- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (128 opinii)
- 2 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (105 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (65 opinii)
- 4 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (112 opinii)
- 5 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (117 opinii)
- 6 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami (61 opinii)
Pierwszy mural o Westerplatte na nowej siedzibie piekarni Pellowskiego
Rafał Roskowiński namalował pierwszy w Gdańsku mural poświęcony Westerplatte. Stworzył go w nietypowym miejscu - na terenie nowej siedziby firmy znanego gdańskiego piekarza Grzegorza Pellowskiego, przy ul. Mostowej .
Pellowski w związku z tym od kilku lat buduje nową siedzibę na Starym Przedmieściu, przy ul.
Mostowej 4
- Chcemy tu docelowo przenieść swoją produkcję i stąd dystrybuować pieczywo do naszych punktów. Obecnie instalujemy urządzenia i myślę, że najpóźniej wiosną się przeprowadzimy - zapowiada Grzegorz Pellowski. - Na Podwalu Staromiejskim ten zakład jest zbyt mały i zdajemy sobie sprawę, że także uciążliwy dla mieszkańców. Zostawimy tu, po przebudowie, jedynie sklep z restauracją, a pomieszczenia, które odzyskamy, przeznaczymy chyba na wynajem.
Piekarnia w nowej siedzibie jest bardzo okazała. Sama powierzchnia zakładu to 5,5 tys. m kw. Na teren o łącznej powierzchni 1,5 ha prowadzą cztery bramy. Główny ceglany budynek z dużym kominem nawiązuje do architektury przemysłowej z XIX wieku. Znajdują się już w nim gotowe pomieszczenia z urządzoną kawiarnią, do której przylega pokazowa wersja piekarni z unikatowymi dawnymi urządzeniami piekarniczymi i stylizowanym piecem do pieczenia chleba.
Dlaczego Westerplatte na piekarni?
Na terenie piekarni znajdują się dawne budynki spółdzielni Złomowiec. Na jednej ze ścian dawnego budynku stojącego blisko ul. Mostowej w tym tygodniu malował mural Rafał Roskowiński, prekursor muralu w Polsce. Prace tego wybitnego artysty widzimy m.in. na blokach na Zaspie czy na Oruni. Ostatni raz w akcji mogliśmy go zobaczyć w Gdańsku dwa lata temu, obecnie bowiem bardzo dużo tworzy w wielu innych miastach w Polsce.
Pellowski zaprosił go do wykonania muralu, który pierwotnie miał nawiązywać do oblężenia Gdańska przez wojska napoleońskie i pokazujący jak wojsko stacjonuje przy bastionach (czyli w okolicy nowej piekarni), a w piecu pieką chleb.
Ostatecznie koncepcja diametralnie się zmieniła.
- Pan Grzegorz mnie zaskoczył. Znał mnie i wiedział, że mogę zrobić wszystko: i husarię i napoleońskie wojsko i wojów Mieszka I. Wymyślił temat bardzo istotny: Westerplatte. Ten temat kojarzy się bardzo z Polską, mocno z Gdańskiem i symboliką rozpoczęcia się II wojny światowej w Polsce. Westerplatte jest symbolem, ale bardzo skomplikowanym, ponieważ tu było w tamtym okresie Wolne Miasto, z własną policją, senatem, i w 1939 roku to jeszcze nie była Rzesza. Zbrojenie zarówno Niemców, jak i Polaków było nielegalne. Mimo to ci żołnierze, gdy w Gdańsku działały teatry, dzielnie się bronili. Westerplatte jest olbrzymim symbolem w Gdańsku i dziwię się, że do tej pory nie powstał żaden mural na ten temat. To najbardziej oczywisty mural historyczny, dlatego bardzo chętnie zgodziłem się na jego realizację - wyjaśnia Rafał Roskowiński.
Roskowiński jest znany z tego, że postrzega malarstwo w kategorii alegorycznej, dlatego na muralu symbolika Westerplatte została ukazana poprzez żołnierzy różnego rodzaju wojsk, marynarzy, piechurów, ułanów, lotników.
Mural będzie miał ciąg dalszy
Na sąsiedniej ścianie w przyszłości będą też ukazani niemieccy żołnierze.
- Polacy to ładni żołnierze, spokojnie z mauzerami palą papierosy, a Niemcy ginący pokotem. To oczywiście symbolika, ale pod nią kryje się to, że mieliśmy świetną, nowoczesną armię, z którą te działa Schleswig-Holsteina nie mogły sobie długo dać rady. Mieliśmy bronić się tylko trzy dni, a broniliśmy się siedem, bo mieliśmy sojusze z Anglią i Francją, z których się te państwa nie wywiązały. Dlatego nikogo nie powinniśmy teraz przepraszać, to nas powinno się przepraszać - tłumaczy Roskowiński.
Artyście pomagali młodzi artyści z ASP: Olo Brzuskiewicz, Katarzyna Jurga, Katarzyna Sykus.
Czy Pellowski nie obawia się, że mural z taką tematyką nie bardzo pasuje do piekarni?
- Uważam, że czas obchodów 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości to dobry moment, by osobom, które oddały życie za nasz kraj na Westerplatte, oddać hołd. Ten mural i tematyka to bardzo dobry czas i miejsce. Dzięki takim ludziom, którzy oddali życie za nasz kraj, my możemy żyć dzisiaj w wolnej Polsce. Jest to też świetny przykład dla młodzieży - podkreśla Grzegorz Pellowski.
Miejsca
Opinie (296) ponad 50 zablokowanych
-
2018-09-28 08:23
Strasznie ponury ten mural, wszystko się zlewa w wielką brązową plamę. Już pomijam tą dziwne proporcje anatomii typowe dla postaci malowanych przez pana Roskowińskiego.
- 12 2
-
2018-09-28 08:21
Kibolska wlepka, skala 200:1
Naprawdę wszyscy są ślepi?
Tego reżimu nie stać na identyfikację wizualną lepszej próby?- 20 5
-
2018-09-28 07:58
Popieram
P. Pellowski ma nie tylko wspaniałe wypieki ale i super pomysły.
- 9 38
-
2018-09-28 07:56
artykul spnsorowany
artykuł sponsorowany
- 18 3
-
2018-09-28 07:36
.
wypieków od Pellowskiego i piwa Ciechan nie kupuję
- 39 16
-
2018-09-28 07:32
Zaspa
Obok domu opieki Złotą Jesień na bloku jest mural związany z Westerplatte. Dobrze pamiętam czy za mało znam swoje miejsce zamieszkania?
- 18 1
-
2018-09-28 07:11
Panie Pellowski....
odnosnie zakupu Stara mógł się pan skonsultować z osobami znającymi się na temacie i poszukać ,,prawdziwej,, zabudowy piekarni bo takowe były oraz przyczepy do Stara na której był zamontowany piec z obrotowymi foremkami do pieczenia chleba .
- 17 4
-
2018-09-28 06:53
Brawo Panie Pellowski
- 13 38
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.