• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plażowe toalety poza sezonem to fikcja

Arnold Szymczewski
20 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Toalety plażowe w tym roku po 4 zł

Tak wyglądają plażowe toalety w Gdańsku poza sezonem. A przecież w dobrą pogodę, na trójmiejskich plażach są tłumy spacerowiczów.

Do dwóch z czterech wybudowanych w zeszłym roku plażowych toalet nie da się wejść. W kolejnych brakuje ręczników papierowych, papieru toaletowego i mydła w płynie. Czy toalety plażowe poza sezonem są rzadziej kontrolowane?



Zarówno mieszkańcy, jak i turyści odwiedzający Gdańsk długo czekali na toalety plażowe z prawdziwego zdarzenia (nie mylić z toi toiami). W zeszłym roku w Brzeźnie i Jelitkowie oddano do użytku trzy z czterech takich obiektów.

W sezonie działały sprawnie, ale dziś albo są niedostępne, albo w takim stanie, że trudno z nich skorzystać.

A przecież nawet zimą, po plaży spacerują tłumy mieszkańców. Można się o tym było przekonać choćby w ostatni weekend.

Nowe toalety na gdańskich plażach


Słoneczny dzień na molo w Brzeźnie 16 lutego tego roku.


- Mieszkamy poza Polską, ale do Gdańska staramy się przyjeżdżać jak najczęściej. Wieść o nowych toaletach plażowych bardzo nas ucieszyła, jednak mamy pewne spostrzeżenia. Większość z nich nie działa, a te, z których można skorzystać, są brudne, brak w nich ręczników papierowych i papieru toaletowego. Wstyd - skarży się pani Ania. I dodaje: - Przecież ktoś jest za to odpowiedzialny, pobiera opłaty, więc powinien dbać o czystość oraz o to, aby wszystkie toalety były dostępne.
Postanowiliśmy przekonać się, czy rzeczywiście tak jest. Niestety, nasza czytelniczka miała rację.

Jedynie toaleta numer 2, czyli ta na końcu al. Hallera przy wejściu na plażę nr 50, jest czynna i w miarę posprzątana. Jedynie toaleta numer 2, czyli ta na końcu al. Hallera przy wejściu na plażę nr 50, jest czynna i w miarę posprzątana.
Przy wejściu na plażę nr 46 zobacz na mapie Gdańska w Brzeźnie automat przyjmujący pieniądze za wejście do toalety zwraca wrzucane dwuzłotówki. Oznacza to, że wejście do środka jest niemożliwe.

Tabliczka oznajmia, że 100 metrów dalej jest kolejne WC. Niestety, ale toalety przy wejściu nr 48 zobacz na mapie Gdańska otoczone są płotem i również nie da się do nich wejść (budowa miała zakończyć się w listopadzie 2018 r.).

- Budowa czwartej toalety, przy wejściu nr 48, rozpocznie się we wrześniu i zakończy w listopadzie - mówiła w lipcu ubiegłego roku Agnieszka Zakrzacka, rzecznik prasowy Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Oddana do użytku 4 lipca 2018 r. toaleta przy wejściu nr 50 zobacz na mapie Gdańska (na końcu al. Hallera) jako jedyna się broni, chociaż estetyka pozostawia wiele do życzenia - szafki depozytowe wymalowane są markerem od góry do dołu. W środku jest papier toaletowy, ręczniki papierowe oraz mydło, czego nie można powiedzieć o WC przy wejściu nr 63 zobacz na mapie Gdańska. W Jelitkowie papier toaletowy zobaczyliśmy jedynie w męskiej kabinie (nie był włożony do pojemnika), mydło również nie było przelane do dozownika, a jedynie stało w opakowaniu.

Już w sierpniu 2018 r. pojawiły się pierwsze problemy z toaletami


Gdańsk zapłacił za budowę toalet 3,7 mln zł. Zarządza nimi podległa miastu spółka Gdańskie Nieruchomości.

Poprosiliśmy GN o komentarz w tej sprawie, ale na razie nie doczekaliśmy się odpowiedzi.

Miejsca

Opinie (170) ponad 10 zablokowanych

  • To już lepiej i czyściej było latem w TOY=ach

    • 4 3

  • właściwym wydaje się powiedzenie, że stan toalet adekwatny

    do kultury osobistej bywalców owych przybytków. Cytat: "szafki depozytowe wymalowane są markerem od góry do dołu" - przeprowadzenie tej akcji wymagało inwencji twórczej i wcześniejszego przygotowania sprzętu bazgrającego.

    • 11 0

  • Stan wszelakich toalet jest odzwierciedleniem stanu umysłowego ludzi którzy tam zaglądają (1)

    Niestety to jest obraz znacznej części społeczeństwa. I tak jest od bardzo dawna, żeby nie powiedzieć od zawsze.
    Wchodzi wypindrzona dziunia do kabiny, a jak wychodzi to albo obsikana deska, albo naszczane obok. O odchodach stałych nie wspomnę.
    Kiedyś trafiłam nawet do toalety, w której kał był rozsmarowany na ścianach, a nawet na suficie. Komu chciało się tak napaskudzić, nie wiem. Stolce na zamkniętej desce klozetowej to w zasadzie stan normalny.

    Inna sprawa, że osoby odpowiedzialne (firmy, instytucje) za toalety powszechnie dostępne, nie wywiązują się ze swoich obowiązków.

    Zagranicą jakoś tego problemu nie zauważyłam. Choć nie mówię, ze jest superczysto. Ale przynajmniej nie naszczane i nie nasr*ne.

    • 10 0

    • Ale nie wiesz, czy to zrobiła ta która akurat wyszła! Zastanów się. Nikt nie sprząta po poprzedniczkach, więc nie wiesz kiedy kto i co zrobił

      • 1 0

  • szalety miejskie

    ile w mieście jest ich jak nagle przyciśnie, palców u jednej starczy??
    ilość WC miejskich miarą europejskości

    • 7 0

  • To miasto od 20 lat to fikcja

    • 8 0

  • a w Kołobrzegu toalety bezpłatne, czyste i działające zimą- ostatnio sprawdzone

    • 4 0

  • SORRY

    każda moja opinia jest mocno nie prawdziwa, gdyż zbieram tylko lajki na trojmiescie

    • 3 1

  • Pani Ania (1)

    - Mieszkamy poza Polską, ale do Gdańska staramy się przyjeżdżać jak najczęściej. Wieść o nowych toaletach plażowych bardzo nas ucieszyła, tak że na samą myśl postanowiłam przyjechać i porządnie sie złamać. Jednak mamy pewne spostrzeżenia. Jak dotarłam na miejsce i już chciał porządnie się zes... większość z toalet nie działa, a te, z których można skorzystać, są brudne i brak w nich papieru toaletowego. Musiałam się podetrzeć liściem babki . Trzeci świat. Wstyd - skarży się pani Aniai

    • 6 0

    • Mózgowe porażenie dziecięce

      • 1 1

  • turysta z gdyni

    korzystałem z jednej z nich. była tam pani sprzątająca z Gdańskiej Spółdzielni Socjalnej.
    Więc skąd to info z Gdańskich Nieruchomościach? Po za tym to pas przybrzeżny? Toaleta w praktyce stojąca na wysokości wydm. To nie urząd morski?
    edit.: poza tym sikanie pod prysznicem (jeśli tylko sikanie)(są tam prysznice) to raczej nie wina gdańskich służb... a naszych obywateli którym od państwa albo gminy się przecież wszystko należy.... :-)

    • 5 0

  • Wychodzi na wierzch cała mizeria tego miasta,

    Wielkie hasła i idee, wolność, solidarność, równość, najlepsze destynacje, najlepsze miasto do życia i tego typu pierdoły, a las nadmorski zas..ny po kolana. Zacznijmy może od darmowych zadbanych publicznych toalet w parkach i nad morzem, a na wsparcie różnych imigrantów i imigrantek, zdrowe love, ecs-, ikm-y czy inne fanaberie przyjdzie czas później.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane