- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (119 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (170 opinii)
- 3 Pozostałości baterii mającej bronić portu (68 opinii)
- 4 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 5 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Pierwszy dzień komunikacji w czerwonej strefie. Egzamin zdany
Zamknięcie części szkół przy jednoczesnym zwiększeniu liczby pojazdów w ruchu pozwoliło w poniedziałek uniknąć paraliżu komunikacyjnego w Trójmieście. W Gdańsku na trasy wypuszczono o 55 więcej tramwajów i autobusów więcej niż w poprzednim tygodniu. Podobnie postąpiono w Gdyni. Na zaostrzone rygory i obecną sytuację reaguje też Szybka Kolej Miejska.
Dziś na gdańskie ulice i tory wyjechało 115 tramwajów oraz 243 autobusy. To cały dostępny tabor, jakim dysponują przewoźnicy i aż o 55 pojazdów więcej niż w ubiegłym tygodniu.
Zwiększenie mocy przewozowej było możliwe dzięki przesunięciu 2,3 mln zł z rezerwy budżetowej. Pieniądze zapewnią dodatkowe kursy do końca roku.
Rano sytuacji na pętlach przesiadkowych przyglądał się wiceprezydent Piotr Borawski, dyrektor ZTM Sebiastian Zomkowski, prezes GAiT Maciej Lisicki oraz pracownicy z nadzoru ruchu.
- Byliśmy w kilku miejscach m.in. na pętli na Siedlcach, Pieckach-Migowo, pętli Łostowice-Świętokrzyska oraz w centrum miasta przy dworcu i na Hucisku - mówi Piotr Borawski. - W tramwajach sytuacja wydawała się opanowana. Pojazdy kursują zgodnie z przewidzianą normą napełnień i raczej nie stwierdziliśmy przekroczeń w tym zakresie. Odebraliśmy za to kilka sygnałów z konkretnych linii autobusowych dowożących pracowników dużych zakładów - głównie w porcie i na terenie stoczni. W porannych godzinach wzmocnimy dodatkowo te linie, by uniknąć przepełnień. Będziemy też jeszcze raz apelować do największych zakładów o takie ułożenie godzin pracy załogi, by w maksymalnym stopniu rozrzedzić potoki pasażerów w pojazdach.
Jak przyznaje Borawski z obserwacji i rozmów z kierującymi wynika, że większość pasażerów stosuje się do obostrzeń, nosi maseczki i zachowuje dystans społeczny. Jednocześnie sporo pasażerów skarży się na zawieszenie w pojazdach sprzedaży karnetów.
- Odbieramy sporo sygnałów w tej sprawie, ale musieliśmy to zrobić, by chronić naszych kierowców i motornicznych. Nie możemy sobie pozwolić, by za cenę tych wciąż relatywnie wysokich przychodów zostać bez ludzi do pracy. Obecnie absencja motorniczych wynosi ok. 10 proc., a kierowców autobusów ok. 7 proc. [bezpieczny próg wynosi 25 proc. - red.] - dodaje Borawski.
W Gdyni prawie 300 pojazdów i bisowe kursy
Więcej autobusów i trolejbusów wyjechało też na ulice Gdyni. Jak mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni konieczność bisowania pojazdów wystąpiła dopiero dziś.
- Pomimo zdalnego trybu nauki w szkołach średnich, obowiązuje rozkład ważny w powszednie dni nauki szkolnej, bez żadnych ograniczeń. Rozkład ten zakłada w szczycie porannym w ruchu aż 206 autobusów i 87 trolejbusów, co łącznie daje 293 pojazdy - wylicza wiceprezydent Gdyni. - Ponadto, zmaksymalizowana została liczba pojazdów przegubowych w ruchu. Trafiły one na część zadań przewozowych przeznaczanych w normalnych warunkach do obsługi taborem standardowej pojemności. Niektóre midibusy - głównie na liniach w Sopocie - zostały z kolei zastąpione autobusami standardowymi. Dodatkowo, na kursy bisowe skierowanych zostało 18 autobusów i trolejbusów, a więc zostały wykorzystane nie wszystkie z zamówionej puli 20 dodatkowych pojazdów.
Podobnie jak w Gdańsku, także w Gdyni w niektórych miejscach pracownicy ZKM zaobserwowali, że na wybranych liniach pasażerów jest za dużo. Centrala Ruchu włączała wówczas w tych miejscach rezerwowe pojazdy. Jak zapewniają urzędnicy, były to jednak pojedyncze przypadki i przekroczenia nie były duże.
- Zarządzanie podażą ma charakter dynamiczny. Centrala Ruchu, uruchamiając kursy bisowe, bazuje na doświadczeniu zdobytym podczas wiosennego lockdownu, zgłoszeniach od kierowców i pasażerów, a także od Inspektorów Nadzoru Ruchu i innych pracowników ZKM, monitorujących sytuację na wybranych punktach. Dzięki temu proces włączania pojazdów bisowych jest stale optymalizowany i wciąż kreowane są nowe rezerwy - tłumaczy Gruszecka-Spychała.
Władze Gdyni podkreślają też zdyscyplinowaną postawę pasażerów podróżujących w maseczkach. Pozytywne efekty przynosić ma kampania informacyjna, w tym odtwarzane komunikaty foniczne i eksponowane w pojazdach plakaty.
- Przypadki osób niezasłaniających ust i nosa zdarzają się, aczkolwiek są pojedyncze. Osoby takie z reguły powołują się na problemy z oddychaniem i po zwróceniu uwagi, w przeważającej większości dostosowują się do obowiązujących reguł. Warto tu jednak przypomnieć, że pracownicy ZKM i kierowcy nie mają uprawnień, by egzekwować noszenie masek, mogą tylko zwracać uwagę oraz powiadamiać policję - dodaje wiceprezydent Gdyni.
SKM: jeździ 90 proc. pociągów
Na zaostrzone rygory i obecną sytuację reaguje też Szybka Kolej Miejska. Już przed tygodniem, gdy Gdańsk i Gdynia były jeszcze w strefie żółtej, przewoźnik zmienił zestawienia wybranych pociągów. Obecnie na tory wyjeżdża 90 proc. taboru. Pozostałe 10 proc. to składy pozostające na przeglądach i remontach.
Dziś - podobnie jak w Gdańsku i Gdyni - w zaledwie kilku przypadkach stwierdzono w SKM przepełnione składy. Za dużo pasażerów jechało pociągami z Lęborka i Wejherowa, a na linii PKM - dwóch składach z Kartuz.
Opinie (149) 7 zablokowanych
-
2020-10-19 21:54
A kiedy mandaty za nieprawidlowe noszenie maseczki w autobusie
Co z tego ze ludzie maja maseczki, skoro u wielu zakrywaja tylko usta? Rownie dobrze mozna ich nie nosic - efekt ten sam.
- 12 5
-
2020-10-19 22:02
1 dzien w czerwonej strefie było w sobote
W sobote jak wracałem z pracy o 14 to w linii 115 był tłok ludzi zamiast odstepu 2 m było zalewdnie 0.5 metra i jak zdany skoro był tylko 1 autobus zamiast 2-och jak to było wiosna
- 7 0
-
2020-10-19 22:42
Co za bzdury!!!!! (2)
W godzinach szczytu tramwaj na pętli Świętokrzyska stoi sobie i odpoczywa 10 minut.... W międzyczasie przyjeżdża 5 autobusów.....to sami sobie odpowiedzcie ile jest ludzi w tramwajach.??? Jedna wielka żenada. A najlepsze jest to że w takim ścisku słyszymy komunikat żeby zachować odstęp hehe śmiechu warte. Tramwaje powinny przez cały dzień jeździć co 2 minuty. Nie tylko w godzinach szczytu. I wtedy można by było powiedzieć że coś się robi dla bezpieczeństwa. I od marca nie widać było żadnej kontroli odnośnie maseczek. Ludzie robią co chcą. Siadają na niedozwolonych miejscach bez maseczek i mają wszystko gdzieś. A kontroli jak nie było tak nie ma. I tyle w temacie.
- 8 5
-
2020-10-20 05:44
(1)
To nie tramwaj odpoczywa tylko motorniczy,rozumiem że ty pracujesz bez żadnej przerwy.
- 3 1
-
2020-10-20 10:24
Akurat pracuje w służbie zdrowia. Odpowiedz sobie sam
- 0 0
-
2020-10-19 23:20
Brawo dla was, a ci bez masek niech biegną za autobusem. Nikogo nie zbawi założenie maski na przejazd. A jak chcą pajacować - niech biegają za komunikacja bez masek
- 8 2
-
2020-10-20 03:49
Jaki zdany egzamin ?
Wystarczyło wczoraj przejechać się rano linią 138 . Takiego ścisku dawno nie było.Gdzie są osoby ustalające dodatkowe kursy autobusów ? Chyba byli na kawie u dziennikarza piszącego ten artykuł .
- 6 0
-
2020-10-20 06:53
Śmiech na sali
Do kontroli autobusy linii 167 i 267 kursy poranne wiozące ludzi do pracy na godzinę 6 .Napisali że 267 jedzie po dzielnicy przemysłowej i dlatego dodali kursy a przecież dzielnica przemysłowa to ulica Budowlanych firma na firmie
Takich to mamy mądrych ludzi w ztm- 3 0
-
2020-10-20 07:03
Wojewodo
Nie zabierajcie nam znowu kursów PKM . Tylko tak możemy dojechać bezpiecznie do pracy
- 0 0
-
2020-10-20 07:05
Egzamin zdany ???? Autobus 189 przepełniony na maxa !!!! (1)
- 3 0
-
2020-10-20 07:11
Dokładnie
I codziennie to samo ..
- 1 0
-
2020-10-20 07:53
Zapraszamy na Orunię o 4.50
210 nie jeździ i teraz tłum musi zmieścić się w dwa autobusy z Pruszcza które już jadą pełne. Napewno przestrzegają obostrzeń. Brak mi słów.
- 4 0
-
2020-10-20 07:55
SKM z Lęborka dzisiaj rano - wszystkie miejsca siedzące zajęte, wśród stojących tłok. SKM nie jest kompletnie przygotowane na tą sytuację, tym bardziej kiedy ma remont wiaduktu. 90% składów? To niech wynajmą inne składy, bo oczywistym jest, że bez rozwiązań takich jak wśród autobusów czy dublowania składu wszelkie limity w pociągu to mrzonka.
- 2 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.