- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (76 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (71 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (158 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (102 opinie)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (154 opinie)
- 6 Bałagan po wyborach musi sprzątać miasto (68 opinii)
Parking niezgody przy uniwersytecie. Goście z biurowców wypraszani
11 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat)
Koniec z parkowaniem dla wszystkich na terenie Uniwersytetu Gdańskiego. Przy wjazdach na uczelniany parking pojawią się wkrótce szlabany. Wszystko za sprawą pracowników okolicznych biurowców, którzy parkowali na terenie UG.
W biurowcach ulokowało swoje siedziby wiele firm polskich i zagranicznych, które zatrudniają tysiące pracowników. Wielu z nich przybywa do pracy samochodem. I tu pojawia się problem, z którym mamy styczność przy okazji niemal każdej, większej inwestycji - walka o miejsca parkingowe.
Wszystkie biurowce mają własne parkingi
Warto wspomnieć, że każdy z kompleksów biurowców posiada własne naziemne bądź podziemne parkingi. Mimo tego, niektórzy z pracowników biurowców parkują na ogólnodostępnym parkingu należącym do Uniwersytetu Gdańskiego.
Teraz uczelnia wypowiedziała im wojnę.
O problemie poinformował nas nasz czytelnik, pan Kamil.
- Jak wiadomo w okolicy Hali Olivii jest problem z parkowaniem. Coraz więcej biurowców, a miejsc jak na lekarstwo. W związku z tym sporo osób parkowało na terenie UG, ponieważ parking jest spory i przede wszystkim darmowy. Rozumiem, że władze UG mogą być z tego niezadowolone, aczkolwiek sposób, w jaki chcą się pozbyć parkujących, najmniej nie przystoi publicznej uczelni - przekonuje pan Kamil.
Nasz czytelnik twierdzi, że pracownicy Straży Uniwersyteckiej informują parkujących na terenie Kampusu Oliwa, iż parking jest wyłącznie do dyspozycji dla studentów, pracowników i gości uczelni oraz proszą o jego opuszczenie. W razie niedostosowania się do polecenia, pojazd nieproszonego gościa ma zostać odholowany.
Brak odpowiedniego oznakowania
Nasz czytelnik ma żal, iż przy wjazdach na parking nie ma odpowiedniego oznakowania. Znaki informujące, iż dostęp do parkingu jest limitowany, mają pojawić się dopiero we wrześniu.
- Wydaje mi się, że taka uczelnia jak UG powinna zadbać o swój dobry wizerunek i nie wprowadzać takiego zamieszania, o ile faktycznie ma prawo do zamknięcia parkingu. Straszenie odholowaniem, bez odpowiedniego oznakowania to bardzo kiepska próba przestraszenia osób które chcą zaparkować - kończy swój wywód pan Kamil.
UG uniemożliwi parkowanie osobom postronnym
Przedstawiciele uczelni potwierdzili, iż w najbliższym czasie dostęp do uczelnianego parkingu zostanie ograniczony. Z miejsc postojowych nie będą mogły korzystać osoby postronne, a jedynie studenci, pracownicy i goście uczelni.
- W chwili obecnej Uniwersytet Gdański wprowadza zmiany, które pozwolą na reorganizację zarządzania miejscami parkingowymi na terenie uczelni. Chodzi m.in. o wprowadzanie ograniczeń w dostępności do miejsc parkingowych (szlabany, karty parkingowe itp.) które pozwolą na to, by z miejsc parkingowych korzystały osoby do tego uprawnione czyli pracownicy, studenci i goście Uczelni - wyjaśnia Krzysztof Klinkosz z sekcji ds. marketingu UG.
Trudno dziwić się władzom uczelni, że robią co w ich mocy, aby pozbyć się nieproszonych gości. Znalezienie miejsca postojowego na uczelnianym parkingu w trakcie trwania roku akademickiego - szczególnie w okolicy budynku Wydziału Nauk Społecznych - graniczy z cudem.
Z opisanego problemu płynie pewien wniosek. Mianowicie, nawet dobra komunikacja miejska niekoniecznie skłania mieszkańców do rezygnacji z dojazdu samochodem do pracy. Wszystkie biurowce są przecież położone w dobrze skomunikowanej okolicy - nieopodal znajdują się przystanki tramwajowe, autobusowe i SKM.