- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (253 opinie)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (40 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (306 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (51 opinii)
- 5 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (25 opinii)
- 6 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (168 opinii)
Paweł Adamowicz: pomyliłem się w oświadczeniach majątkowych
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, przyznał, że trzykrotnie pomylił się w oświadczeniach majątkowych, jednak nie chciał potwierdzić, czy to jest główną przyczyną skierowania przez CBA sprawy do prokuratory.
W czwartek, tuż po przylocie z Brukseli, a przed zaplanowaną podróżą do Pekinu, prezydent Gdańska spotkał się z dziennikarzami. Przedstawił im swoje stanowisko, po tym, jak CBA złożyło zawiadomienie do prokuratury w związku ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi.
- Nie ma i nie było żadnego oskarżenia o charakterze korupcyjnym, nie ma żadnego zarzutu o charakterze przestępstwa karnego - powiedział w trakcie konferencji prasowej Paweł Adamowicz. - Żadna złotówka nie była ukryta, wszystkie informacje, a także przechowywane przez 10 lat przez moją żonę rachunki, były dostępne dla badających.
Prezydent przyznał jednak, że pomylił się w swoich oświadczeniach majątkowych.
- Czy to powód, by odciąć komuś głowę? To były naturalne pomyłki, które mogły się przytrafić każdemu. Mi też się zdarzyły - podkreślał.
Prezydent Adamowicz nie chciał jednak potwierdzić czy to właśnie te powody były podstawą do skierowania przez CBA jego sprawy do prokuratury.
Nie chciał też ujawnić co było w protokole sporządzonym przez CBA, która przez kilka miesięcy bardzo szczegółowo badała jego oświadczenia. Po otrzymaniu protokołu pokontrolnego prezydent wniósł na piśmie zastrzeżenia i przedstawił "szereg wniosków dowodowych", które nie zostały jednak uznane.
- CBA miało ostatecznie na kontrolę dziewięć miesięcy. Ale ustawa nie nakłada na CBA przeprowadzenia postępowania dowodowego. Oni to przyjęli, ale nic z tym nie zrobili. Teraz zajmie się tym prokuratura apelacyjna w Poznaniu - wyjaśniał.
Przypomnijmy: CBA skontrolowało oświadczenia majątkowe prezydenta Gdańska z lat 2007-2012. Kontrola trwała od października ub.r. do czerwca br.
Przedmiotem były ich "prawidłowość i prawdziwość", sprawdzano też przestrzeganie przez prezydenta Gdańska ograniczeń i obowiązków, jakie przepisy nakładają na osoby pełniące funkcje publiczne.
Ostatecznie CBA w czwartek 3 października zdecydowało się zawiadomić Prokuraturę Generalną o możliwości popełnienia przez prezydenta Gdańska przestępstwa związanego ze składanymi przez niego oświadczeniami majątkowymi.
Sprawa została przekazana do Poznania. Dopiero dziś trafiło tam w sumie osiem segregatorów w tej sprawie dołączonych do zawiadomienia. Prokuratura w Poznaniu dopiero się z tym zapoznaje.
Zobacz ostatnie oświadczenie majątkowe Pawła Adamowicza
Z ostatniego oświadczenia majątkowego, które wszyscy prezydenci musieli złożyć wojewodom do 30 kwietnia, wynika, że Paweł Adamowicz ma siedem mieszkań oraz dwie niezabudowane działki. W akcjach i funduszach zgromadził ponad 1,3 mln zł oszczędności.
Prezydent Gdańska zarabia na etacie w urzędzie blisko 160 tysięcy złotych rocznie. Ponad 120 tysięcy dorabia zasiadając w radach nadzorczych GPEC oraz Zarządu Portu Morskiego Gdańsk. Dochód przynosi mu też wynajem mieszkań: w zeszłym roku wyniósł on blisko 147 tys. zł. Majątek (z wyjątkiem jednego niewielkiego mieszkania - 42 m kw.) dzieli z żoną.
Przed sześcioma laty, w oświadczeniu majątkowym z 2007 roku, prezydent Gdańska wykazał jedynie dwie niezabudowane działki i dwa mieszkania.
Opinie (762) ponad 10 zablokowanych
-
2013-10-10 16:51
Okej spoko (10)
nic się nie staaaaaaaaałooooooo.
- 352 17
-
2013-10-10 18:54
(6)
A ja się pytam, kto głosuje na PO? Jak dotąd zaobserwowałem, że główny elektorat to ludzie w wieku 50-60 lat, ale czy te wszystkie lata nawet ich nie nauczyły niczego?
- 6 3
-
2013-10-11 10:24
Nie denerwuj się, na razie nawołują do nie uczestniczenia w wyborach (1)
Jeszcze trochę i PO uzna, że wybory są zbędne.
- 14 0
-
2013-10-11 20:57
Ba, wręcz za nielegalne i antypaństwowe ;-)
- 3 0
-
2013-10-10 19:19
(3)
A wyborcy PIS to młodzież ? 60-80
- 6 6
-
2013-10-11 14:54
Trzeba być totalnym idiotą, ignorantem i wrogiem ciężko pracujących ludzi, żeby głosować na PO
- 7 1
-
2013-10-10 19:31
(1)
A kto tu mówi o PiS? Jedni, drugich warci, a elektorat to jak widzę niebezpieczni fanatycy.
- 13 0
-
2013-10-10 20:12
nowy bÓG
ale PiSdnięci mają nowego boga
- 1 17
-
2013-10-10 16:53
dodaj POlacy! (2)
- 28 2
-
2013-10-10 17:03
razem z tobą
- 3 9
-
2013-10-10 16:59
to jutro
- 4 2
-
2013-10-11 20:20
Adamowicz zrób to co powinienaś!!!
Poddaj się do dymisji, uratujesz honor twojej rodziny z Wileńszczyzny, dzieci i swój, A NA PRAWDĘ WARTO!
Jak nie to MY GDAŃSZCZANIE będziemy zbierać głosy na referendum o odwołanie ciebie ze stanowiska.- 5 0
-
2013-10-11 20:01
Lepiej się dzisiaj napij ze swoim kochanym....
- 3 1
-
2013-10-11 19:58
zabrać takiemu cały majątek
jak na ukrainie to robią i w krajach azjatyckich
za oszustwa i przekręty- 6 0
-
2013-10-11 19:51
Oby laptop się znalazł i pokazał na światło dzienne wszystkie przekręty Adamo...a
- 7 0
-
2013-10-11 19:45
Ciągle się martwię jak ty mieszkasz?
Wraz z żoną i dwoma córkami, to musi być koszmar, a może dzieci są w rodzinie zastępczej, bo tobie na opiekę czasu nie starcza, poproś o mieszkanie komunalne biedaku, przecież masz dojścia do urzędu
- 6 1
-
2013-10-11 19:44
Droższe ciepło w Gdańsku to może zasługa że Adamowicz pracuje dla
GEPEC,zresztą gdzie on nie ma wejść.Wszystko tak poustawiane że nie dziwne księżycowe dochody.Najgorsze że nie tylko w Gdańsku.
- 10 0
-
2013-10-11 08:23
A co nato Urząd Kontroli Skarbowej (1)
Gdyby taką pomyłkę popełnił przeciętny Kowalski włóczyli by go od dawna po US.
- 13 0
-
2013-10-11 19:40
Wszystko ...... w Polsce to pomyłka i dno
- 3 0
-
2013-10-11 19:38
dobrze że CBA zainteresowała się w końcu.
- 6 0
-
2013-10-10 16:52
bezczelność...nie zna granic (11)
pomyliłeś sie i chcesz dalej zasiadać w radzie nadzorczej GPEC i w Porcie?????
- 656 14
-
2013-10-10 17:22
znalezione na wybrzeze24.pl (7)
(...)
Niemieccy właściciele komunalni przedsiębiorcy z Lipska, mogą więc kolejny rok zacierać ręce. Dywidendy dla udziałowców GPEC za rok 2012, wypłacona w czerwcu 2013 r. wyniosły 27 646 728 zł. Do Gdańskiej kasy popłynęło 4 517 109 zł, a lipscy włodarze cieszą się kwotą 23 129 619 zł. Gmina Miasta Gdańsk ma w GPEC 16,34 proc. udziałów, a w rękach spółki miejskiej Stadtwerke Laipzig GmbH jest 83,66 proc. akcji.
(...)
Przypomnijmy, że w 2004 r. odsprzedanie większości miejskich udziałów innej komunalnej spółce, z enerdowskiego Lipska Stadtwerke Leipzig GmbH nazywano prywatyzacją. Była to sztandarowa inwestycja w przyszłość gdańszczan w kadencji 2002-06, w drugiej prezydenckiej kadencji Pawła Adamowicza (PO). Dla Niemców to był dobry biznes. Dywidendy dla udziałowców np. za rok 2010 wyniosły 30,7 mln zł, a w 2011 - 21 691 tys. zł, w 2012 - ponad 23 miliony zł (5,5 mln euro).
W 2013 roku zaplanowany jest zyski netto 43,3 mln zł, przy rentowności kapitału - 14,5 proc. Można zarabiać na komunalnym mieniu. To zdają się od lat rozumieć i umieją robić Niemcy, nabywając w procesie tzw. prywatyzacji komunalne przedsiębiorstwa na Pomorzu.- 50 2
-
2013-10-10 17:33
(4)
To są tylko oficjalne dane :) a np. Przez "gpec serwis" wyprowadzane są z gpec-u podobne kwoty - roboty zlecane przez gpec do gpec serwisu są wielokrotnie przewartościowane a kasa z zysków gpec serwisu szerokim łukiem płynie do niemiec. Mało tego - gdyby prace wykonywane przez gpec serwis były rozliczane na warunkach i stawkach rynkowych naturalnie zaoszczędzone w ten sposób pieniądze powiększałyby zysk gpec-u i urząd regulacji energetyki wydałby decyzje o zmniejszeniu cen ciepła a to już nie na rękę właścicielom gpec-u. I taki właśnie "nadzór" pełni adamowicz i tak właśnie działa "na korzyść" mieszkańców :)
- 74 0
-
2013-10-11 19:32
podwykonawca
współpracowałem kiedyś z gpec serwisem, dobra współpraca, milutkie odbiory przy kawie. modernizowałem elektrykę i sterowanie na węzłach w gdańsku, na każdym węźle średnio miesiąc roboty na 2 pracowników, około 5 tysi w materiale, i za ta takie coś 20k netto brałem. a, i oczywiście dola dla 'organizatora'.. :)
- 3 0
-
2013-10-10 19:18
skurczysyn (1)
- 20 0
-
2013-10-11 18:23
Budyń to niemiecka prostytutka a za dymanie płaci Gdańsk.
- 3 1
-
2013-10-11 08:46
No i dlatego wyprowadziłem się z gdańska:)
I teraz nie narzekam:)
- 9 0
-
2013-10-11 17:47
z tych danych wynika (w uproszczeniu)
że w tym roku każdy mieszkaniec Gdańska zapłaci niemieckiej spółce komunalnej 100 zł. Dodam że ciepło produkowane jest w Gdańsku (GPEC kupuje je od EC), rury leżą w Gdańsku a zyski płyną do komunalnej spółki z terenu byłej NRD. Ktoś potrafi wyjaśnić jaki to ma sens?
- 5 1
-
2013-10-10 20:09
z trójmiasto.pl
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz parafował wczoraj po południu uchwałę Rady Miasta o sprzedaży 74,99 procent akcji największej komunalnej firmy Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Za pakiet większościowy niemiecki inwestor Stadtwerke Leipzig zapłacić ma ponad 183,6 mln zł.
- 13 0
-
2013-10-11 16:52
dokładnie
zwykły szaraczek sie pomyli to z torbami Urząd go puszcza, zabierają dom, pieniądze i resztki godności, a temu Budyniowemu ciulowi to jeszcze premię skarbówka da że sie przyznał do popełnienia "błędu"
Powinni za te lata naliczyć kary, zabrać parę mieszkań, wyczyścić mu konta w bankach i w samych skarpetkach zostawić z paczką budyniu instant.- 5 0
-
2013-10-10 20:49
o ile pamiętam to za rzadów Adamowicza viceprezydent poleciał za prywatyzację GPEC (1)
czy nie?
- 16 0
-
2013-10-10 22:06
Niejaki Gwizdała, ale cóż z tego. Spadł na cztery łapy, a teraz
kanclerz UG ;-/
- 18 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.