- 1 Chwarznieńska do obwodnicy już gotowa (90 opinii)
- 2 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (180 opinii)
- 3 Rozwód Koalicji Obywatelskiej z Dulkiewicz? (369 opinii)
- 4 Jak zaprojektować centrum Południa? (269 opinii)
- 5 Zuchwała kradzież w sklepie budowlanym (136 opinii)
- 6 Gdynia ma dwóch nowych wiceprezydentów (492 opinie)
Prokuratura skarży do sądu gdyńską strefę płatnego parkowania
Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku wpłynęła skarga Prokuratora Okręgowego w Gdańsku na uchwałę radnych Gdyni dotyczącą podwyższenia stawek i rozszerzenia stref parkowania. Władze miasta podtrzymują, że decyzja o zmianach była poparta analizami, a także opiniami mieszkańców.
Negatywne opinie po wprowadzeniu nowych zasad parkowania w Gdyni
Po wprowadzeniu nowych zasad pojawiło się sporo negatywnych głosów wśród kierowców. Pojawiły się opinie, że celem jest przede wszystkim podreperowanie miejskiego budżetu kosztem mieszkańców i turystów. Były też zarzuty dotyczące niektórych oznaczeń i konieczności wnoszenia opłat w weekendy.
Sprawą zainteresowali się prokuratorzy. Najpierw działania kontrolne przeprowadziła Prokuratura Regionalna w Gdańsku. To efekt informacji, że nie wszystkie regulacje w rozszerzonej strefie płatnego parkowania w Gdyni mogą być zgodne z prawem. Kontrowersje dotyczyły pobierania opłat za parkowanie pojazdów mechanicznych w strefach płatnego parkowania w Gdyni w dni wolne od pracy.
Komunikat Prokuratury Regionalnej w sprawie
Prokuratorzy mieli przeglądać uzasadnienia uchwał i protokoły posiedzeń radnych. Sprawę przekazano do Prokuratury Okręgowej.
Prokuratura kieruje skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego
30 sierpnia Prokurator Okręgowy skierował do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku skargę dotyczącą zeszłorocznej uchwały.
- Prokurator wniósł o stwierdzenie jej nieważności, bowiem w istotny sposób narusza prawo - przepisy ustawy o drogach publicznych oraz Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej - poprzez naruszenie zasad proporcjonalności w przepisach dotyczących podniesienia wysokości opłat związanych z parkowaniem, rozszerzania stref płatnego parkowania oraz wydłużenia okresu pobierania opłaty z tytułu parkowania oraz naruszenie zasady proporcjonalnej i rzetelnej legislacji poprzez niewystarczające uzasadnienie wprowadzenia ponad 90 proc. podwyżek opłat, rozszerzenia strefy oraz znacznego wydłużenia okresu pobierania opłat - komentuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak dodaje, w ocenie prokuratury podstawa do zwiększenia obciążeń obywateli musi wynikać z określonego stanu faktycznego, a przyjęcie uchwały nastąpiło w zmienionych warunkach, z powodu ogłoszenia w marcu 2020 roku stanu epidemii skutkującym ograniczeniem poruszania się oraz zamknięciem określonych obiektów.
Prokuratura: uchwała podjęta w oderwaniu od interesu ogólnospołecznego
- Uzasadnienie uchwały pomija datę przeprowadzonej analizy skutkującej przyjęciem zmienionej regulacji, nieuwzględniającej zmiany faktycznej, wywołanej ogłoszonym stanem zagrożenia epidemiologicznego. Uchwała została podjęta w oderwaniu od interesu ogólnospołecznego, spowodowanego zagrożeniem epidemiologicznym, utrudniającym, a wręcz uniemożliwiającym korzystanie z transportu miejskiego - dodaje.
Strefa Parkowania w Gdyni: opłaty, abonamenty, zmiany
Wskazuje również, że tak wysoka podwyżka opłat nie znajduje uzasadnienia w realiach możliwości zarobkowych społeczeństwa, nie bierze pod uwagę pogorszenia się sytuacji materialnej obywateli.
- Treść uzasadnienia uchwały nie wskazuje powodów podwyższenia kosztów postoju, jak również powodów wydłużenia godzin płatnego parkowania - kończy Wawryniuk.
Władze Gdyni: przełożyliśmy podwyżki ze względu na epidemię, w innych miastach drożej
Władze miasta odpierają zarzuty. Podkreślają, że przyjęta w maju 2020 roku uchwała miała wejść w życie po pół roku od daty głosowania, jednak w październiku ubiegłego roku - w związku z trwającą pandemią koronawirusa - na wniosek prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka radni odroczyli ten termin do 1 lipca 2021 roku. Twierdzą też, że inicjatywa motywowana była przede wszystkim bardzo poważną sytuacją epidemiczną w kraju.
Na dowód tego, że w Gdyni nie jest najdrożej, Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni, pokazuje stawki w innych miastach.
- Warto zaznaczyć, że obowiązujące w Gdyni od 1 lipca stawki nie są najwyższymi w Polsce. Chociażby w Poznaniu, w Strefie Śródmiejskiej, za pierwszą godzinę postoju należy zapłacić 7 zł. W Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania w Gdyni pierwsza godzina postoju kosztuje 5,50 zł. Opłata dodatkowa za brak wykupionego biletu parkingowego w Warszawie, wniesiona po 7 dniach, wynosi 250 zł, z kolei w Gdyni - 200 zł - opowiada wiceprezydent Gdyni.
Wskazuje, że podobne zarzuty pojawiły się w Warszawie. Ostatecznie Wojewódzki Sąd Administracyjny prawomocnie oddalił skargę na uchwałę, która dotyczyła rozszerzenia strefy płatnych parkingów na terenie dzielnic Wola oraz Praga-Północ. Oddalił też drugą skargę - dotyczącą podniesienia opłaty dodatkowej za parkowanie bez uiszczenia opłaty.
Opozycja: prokuratura musi mieć mocne argumenty
Wiceprezydent Gdyni zapewnia, że samorządowcom chodzi o zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza i odkorkowanie miasta.
- Mamy świadomość, że zwiększenie opłat i poszerzanie obszaru płatnego parkowania w centrum i dzielnicach narażonych na duże obciążenie parkingowe jest wyzwaniem - decyzja była poparta analizami, a także opiniami mieszkańców. Stawiamy na bezpieczną, przyjazną i ekologiczną Gdynię, a wprowadzone zmiany przyczynią się do zmniejszenia zanieczyszczenia środowiska, pozwolą mieszkańcom wyrobić nowe nawyki transportowe, a w efekcie odkorkują newralgiczne punkty miasta - podkreśla Marek Łucyk.
Suchej nitki na działaniach gdyńskich włodarzy nie zostawiają jednak opozycyjni radni.
- Skoro prokuratura nie umorzyła postępowania, a złożyła skargę, to znaczy, że musi mieć mocne argumenty za tym, że strefa jest wprowadzona w jakimś stopniu nielegalnie, co jest skandalem. Po raz kolejny radni miasta dowiadują się o tym ze strony miejskiej, nie otrzymując pełnej treści skargi. Możliwe, że ukrywane są mocniejsze zarzuty. To inicjatywa pana Marka Łucyka, która kończy się postępowaniem w sądzie. Podobnie mogłaby się skończyć sprawa uchwały krajobrazowej, gdyby Rada Miasta nie unieważniła jej na ostatniej sesji - komentuje Marek Dudziński, radny PiS.
Miejsca
Opinie (553) ponad 20 zablokowanych
-
2023-10-19 09:25
Pozdrawiam serdecznie wszystkie pracujace w Gdyni panie kontrolerki i panów kontrolerów, chcesz parkować to płać
- 0 0
-
2021-09-19 00:31
Brawo Prokuratura!
Może wreszcie ktoś zrobi porządek z tymi "pomysłami" rozwiązywania problemów komunikacyjnych Gdyni metodą farby i parkometru. Może wreszcie pewien wiceprezydent miasta zostanie zdymisjonowany.
- 0 0
-
2021-09-13 09:42
Brak wyznaczonych miejsc postojowych
Brak linii pomiędzy miejscami parkingowymi to główna przyczyna bałaganu na wielu parkingach. Widziałem już auta zaparkowane w poprzek
- 0 0
-
2021-09-12 17:35
Za dużo aut!
- 0 1
-
2021-09-12 12:03
Konsultacje ? P. Łucyk na korytarzu zapytał 3 podwładnych
- 1 0
-
2021-09-11 18:47
Porównują Gdynię
do Poznania i Warszawy, dobre xD
- 3 0
-
2021-09-10 14:56
Precz z miejskimi szkodnikami
Bardzo dobrze!
- 1 1
-
2021-09-10 13:26
Łucyk kłamie
Mieszkańcy Gdyni są przeciwni jakimkolwiek parkomatom, WC prezydent Gdyni M. Łucyk kłamie ze mieszkańcy chcą parkomaty, chce tylko wyciągnąć pieniądze i tyle. Taczka i tyle.
- 1 0
-
2021-09-10 11:36
Równi i równiejsi
Skoro tak zależy urzędnikom na ograniczeniu ruchu, to dlaczego przy lodowisku jest darmowy "Parking tylko dla pracowników Urzędu Miasta"? Co za hipokryzja.
- 0 0
-
2021-09-10 11:34
Konsultacje społeczne
Ciekawe jacy mieszkańcy zapytani o to czy chcą płacić więcej za trzymanie swojego auta pod domem powiedzieli: "Tak! Chcemy!"
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.