• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przybywa plakatów wyborczych. Część w niedozwolonych miejscach

Ewelina Oleksy
10 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
W Gdańsku zaczyna przybywać plakatów wyborczych. W Gdańsku zaczyna przybywać plakatów wyborczych.

W Gdańsku plakaty wyborcze pojawiają się na wiaduktach, kładkach i słupach, czyli w miejscach, gdzie wisieć nie powinny. - Podlegają zapisom uchwały krajobrazowej, a za ich złamanie grożą kary - przypominają urzędnicy.



Czy przeszkadzają ci plakaty wyborcze w mieście?

Choć kampania wyborcza przed październikowymi wyborami parlamentarnymi dopiero nabiera tempa, to gdańskie ulice już zaczynają zalewać plakaty kandydatów do parlamentu. Nie zawsze pojawiają się w miejscach, które są do tego przeznaczone, więc do Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni zaczęły wpływać pierwsze sygnały w tej sprawie.

- Mamy zgłoszenia w sprawie banerów wyborczych na wiaduktach, kładkach - m.in. Jana Pawła II oraz Armii Krajowej - na których umieszczenie zgody nie wydawaliśmy - informuje Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ.
Zapewnia, że takie działania spotykają się z reakcją urzędników.

- O każdej stwierdzonej nieprawidłowości informujemy dany komitet wyborczy oraz wzywamy do niezwłocznego usunięcia wspomnianych nieprawidłowości. Dodatkowo informujemy mieszkańców, że w przypadku uwag co do samej lokalizacji baneru wyborczego, zgodnie z art. 110 Kodeksu Wyborczego, straż miejska lub policja mogą usunąć taką reklamę, jeżeli występują do tego przesłanki - dodaje.

Uchwała krajobrazowa określa zasady plakatowania



W przypadku reklam wyborczych obowiązują zapisy uchwały krajobrazowej, której celem jest walka z reklamową pstrokacizną w mieście.

  • By móc powiesić plakat w takim miejscu, trzeba wnieść opłatę i mieć zgodę GZDiZ.
  • Nie zawsze miejsce, w którym wisi plakat wyborczy jest reprezentacyjne.
  • Mieszkańcy muszą przyzwyczaić się do tego, że przez najbliższe tygodnie ogrodzenia przystanków będą pełne plakatów.
  • Niektóre z plakatów już są zniszczone.
Zgodnie z nią dopuszcza się umieszczanie reklamy wyborczej na ażurowych balustradach wygrodzeń lub barier w pasach drogowych.

Dopuszczalne formy:

  • tablice na sztywnych podkładach wykonanych z polimerowych tworzyw sztucznych o grubości nie mniejszej niż 3 mm oraz o wymiarach nie większych niż 1,0 m na 0,7 m;
  • banery o wymiarach 1,5 m na 0,9 m.

Jednocześnie uchwała wyraźnie określa miejsca, gdzie zabrania się umieszczania materiałów wyborczych. Są to: słupy trakcyjne i oświetleniowe oraz obiekty inżynierskie, takie jak m.in. mosty, wiadukty, estakady, kładki dla pieszych.

Zobacz też : Jakie są zasady wieszania plakatów wyborczych?

Obowiązkowy wniosek o zezwolenie i opłata



By reklama wyborcza była legalna, trzeba złożyć do GZDiZ wniosek ws. wydania zezwolenia na zajęcie pasa drogowego. Do tej pory GZDiZ wydał 21 decyzji na zajęcie pasa drogowego dla łącznie trzech komitetów wyborczych. Trzeba też zapłacić.

- Opłatę za zajęcie pasa drogowego ustala się jako iloczyn: liczby metrów kwadratowych powierzchni reklamy, liczby dni zajmowania pasa drogowego oraz stawki dziennej opłaty za umieszczenie 1 m kw. reklamy. Dla drogi krajowej jest to 2,60 zł, dla drogi wojewódzkiej - 2,50 zł, dla drogi powiatowej - 2,40 zł, a drogi gminnej - 2,30 zł - wylicza Magdalena Kiljan.
Ci, którzy tych formalności nie dopełnią, muszą się liczyć z karą finansową. Wymierza ją zarządca drogi, na której nielegalnie zawieszono plakat w drodze decyzji administracyjnej. Kara wynosi dziesięciokrotność opłaty należnej za zajęcie pasa drogowego.

Z konsekwencjami muszą liczyć się też komitety, które łamią przepisy ruchu drogowego. O takiej sytuacji poinformował nas w poniedziałek czytelnik w raporcie z Trójmiasta.

Parkowanie auta wyborczego na chodniku ul. Łódzkiej. Parkowanie auta wyborczego na chodniku ul. Łódzkiej.
Widząc reklamę wyborczą wiszącą w niedozwolonym miejscu można powiadamiać straż miejską pod numerem 986. Mundurowi mają obowiązek sprawdzać wszystkie tego typu zgłoszenia.

Miejsca

Opinie (314) ponad 50 zablokowanych

  • Dlaczego tylko walczący rzekomo o praworządność i przestrzeganie prawa kandydaci KO łamią prawo?

    • 33 4

  • I znów bilmordy...

    będą nas straszyć przez 2 m-ce.

    • 35 0

  • czy pomaska wydała juz oświadczenie, ze to nie ona powiesiła swój plakat wyborczy, tylko zrobiła to ta nienawistna konkurencja z pis?

    • 41 3

  • Już widzę jak miejscy urzędnicy w Gdańsku nakładają karę na komitety Pomaski lub Borowczaka :-)

    Przecież to w najlepszym razie utrata premii lub degradacja a w najgorszym raus z urzędu

    • 44 5

  • sPOkojnie

    Dla platfusów wszystko można zrobić w Gdańsku legalnie, nawet jak coś jest nielegalnie.
    Pamiętajcie. Platfusy i WdG plus urzędasy Dulkiewicz to jedno wielkie towarzystwo wzajemnej adoracji po tych samych pieniądzach i interesach.

    • 46 7

  • Ja

    Wszystkie powinny zniknąć...powinien być zakaz wieszania jakichkolwiek plakatów wyborczych.

    • 39 0

  • zdyskwalifikowac - do nastepnych wyborów nauczą sie przestrzegania prawa i ograniczą zasmiecanie miasta

    zdyskwalifikować kandydatów którzy łamią prawo już na samym początku. czemu ich reklamą nie są czyny, osiągnięcia tylko ilość plakatów wywieszona na miescie? Czy ludzie są aż tak ograniczeni że głosują na popularnych ?

    • 38 1

  • Bo ta cała

    Polityka powinna byc nielegalna. Coraz czesciej czuje sie jak mieszkaniec Kuby...

    • 64 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane