- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (126 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (226 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 4 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (33 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 6 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (70 opinii)
W ubiegłym tygodniu mieszkańcy Zaspy rozmawiali z samorządowcami. Jak zapowiadali na spotkaniu, nie zrezygnowali z walki o czyste powietrze i spokój, które mają zostać zakłócone według nich budową stacji paliw. Na konferencję przed siedzibą wojewody przyszło kilku mieszkańców, radna Gosz oraz działacze LPR. Zgromadzeni nie krzyczeli, nie oflagowali urzędu, nie agitowali przez megafon. Zamiast tego przynieśli materiały naukowe o hałasie i ochronie środowiska oraz pięciolitrowy pojemnik z wodą koloru żółtego i napisem: woda do picia po wybuchu na stacji paliw.
- Budowę kolejnej stacji paliw w obszarze nadmorskim, w pobliżu osiedla ekologicznego i ujęcia wody uważam za skandal - powiedział "Głosowi" Mieczysław Mroczkowski, mieszkaniec z ul. Czarny Dwór. - Stacja Lotosu ma być całodobowa, ma posiadać własną kotłownię olejową i świadczyć usługi typu mycie samochodów, możliwość zrobienia zakupów. Stanie niemal pod oknami naszych domów.
Jak powiedziała Zofia Gosz, budowa przez grupę Lotos stacji przy ulicy Jana Pawła II stwarza wielorakie zagrożenie. - Normy emisji tlenku azotu i pyłów były w Gdańsku dwa lata temu na poziomie siedemdziesięciu procent dopuszczalnej normy. Od 2001 roku liczba samochodów w naszym mieście wzrosła - oznajmiła radna. - Do tego dochodzi hałas i zagrożenie zanieczyszczenia wody pitnej. Dodatkowym niebezpieczeństwem jest przebiegająca nad działką linia sieci energetycznej.
Budowę stacji benzynowej na Zaspie przewidywały plany zagospodarowania przestrzennego sprzed kilku lat, później działkę przeznaczano na obiekt Makro Cash & Carry i mieszkalnictwo. Na sesji 28 sierpnia rada uchwaliła plan zagospodarowania dla dzielnicy Zaspa. Decyzję o warunkach zabudowy i zagospodarowania działki przy ul. Jana Pawła II grupa Lotos otrzymała cztery miesiące wcześniej.
- Jestem zaskoczony - stwierdził Bogdan Oleszek, przewodniczący Rady Miasta Gdańska. - Sądziłem, że zgodę wydaje się dopiero po zatwierdzeniu przez radnych planów odnośnie danego terenu. Jeśli miasto wydało zgodę, stało się to rzeczywiście trochę za wcześnie.
Opinie (126)
-
2003-09-23 15:28
Jelitkowski Dwor luxusowe osiedle
- (a teraz do tematu)- wiec nie mozna sie dziwic ze ludzie ktorzy tam mieszkaja nie chca miec stacji benzynowej. Budynki (pudeleczka) nawet chcialem kupic jakas dziuple ale zabudowa za niska jak dla mnie przy cenie 4000 zlociszy /mq i nie ma zadnego widoku na zatoke . Szkoda ze w pasie nadmorskim nie buduje sie czegos wyzszego jak w innych nadmorskich miastach.
- 0 0
-
2003-09-23 15:40
i bardzo dobrze że nie budują czegoś wyższego
pora odejść od wieżowców na rzecz bardziej kameralnej zabudowy, gdzie sąsiedzi znają się na klatce i nie ma takich tłumów
fakt że drogo, ale położone przy promenadzie w miejscu szczególnie w wakacje bardzo atrakcyjnym
jak postawią nad brzegiem wysokie budynki to zasłonią widok innym
a na spacer zawsze blisko żeby pooglądać morze z plaży- 0 0
-
2003-09-23 15:45
Czy ewntualne nie wybudowanie stacji zmniejszy ilosc samochodow a co za tym idzie emisji spalin w miescie????????
- 0 0
-
2003-09-23 15:57
shoc
jak sie p******z to nie bedzie spalin tylko gazowanie
- 0 0
-
2003-09-23 16:10
mama ciągnij kabla !
albo pałuj sie- 0 0
-
2003-09-23 20:05
p.Mroczkowski
Pan Mroczkowski oczywiście jak na ekologa przystało jeżdzi swoim ekologicznym autem na wodę lub tankuje w nie... powietrze...
Dosyć hipokryzji panie Mroczkowski - jak znam życie stację wybudują, a pan popędzisz doń jako pierwszy.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.