• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Pirackie" płyty na gdańskim targowisku

ms
13 lutego 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 

Ponad 1,5 tys. pirackich płyt cd i dvd, wartych ok. 130 tys. zł zarekwirowano w niedzielę na targowisku miejskim we Wrzeszczu. To efekt wspólnej akcji funkcjonariuszy Straży Granicznej i Izby Celnej.



Muzyką, filmami i programami komputerowymi handlował 20-letni gdańszczanin Marcin S.. Wszystkie płyty zarekwirowano, zaś mężczyznę po przesłuchaniu zwolniono. Okazało się także, że mężczyźnie udało się pozbyć części swojego towaru: funkcjonariusze odnaleźli jeszcze 24 kolejne płyty DVD o szacunkowej wartości ok. 2 tys. zł.

Niedzielna akcja pograniczników i celników była "powtórką z rozrywki", ponieważ na tym samym wrzeszczańskim targowisku interweniowali już w piątek. Tego dnia ujawnili prawie 850 płyt z pirackimi grami i programami komputerowymi o wartości przekraczającej 32 tys. zł.

Wszystkie nielegalne kopie przekazane zostały zgodnie z właściwością funkcjonariuszom Izby Celnej w Gdyni, którzy prowadzili będą dalsze postępowanie karno - skarbowe.

W 2005 r. funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej im. płk. Karola Bacza ujawnili i zajęli prawie 27 tys. nielegalnie skopiowanych płyt, z muzyką, filmami i programami komputerowymi o wartości prawie 1,5 mln zł.
ms

Opinie (64) 3 zablokowane

  • hahaha! a jak niby chcesz skopiowac smak dobrych ciastek z dziurka? przylozyc ksero, wypalarke czy odsysacz?
    a piecz do woli.
    i analogicznie: a pisz sobie gier i nagrywaj muzyki do woli. czy ja Ci bronie?

    • 0 0

  • pracowity

    Nie, nie analogicznie. Ja nie będę sobie pisać, komponować ani grać muzyki, ale przegrać płytę na własny użytek, do słuchania w domu, mogę. Zgadzasz się?

    • 0 0

  • Pracowity-najpierw pomyśl potem coś napisz.

    1. Poza arogancją brak ci jakichkolwiek argumentów. Jeżeli kupujemy prawo do określonego używania dziełą- to dlaczego nośnik DVD kosztuje tyle co nośnik VHS? Materiały dodatkowe- ROTFL
    2. Jeżeli nie rozumiesz dlaczego pisze o odpowiedzialności- to może czas poćwiczyć rozumienie tekstu?. aha piszesz " jesli oprogramowanie i tylko ono wywola szkode na Twoim komputerze z powodu swojej wadliwosci" - to może przeczytaj jakąkolwiek umowę licencyjną. A spróbuj wymienić nośnik który zostanie uszkodzony... "drobna" opłata manipulacyjna w wysokosci ok 100 zł zdaje się przy Windowsie.
    Producentów przykładowych czajników już dawno zmuszono do odpowiadania za swoje wyroby. Odpowiedzialność cywilna firm jest wręcz często na zasadzie RYZYKA a nie WINY -poczytaj co to oznacza. Cóż, wszystkie świnie są równe ale niektóre są równiejsze.
    Aha pisze to z kompa ze 100% legalnym softem.
    3. Generalnie w ogóle nie rozumiesz o co chodzi w całej sytuacji.
    a) totalny brak praw kupującego wobec sprzedajacego - za chwile kupisz płyte CD i nie bedzie mógł słuchać jej zawartości na odtwarzaczu mp3.. a TV będzie miał wbudowane "oko"- jak ilośc osób przed ekranem będzie większa od np dwóch to już za oglądanie filmu HDTV trzeba będzie dopłacić.
    b) MONOPOLIZOWANIE tworzenia i dostępu do dóbr kultury przez te molochy.
    Już w tej chwili w Stanach każdy kto nagra utwór i chce go w jakikolwiek sposób opublikować musi dokłądnie sprawdzić czy nie podpada gdzieś tam - tzn czy nie powtórzył 2-3 taktów z innego utworu - bo zaj... go prawnicy i koszty procesu. A wyrok.. zupełnie nieważne.
    Coraz więcej wytwórni atakuje np. ITunes że sprzedaje za tanio. Do tego - próby coraz bardziej ograniczania dozwolonego użytku, zakazu kopiowania np z CD na MP3 itd.
    c) z ostatnich poważnych badań wynika- że piraci kupują więcej legalnych gier i muzyki niż inni.
    d) Jeżeli chodzi o programy użytkowe- to pracodawców nie obchodzi jak się ich nauczysz... masz znać.

    Co to ma wspólnego z piractwem- bardzo dużo. Bo wszystko to powoduje, że ludzie korzystają z "alternatywnych" źródeł.
    Bo chcą sluchać muzyki, oglądać filmy i używać programy. Ale nie chcą dać się okradać.

    • 0 0

  • poranny

    a co za roznica? a na jaki uzytek na byc muzyka lub gra? (wylaczajac wyjatki typu turnieje czy dyskoteki)
    zastanow sie!

    • 0 0

  • Wyraźna różnica. Sam się zastanów, zamiast wciskać to i tamto.

    • 0 0

  • user

    arogancja?
    najpierw wypierz swoje sumienie. ja nie probuje sie usprawiedliwiac, a szczegolnie mieszac piernikow do wiatrakow (vide jakosc plyt oryginalnych rzekomym usprawiedliwieniem zlodziejstwa, ROTFL!)

    ad.1. po pierwsze nie kupujesz prawa, tylko uzywasz tego na zasadach okreslonych przez licencje. prawa autorskie sa niezbywalne, majatkowe prawa autorskie sa w rekach wydawcy, producenta, etc., w zaleznosci od umowy miedzy tworca, a w/w. wiec o jakich prawach mowisz?
    poza tym placzesz sie w zeznaniach - wczesniej mowiles, zd DVD jest drozsze, teraz, ze kosztuje tyle, co VHS. o co Ci naprawde chodzi? wiesz to?
    DVD to po pierwsze jakosc, po drugie - takze materialy dodatkowe, po trzecie czesto opracowanie wielu wersji jezykowych, zatrudnienie lektorow, itd.
    juz pomijam kwestie: nie Twoja w tym glowa, ile kto za jaki nosnik pragnie. nie podoba sie? to nabadz produkt nawet na szpuli z okreslonym w licencji prawem do wykonania zapasowej kopii i sobie przegraj na DVD. nie umiesz? to daj sprzedawcy, producentowi i autorowi decydowac, ile za co sobie zycza.
    inne traktowanie sprawy, to tylko i wylacznie Twoja arogancja!

    ad.2. nosnik, ktory sam sie uszkodzil czy co masz na mysli? znajomi wymieniali uszkodzona plyte instalacyjna w zwyklym tzw. sklepie komputerowym - za darmo, wyobraz sobie, po okazaniu faktury i sprawdzeniu, czy rzeczywiscie nie dziala. znow jakies baje?

    producenci czajnikow... odpowiadaja za co? za wywolane przez ich blad zwarcie tudziez np. poparzenie z powodu zlego wykonawstwa.
    a czy oskarzysz producenta czajnika o to, ze ten zeslizgnal Ci sie na podloge i poparzyl stopy, bo miales pochyly blat z granitu w kuchni i na nim postawiles ich czajnik?
    kminisz roznice czy wciaz nie bardzo?

    ad.3.
    a) co to ma do sprawy? znow probujesz sie usprawiedliwiac? to chyba Ty nie rozumiesz tematu. dystrybutorzy, producenci, etc. wydaja plyty i dzialaja w oparciu o istniejace prawo. chcesz zmienic prawo? walcz o nie. uderzaj do odpowiednich organow. ale Ty chcesz usprawiedliwic tylko to, ze okradasz kogos, bo jestes niemota i tego nie zrobisz. znajdziesz kazde wytlumaczenie, pewnie dojdziesz nawet do tego, ze kiedys jakis producent softu wylal na Ciebie pomyje przez okno swojego biura i w zwiazku z tym Ty bedziesz do konca zycia kopiowal nielegalnie ich produkty.

    cos Ci nie dzialalo (odtwarzacz, plyta, soft)? to zwroc sie do producenta. nie chce Ci zadoscuczynic w majestacie prawa? to dopiero wtedy on Cie okrada. i wtedy masz prawo go osadzac. i wtedy masz prawo go pozwac, etc.
    a poki sobie pozwalasz na samowole, bo takie prawo, bo takie moje widzimisie, bo bede kopiowal, bo oni tacy zli, poty Ty go okradasz. kapujesz?

    b) ciagle ta sama spiewka, ze wszystkich stron. tylko, ze istnieje tyle niezaleznych wytworni, ciekawe, czemu nie siegniesz po ich niemonopolistyczne produkty? a moze wlasnie dlatego, ze one sa slabszej jakosci? a moze sie nie podobaja? a podobaja sie tamte? to albo sie godzisz na ich cene, albo jestes zlodziej zwykly, pospolity.
    a co do 2-3 taktow - prooosze Cie, zaglebij sie w temacie, a pozniej cos napisz. bylo pare glosnych oskarzen (a nie wygranych spraw), jeden czy dwa wyroki w tego typu sprawach, a plagiat byl ewidentny!

    c) mozesz przedstawic zrodlo tych swoich "powaznych" badan? czy tak tylko wymysliles?
    a jesli nawet ktos takie zrobil i sa w jakims stopniu prawdziwe, to co to oznacza? probujesz znow usprawiedliwic siebie? bo przeciez jesli piraci kupuja wiecej legali, niz inni, to znaczy, ze musza swoich piratow wiecej sprzedac, by moc wyprzedzic legalnych nabywcow. a ktos to kupuje. a kupuja tacy jak Ty przeciez. przeciez wszyscy kupuja, prawda? to czemu ja mam nie kupowac piratow?

    d) ooo! prosze, juz nawet pracodawcow mieszamy w usprawiedliwianie swojego zlodziejstwa, hehe. slodkie. masz setki mozliwosci - triale, wersje edukacyjne, kursy, korzystanie na uczelniach, tylko sie nie chce pewnie?
    inna sprawa: ile % tak naprawde kupuje Corela, Adobiego czy caly pakiet Office'a zeby sie go nauczyc, bo jest w wielkiej potrzebie? nie mydlij oczu. wiekszosc ma go po nic, po to, zeby otworzyc prezentacje z golymi babkami od kumpla albo po prostu zeby miec super pakiet graficzny, ktorego zasady dzialania pewnie nawet nie rozumie.

    zreszta, programy uzytkowe to tylko odsetek, jakos dziwnie szybko i plynnie odszedles od rozrywki.

    co do ostatniego zdania - bez jaj. ta rozmowa nie ma sensu, poki naprawde nie zrozumiesz, ze to Ty ich okradasz, a nie oni Ciebie. chca uzywac programow, ogladac filmy, sluchac muzyki? no to wio do roboty i zarobic na to!
    nie Ty mi bedziesz dyktowac, na ile wyceniam swoj program, swoj film czy swoja gre, zlodzieju! jeszcze smiesz mi mowic, ze Cie okradam?
    a wspomnianym bugatti tez chcieliby ludzie pojezdzic? to pod fabryczny parking i krasc! przeciez to takie drogie cholerstwo, no okrada nas producent!
    a British Airways sie przeleciec raz na tydzien by ludzie chcieli? no to sio zwinac samolot! przeciez WizzAir wozi prawie za darmo, wiec mozna! okradaja nas!

    bez jaj! i Ty mi mowisz o arogancji...

    • 0 0

  • poranny

    nad czym mam sie zastanawiac?
    nad tym, ze wg Twojej logiki na uzytek prywatny powinno byc dozwolone kopiowanie wszystkiego, a placic powinny jedynie organizacje czy firmy emitujace publicznie? opanuj sie!

    • 0 0

  • Brak informacji

    Kto mi wyjaśni rzetelnie aktualny stan prawny , co do oprogramowania komputerowego. Co zrobić np. jeśli kupuję komputer od kogoś i nie mam pewności, czy program jest legalny, gdybym to chciał uporzadkować- czy musiałbym kupić nowe oprogramowanie z licencjami i nowy twardy dysk, czy też mogę "sformatować" dysk i wtedy zainstalowac nowe oprogramowanie. Dużo sie mówi o nieprawidłowościch, ale edukacja społeczeństwa jest żadna, chocby przez instytucje, mające zapisaną misję.

    • 0 0

  • Pracowity

    Nie tylko firmy i agencje, także osoby fizyczne:)

    • 0 0

  • poranny

    no to o co chodzi? :>

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane