- 1 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (111 opinii)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (157 opinii)
- 3 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (163 opinie)
- 4 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (153 opinie)
- 5 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (240 opinii)
- 6 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (14 opinii)
Parawany ograniczają zdolność myślenia?
Może to kwestia wysokiej temperatury, może działa tu psychologia tłumu - faktem jest, że na plaży przestały obowiązywać zasady savoir-vivre. Liczy się twarda walka o każdy centymetr kwadratowy piasku. Narzędziem w tej walce często jest parawan.
Córka wesoło się pluska w wodzie, więc pochylam głowę nad książką. Gdy ją podnoszę - przed oczami zamiast morskiego błękitu, mam białe tło i truskawki. Parawan! Ręcznik położyłem tuż koło linii brzegowej, akurat w takiej odległości od wody, żeby zrobić miejsce na zamek z piasku. Tymczasem starczyło go jeszcze, żeby rozbić kilkumetrowy parawan, który skutecznie zasłonił mi widok na morze (i córkę).
Bez słowa, grzecznie, wziąłem swój ręcznik i przeniosłem się kilka metrów w bok. Po chwili znów słyszę charakterystyczne stukanie i chrzęst piasku. Facet koło pięćdziesiątki ze sporym brzuchem i jeszcze większym wąsem, za pomocą butelki od piwa wbija w plażę kijki od parawanu (żółte tło i palmy). Tym razem nie wytrzymuję i zwracam uwagę, że mam dziecko i muszę je pilnować, bo z wodą nie ma żartów. A poza tym nad chiński nadruk z palmami znacznie wyżej cenię sobie panoramę z prawdziwym horyzontem. Facet z brzuchem na to, że też ma dziecko, a poza tym nie ma gdzie się rozbić.
Fakt. Jak okiem sięgnąć piach oblepiony turystami jak lep muchami. Nie ma jak się przecisnąć. Droga od ręcznika do wody przypomina drogę przez labirynt. Spróbuj kogoś obsypać przypadkowo piaskiem, to pożre cię na miejscu. Każdy i za wszelką cenę chce być jak najbliżej wody. Jedna z plażowiczek (czterdzieści parę lat, duży brzuch, wielkie ciemne okulary i harlequin w ręku) postawiła swój rozkładany fotelik z nogami w wodzie. Po co jej bliskość wody, skoro i tak czyta książkę? I te parawany, jak proporce bitewne, rozciągnięte po całej plaży, kij przy kiju, palma przy truskawce. Rozbijane w amoku walki o każdą piędź piachu - nie daj Boże przyśniesz na chwilę, a przybiją cię do piachu, jak do krzyża.
Rozumiem, że człowiek z człowiekiem przebywa niezbyt chętnie, człowiek człowiekowi wilkiem i lepiej się od człowieka odseparować, bo to rasa dzika i nieokiełznana. Z ludźmi nigdy nic nie wiadomo. Jeszcze trochę i plażowicze będą rozkładali na piasku przenośne bunkry, będą kopać fosy i budować palisady, by sąsiad przypadkiem nie naruszył prywatności.
A przecież plaża to miejsce, gdzie prywatność się chowa do kieszeni. Plaża to nagość, swoboda, targowisko próżności. Patrzcie, jakie mam ciało! Jaką opaleniznę, patrzcie na mój strój kąpielowy, kapelusz, jakie rajbany!
Drogi użytkowniku plaży, jeśli nie lubisz wystawiać się na publiczny widok - zostań w domu. Oszczędź sąsiadom konieczności podziwiania twojego parawanu.
Opinie (256) 6 zablokowanych
-
2012-08-18 14:18
Polacy już tak mają. 3m mur wokół domu, do tego płot i drut kolczasty i to samo robią nad jeziorem, na plaży itp.
- 8 2
-
2012-08-18 13:56
tylko półwysep (1)
jeśli ja chcę ODPOCZĄĆ, nie żałuję kasy, wskakuję z samego rana w auto, przed koreczkami jeszcze i o 9-10:00 leżę sobie na plaży pomiędzy władkiem a helem (ale nie na tych miejskich). cisza, spokój, zanim się wszyscy zjadą, ja o 13:00 zwijam się i wracam bez koreczków do domu. polecam.
- 27 4
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2012-08-18 13:48
Dawno już zaprzestałem wizyt
Wkurza mnie 5x5metrów dla 2 osób. 7x7m dla małżeństwa z jednym dzieckiem a ty chłowieku gdzie ręcznika nie masz położyć...
- 17 1
-
2012-08-18 13:32
tomi
Szczera prawda. Usmialem sie do lez. Pozdrawiam ze slonecznej pllazy w Rowach. Oczywiscie zza parawanu, niebieski we kwiaty i romby :)
- 17 4
-
2012-08-18 13:27
sprawa warta uregulowania
bo faktycznie parawany zaslaniaja widok i wogole, jak chesz, zeby na ciebie nie wialo to sie owin streczem, a jak chcesz sie opalac bez wscipskich spojrzen otoczenia to sp....na balkon !
- 18 13
-
2012-08-18 13:20
Sokro jechał spod Skierniewic swoim lanosem wypchanym pod sufit
wyprzedzając na trzeciego by być szybciej na plaży od tego gościa spod Biłgoraju jadącego Loganem - też wypchanym pod sufit, to teraz nie ma się co dziwić ŻE PLAZA JEGO
- 156 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.