- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (157 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (84 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (203 opinie)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (33 opinie)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (124 opinie)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (176 opinii)
Pijany sprawca wypadku na Trakcie św. Wojciecha
W nocy z soboty na niedzielę na Trakcie św. Wojciecha doszło do wypadku. Pijany obywatel Ukrainy stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowy mur. Jeden z pasażerów został przetransportowany do szpitala.
O wypadku poinformowali nas czytelnicy w raporcie z Trójmiasta.
Skutki wypadku na Oruni (35 opinii)
Policja zastawiła Trakt Św. Wojciecha w obie strony na wysokości wjazdu na Małomiejską. Objazd górą
Policja zastawiła Trakt Św. Wojciecha w obie strony na wysokości wjazdu na Małomiejską. Objazd górą
Do zdarzenia doszło o godz. 1:30 w nocy na wysokości posesji nr 65 na Trakcie św. Wojciecha. 23-letni kierowca, obywatel Ukrainy pod wpływem alkoholu jechał w kierunku centrum Gdańska. Podczas wyprzedzania, stracił panowanie nad swoim chevroletem i uderzył najpierw w barierę ochronną, a następnie w betonowy mur. W wyniku tego zdarzenia został ranny jeden z pasażerów, który został przetransportowany do szpitala.
- Policjanci przebadali kierowcę chevroleta na zawartość alkoholu, 23-latek był pijany miał ponad 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Obywatel Ukrainy został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Najprawdopodobniej usłyszy zarzut spowodowania wypadku oraz kierowania samochodem pod wpływem alkoholu. Policjanci sprawdzają również czy zatrzymany przez nich mężczyzna posiada uprawnienia do kierowania, ponieważ nie posiadał przy sobie żadnego dokumentu potwierdzającego te kwalifikacje - mówi asp. Karina Kamińska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Za to przestępstwo obywatelowi Ukrainy może grozić do trzech lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz kary finansowe.
Przypomnijmy, że w sobotę do tragicznego wypadku doszło też w Gdyni. Kierowca mercedesa wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu w Redłowie, a 20-latek nie zdołał wyhamować rozpędzonego audi i uderzył w tył stojącego na przystanku autobusu. W wyniku zdarzenia zginęły dwie osoby, a trzy są ciężko ranne. Wszyscy jechali audi.
Czytaj więcej: Tragiczny wypadek w Gdyni.
Opinie (363) ponad 50 zablokowanych
-
2018-06-04 10:15
Ukrainiec, a auto zarejestrowane w Polsce?
Auto ma rejestrację polską... z GD... więc jeśli auto było jego, to on nie jest w Polsce "przez chwilę".
Powinien i pewnie zna obowiązujące przepisy...
Co istotne, gdyby w tym czasie ktoś z Twojej rodziny tam szedł za ta barierką i uległ wypadkowi przez niego? Przemyśl konsekwencje zanim wsiądziesz bądź napiszesz coś w obronie pijanego..- 4 1
-
2018-06-04 10:58
(1)
Ukraina pełna gębą. Ciekawe kiedy znów zaczną mordować Polaków
- 5 4
-
2018-06-04 13:39
lecz się frustracie ,lecz
- 0 0
-
2018-06-04 13:43
Większość tutaj wypowiedzi należy do ONRowców , nieudaczników życiowych i frustratów
wolałabym by w Polsce właśnie was nie było.
- 2 2
-
2018-06-04 15:35
Naiwny jak Polak
Polscy naiwniacy mysla, ze Ukraincy przyjezdzaja do Polski zeby na nich pracowac za pol darmo. Buahahahahaha.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.