• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsze komunie. Jeśli w maju, to kameralne

Michał Stąporek
22 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Takie komunie, jak ta na zdjęciu, dotyczące licznego grona dzieci na pewno nie odbędą się tej wiosny. Najwcześniej po zdjęciu rygorów sanitarnych wynikających z zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Takie komunie, jak ta na zdjęciu, dotyczące licznego grona dzieci na pewno nie odbędą się tej wiosny. Najwcześniej po zdjęciu rygorów sanitarnych wynikających z zapobiegania rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

W zaskakujący sposób pandemia koronawirusa może wpłynąć na jakość przeżywania i doświadczania przez dzieci pierwszej komunii świętej. Uroczystości mogą odbywać się w mniejszych grupach lub wręcz indywidualnie.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


Gdyby twoje dziecko miało przyjąć w tym roku pierwszą komunię, to:

Gdańska Kuria Metropolitalna przedstawiła swoje rekomendacje w sprawie tradycyjnie obywających się w maju uroczystości pierwszej komunii świętej.

Komunikat Gdańskiej Kurii Metropolitalnej dotyczący pierwszych komunii świętych

Kuria: komunie wyłącznie w małym gronie lub indywidualnie



Zwraca w nich uwagę, że "dopóki nie zostanie przywrócone nauczanie szkolne, nie mogą odbywać się zbiorowe pierwsze komunie święte".

Biorąc jednak pod uwagę, że zakończyły się już przygotowania dzieci do udziału w tym sakramencie, a także to, że dzieci i ich rodziny wyczekują wydarzenia, do którego przygotowywały się od kilku miesięcy, kuria dopuszcza, by taka uroczystość odbyła się już teraz. Musi się to jednak odbyć "z zachowaniem najwyższych środków ostrożności, w małych grupach lub nawet pojedynczo, niekoniecznie w niedzielę".

Autorzy komunikatu podkreślają, że wszelkie takie uroczystości muszą się odbyć za zgodą, na prośbę i w obecności rodziców dzieci.

"Decyzję o wyznaczeniu nowego terminu pozostawiamy roztropnej decyzji księży proboszczów, po konsultacji ze współpracownikami i rodzicami dzieci" - napisali autorzy komunikatu.

Ile parafii, tyle decyzji



W parafii pw. św. Mikołaja na Głównym Mieście już na początku kwietnia ustalono, że uroczystość odbędzie się po wakacjach, 27 września. Dzięki temu ceremonia może mieć miejsce w kościele parafialnym (bazylika św. Mikołaja), który do tego czasu powinien już zostać otwarty dla wiernych.

Z kolei w kościele pw. o. Pio na Ujeścisku proboszcz zaproponował przeprowadzenie pierwszej komunii w cztery niedziele maja (10, 17, 24, 31 maja), w grupach nie większych niż kilkanaście osób (jednocześnie wyłącznie dziewczynki lub chłopcy z jednej tylko klasy).

Kameralna komunia bliższa ideałowi



Choć może się to kłócić z wyobrażeniem części rodziców o wymarzonej, obchodzonej hucznie i w dużym gronie uroczystości pierwszej komunii świętej, awaryjne rozwiązania wprowadzone na czas pandemii mogą przybliżyć organizowane w tym czasie ceremonie do modelu promowanego przez kościół.

"W obecnej sytuacji - wobec niemalejącego nacisku rodzin na organizowanie wystawnych przyjęć komunijnych - wypada uświadomić wiernym, że tegoroczne przyjęcia pierwszokomunijne powinny mieć charakter skromny i kameralny" - przypominają autorzy komunikatu wydanego przez Kurię Metropolitalną.

Bo skoro uroczystość odbędzie się w gronie kilkunastu kolegów lub koleżanek z klasy, to być może uda się uniknąć fantazyjnych kreacji i - niekiedy - rewii mody, które miałyby wyróżnić syna lub córkę spośród setki zgromadzonych w kościele dzieci.

Bo skoro uroczystość powinna odbyć się w gronie najbliższej rodziny, to może mniej ważne będzie, czy podawany po powrocie z kościoła zraz jest idealnie zawinięty, a napoje wystarczająco schłodzone, co powinno oszczędzić stresów pani domu, która w związku z zamknięciem restauracji musi wziąć na siebie nakarmienie gości.

Bo skoro wydarzenie ma być skromne, to łatwiej będzie udźwignąć jego organizację tym wszystkim, którzy albo stracili pracę w ostatnich tygodniach, albo też zarobili znacznie mniej niż zazwyczaj.

A gdy pozbędziemy się tych wszystkich ozdobników, które zdecydowanie zbyt często przesłaniają wiernym prawdziwe znaczenie uroczystości pierwszej komunii, być może okaże się, że to wydarzenie naprawdę zapadnie wszystkim w pamięć, i to wcale nie z powodu konieczności noszenia maseczki w kościele czy częstszego mycia rąk.

Miejsca

Opinie (359) ponad 50 zablokowanych

  • (1)

    " A gdy pozbędziemy się tych wszystkich ozdobników, które zdecydowanie zbyt często przesłaniają wiernym prawdziwe znaczenie uroczystości pierwszej komunii, być może okaże się, że to wydarzenie naprawdę zapadnie wszystkim w pamięć, i to wcale nie z powodu konieczności noszenia maseczki w kościele czy częstszego mycia rąk."

    Pewnie że zapadnie jak na zdjęciach wszystkie dzieci będą mieć maseczki. Te zdjęcie zostanie na lata :) Tylko czy każdy pozna swoje dziecko na fotce???

    • 3 2

    • Czyli ksiądz pójdzie w worze po kartoflach i sandałach?!

      • 0 0

  • W tym roku księża rezygnują z kopertowego za komunię?

    Nie sądziłem, że się na to zdecydują

    • 4 4

  • czy kannibalizm może być święty?

    • 4 2

  • Złoty ale skromny... (1)

    • 13 1

    • To było dokładnie tak: "złote, a skromne" :)

      • 1 0

  • Znowu (2)

    najwiecej do powiedzenia maja ci co nie chodza do Kosciola

    • 7 11

    • Nie chodzą bo kościół to zło, instytucja!

      • 2 2

    • Pośrednik do domu pana

      Bo nie mają bielma na oczach.

      • 1 1

  • Zapytanko

    W parafii pw. św. Mikołaja na Głównym Mieście.
    Dziwnie się to czyta. Mikołaj to kościół parafialny???

    • 1 0

  • ja zamawiam komunie korespondencyjną

    • 8 1

  • komunia nie jest wydarzeniem, które podoba się Bogu

    Gdy człowiek się nawróci, narodzi z Ducha Św, wówczas świadomie się ochrzci i dopiero uczestniczy w Wieczerzy Pańskiej (transsubstancjacja nie pochodzi z Pisma). Polecam książki Edwardsa, Lloyda Jonesa, Tozera, Spurgeona, Wiggleswortha.

    • 2 2

  • (1)

    Ja jestem za ,żeby nie było wystawnych przyjęć ,bo to nie o to chodzi.Bylam w Anglii na komunii wnuka ,w kościele kilka dzieci do I komunii a w domu obiad przed kościołem a po kawa tort ,babcia i dziadek i chrzestni.Ten dzień wnuk przeżył naprawdę duchowo ,bo chyba o to chodzi.

    • 10 4

    • to biedna ta pani rodzina

      • 0 1

  • Jak to było w filmie...? "Oto wielka tajemnica wiary... Złoto i dolary". I jakbyście nie chcieli, to jest to prawda!!! Można sobie chodzić do kościoła, można być wierzącym, ludzki wybór, jak czujesz potrzebę, to chodzisz. Ale nikt mi nie wmówi, że najbogatsza instytucja na świecie, która posiada w samej Polsce majątki m.in.w postaci ziemi, w czasach epidemii przymiera głodem. Można sprzedać ziemię, która kupiło się za bezcen od państwa, a która była wielokrotnie sprzedawana za miliony pod markety itp. Można zhandlować tzw. świątynię opatrzności i kasa będzie. W końcu można też poprosić o wsparcie biskupów, żeby wyskoczyli z osobistych majątków, szat, rzemyki na nogi i jazda, no tak chciał w końcu Pan. Można też prosić o wsparcie parafii u ojca pt."katolicki głos w twoim domu", teraz ma okazję, by okazać swą hojność :)

    • 11 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane