- 1 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (128 opinii)
- 2 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (192 opinie)
- 3 W kajdankach na masce, w aucie "feta" (73 opinie)
- 4 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (773 opinie)
- 5 Z parku Centralnego na 25 dni do celi (48 opinii)
- 6 Żuraw czeka zmiana lokalizacji o kilkanaście metrów (28 opinii)
Plakaty wyborcze nie tylko szpecą, ale są też niebezpieczne
Czy plakaty wyborcze powinny wisieć nad głównymi ulicami w mieście? Na reklamy polityków można natknąć się m.in. nad al. Armii Krajowej w Gdańsku. Problem w tym, że banery - zamiast zachęcać do głosowania na danego kandydata - powodują zagrożenie dla kierowców. W piątek, po naszej interwencji, policja usunęła znad drogi dwa uszkodzone banery, ale od wypisania sztabom mandatu karnego funkcjonariusze odstąpili.
Gdzie wiszą plakaty
Jednym z najbardziej popularnych miejsc, gdzie można natknąć się na podobizny polityków są wiadukty nad głównymi arteriami w mieście. Plakaty wisiały lub wiszą na wiadukcie PKM nad Grunwaldzką czy Słowackiego , na wiadukcie na Węźle Unii Europejskiej czy na wysokości Stoczniowców nad al. Armii Krajowej . Problem w tym, że część z nich trzyma się barierek "na słowo honoru", powiewając nad dachami przejeżdżających aut.
- Gdy przechodziłem w środę kładką nad Armii Krajowej, moją uwagę zwróciły płachty z ogłoszeniami wyborczymi kandydatów. Nie wiem, czy została na to wyrażona zgoda i kto to robił, ale tak to nie powinno wyglądać. Przymocowane za pomocą plastikowych opasek plakaty oderwały się od balustrady. Czy ktoś pomyślał, czym grozi upadek takiej płachty na szybę przejeżdżającego pod nią auta? - zastanawia się nasz czytelnik, pan Tomasz.
ZDiZ: wydajemy zgodę, do zasad bezpieczeństwa nie obligujemy
Zgodę na wieszanie plakatów wyborczych na wiaduktach wydaje Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku. Jak ustaliliśmy, widoczne na zdjęciach banery Marka Kosteckiego (PSL), Doroty Dudek (PiS) i Łukasza Zaręby (PO) wiszą tam legalnie.
- Wymienione komitety mają naszą zgodę na wieszanie plakatów w tym miejscu - informuje Katarzyna Kaczmarek, rzecznik ZDiZ. - Nie możemy na etapie wydawania zgody zobligować komitetów, by reklamy były montowane z zachowaniem środków bezpieczeństwa dla uczestników ruchu drogowego. To w interesie tych komitetów jest, by były widoczne i nie stwarzały zagrożenia dla kierowców czy przechodniów.
W czwartek banery zostały powieszone ponownie. Ale znów okazało się, że mocowania są prowizoryczne i nie utrzymują ciężaru plakatów.
Policja usuwa, ale komitety bezkarne
- Przechodząc w czwartek w tym samym miejscu zauważyłem, że plakaty zamocowano ponownie. Już po godzinie opaski nie wytrzymały i płachty grożą oberwaniem. Nie świadczy to najlepiej o umiejętności przewidywania i myślenia kandydatów - uważa pan Tomasz.
W sytuacji, gdy nieprawidłowo zamocowane banery zagrażają kierowcom, rowerzystom czy pieszym, interweniuje straż miejska lub policja, po czym banery zostają usunięte.
- W ostatnich latach kierowcy informowali nas o reklamach wyborczych wieszanych w rejonie skrzyżowań i zasłaniających drogę - informuje Aleksandra Siewert, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Oczywiście każdy sygnał o nienależycie umieszczonym banerze jest przez nas sprawdzany, a w razie wykazania nieprawidłowości odpowiedzialność ponosi dany komitet wyborczy.
Tuż po naszej rozmowie, patrol prewencji udał się na miejsce i usunął dwa nieprawidłowo zawieszone banery. Policjanci nie potrafili jednak stwierdzić, czy banery zostały nieprawidłowo umocowane czy np. plastikowe opaski zostały przecięte przez wandali. Z tego też względu odstąpiono od ukarania sztabu mandatem karnym.
Opinie (188) 4 zablokowane
-
2015-10-03 10:28
bilboardy wyborcze
Najniebezpieczniejsze są bilboardy PiS-owskie...
- 5 5
-
2015-10-03 10:35
A najlepsze jest to , że wydział estetyzacji sam Pan Szym...... twierdził ,że będą walczyć z reklamami mobilnymi tymi na przyczepach. A sami je wspierają bo gęby z PO wynajęły mnóstwo tych jeżdżących złomów. Żałosne jest to ,że wszyscy politycy mają nas wyborców w du... Im chodzi tylko o ciepłe posadki i kasę. Kolesiostwo na pierwszym miejscu. Rozwiązać ten wydział estetyzacji i inne buble. Szkoda kasy na nierobów.
- 9 0
-
2015-10-03 11:05
nie głosować na śmieciarzy- plakaciarzy: oszpecą miasto
ponawiam apel
- 8 0
-
2015-10-03 11:31
porażka Estetyzacji
Na miejscu Michała Szymańskiego zwolniłbym się z urzędu. Kompletna porażka tego pana, widać, że nie ma nic do gadania. Zlikwidować to stowisko i dział w urzędzie!!
- 7 1
-
2015-10-03 11:40
Partia Razem nie wywiesza dykt z gębami
Oni stawiają na program, wychodzą do ludzi. Mają hasło: inna polityka jest możliwa.
- 2 1
-
2015-10-03 11:47
Wprawdzie na pewno obecna "wadza" tego nie zrobi, ale poWINNO być takie
zaśmiecanie miasta zabronione!!! W dodatku-jak piszą tu wszyscy-te same pyski wredne od lat, śmiejące się NARODOWI w twarz! (vide v-ce 'miniSTER zdrowia').
- 2 1
-
2015-10-03 11:57
Wszędzie tylko Jaworski i te nagrobki Borowczaka na Al. Zwycięstwa. W d*pach się poprzewracało tym posłom, myślicie, że w ten sposób zdobędziecie więcej głosów? Po wyborach pod karą grzywny albo więzienia powinniście to sami sprzątać!
- 4 3
-
2015-10-03 12:34
walka sztabów
dziwna sytuacja, na Gdańskim Południu wszystkie plakaty i banery spadają lub są pocięte...........tylko Guzikiewicz Karol Bohater Narodowy wisi, dziwne, czy celowa robota pisuarów
- 2 1
-
2015-10-03 13:39
Śmieciowych plakatów chyba najwięcej w Sopocie
Nie wiem czemu Pan Prezydent na to pozwala. A za wywóz śmieci sopocianie płacą najwięcej w Polsce.
- 5 1
-
2015-10-03 13:39
Co to za mordy?
Kim oni są?
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.