Pieniądze dłużnika, który miał zobowiązania wobec fiskusa wywąchał... pies. Poli, bo tak wabi się czworonóg pozostający na służbie Izby Administracji Skarbowej, brał udział w działaniach trójmiejskich służb.
Sprawa na pierwszy rzut oka była beznadziejna. Pracownicy pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej z Gdańska i Gdyni próbowali wyegzekwować pieniądze od dłużnika. I pewnie ich starania spełzłyby na niczym, gdyby nie wyczulony nos Poli.
- W trakcie przeszukania lokalu psi nos zdemaskował ukrywaną "tajemnicę". Efektem przeszukania było znalezienie znacznej ilości gotówki, która zostanie zaliczona na poczet zaległości podatkowych. Zaskoczony dłużnik, po zakończeniu czynności, sam wskazał wierzytelności, które mogą pokryć zaległości podatkowe - opowiada Barbara Szalińska z IAS. Podstawą pracy psów służbowych jest współpraca z człowiekiem i wykorzystanie ich zdolności zarówno fizycznych, jak i węchowych.
Jak szkoli się psy w skarbówce?
Psy w pomorskiej skarbówce pełnią służbę już od wielu lat. Ich praca, w różnych obszarach wykrywania narkotyków, środków odurzających czy banknotów bardzo często przynosi pozytywne rezultaty.
Proces szkolenia jednego z czworonożnych funkcjonariuszy można śledzić na twitterze pomorskiej Krajowej Administracji Skarbowej pod tagiem "Lola na tropie".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
