jest zachowanie PKM. Drogę łatwiej mienić i poprowadzić niż tory. Wydaje mi się, że ta drogę można by tak zrobić aby nie kolidowała ze sporną działka albo trzeba było o tym pomyśleć wcześniej w trakcie planów.

        • 0 0

    • ale oni tam nie budują kolei, tylko drogę

      • 1 1

    • taa natalko metro powinni tam zbudować

      słyszałaś o inwestycji celu publicznego o nadrzędnych celach społecznych i takich tam?

      Formalnie nawet lokalizacja przepompowni twoich ścieków może spowodować że trzeba będzie rozebrać twoją chatkę i już.

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane