• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Plażowicz okradziony do samych bokserek

Maciej Naskręt
7 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Motorniczy: klimatyzacja nie daje rady w upały
Okradziony na plaży Stogi mężczyzna. Okradziony na plaży Stogi mężczyzna.

Lubicie zdrzemnąć się na plaży? Uważajcie. Jednemu z turystów, który przysnął na plaży na Stogach zobacz na mapie Gdańska, złodzieje zabrali wszystko poza bokserkami.



Co robisz, by nie stracić cennych rzeczy na plaży?

Do ratowników Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego zgłosił się ubrany wyłącznie w bokserki mężczyzna twierdząc, że został okradziony podczas snu na plaży. Zaznaczmy: był trzeźwy, nie był też pod wpływem środków odurzających. Gdy się obudził wokół niego nie było już żadnych rzeczy osobistych - zniknęły jego ubrania, buty, dokumenty i portfel z pieniędzmi.

Ratownicy powiadomili o zdarzeniu strażników miejskich.

- Na miejscu zastaliśmy młodego człowieka ubranego jedynie w bokserki. Był silnie wzburzony, ale nie agresywny. Nie czuć było od niego alkoholu - mówi inspektor Sławomir Jendrzejewski. Mężczyzna potrzebował pomocy, bo znalazł się w sytuacji, w której nie wiedział co robić - dodaje.
Zobacz także: Szafki depozytowe na plaży - pomysł pana Andrzeja.

Mężczyzna nie ma w Gdańsku nikogo znajomego, poczuł się więc zagubiony i bezradny. Ponieważ jednak jest mieszkańcem Pomorza, bliscy zdołali mu w miarę sprawnie dostarczyć ubrania.

Szczęście w nieszczęściu: przypadkowa osoba znalazła na plaży należący do mężczyzny portfel wraz z dowodem osobistym oraz kartami płatniczymi. Gotówki w nim nie było. Znalazca oddał portfel ratownikom z kąpieliska, a oni przekazali go policjantom. Na pewno wróci do właściciela.

Opinie (255) 3 zablokowane

  • Dobrze ze nie był na naturystycznej

    Bo i bez bokserek by został

    • 1 0

  • W kraju, gdzie 96% to Katolicy. (6)

    Czyli niesamowity pech, że trafił się złodziej-ateista.

    • 41 9

    • (4)

      Jeśli podchodzisz do tego w ten sposób, to na plaży w najbliższym otoczeniu tego faceta leżało z 200 osób. Wychodzi, że co najmniej 8 z nich to nie-katolicy (ateiści?).

      Skoro zarzucasz wierzącym, że katolik to taki, co nigdy nie zgrzeszy, więc żaden katolik okraść go nie mógł... to z kolei taki ateista, idąc Twoją retoryką, w życiu nie ma żadnych zahamowań i nic go moralnie nie prowadzi. Zatem 8 niewierzących osób czaiło się, aż gościu zaśnie.

      Musiał być niezły wyścig!

      Pozdrawiam walczącego ateistę! :P

      • 8 8

      • Ateizm nie oznacza braku zasad etycznych. Paradoksalnie ateiści, jako osoby bardziej świadome wyedukowane, prezentują wyższe (2)

        • 9 3

        • (1)

          Myślę, że nie zaczaiłeś ironii.

          • 2 1

          • A niby taki wyedukowany :)

            • 2 0

      • Myślę, że nie zaczaiłeś ironii.

        • 6 1

    • ha ha ha dobrze Stef..

      ..te rąbane katolickie swinie kradna jak najete he he

      • 1 1

  • Nie śpij! (1)

    Nie śpij na plaży, w autobusie, tramwaju, teatrze, w parku na ławce.
    Obudź się to Polska!

    • 6 0

    • Przyśniesz w Kościele, to też cię obrobią.

      • 3 0

  • KOD-owcy? (1)

    • 3 4

    • Wyborcy PiS. Im się po prostu należało.

      • 5 0

  • (1)

    A bo to jedyna kradzież na Stogach? unikam tej plaży, dzielnicy bo tam nic dobrego niemamlanych ludzi spotkać nie może!

    • 37 15

    • abc

      a ty sie pisac naucz.bo tez nienormalna jestes.

      • 2 0

  • Współczuje strażnikom. 30 C a oni w długich spodniach, długie rękawy i jeszcze kamizelki taktyczne (1)

    • 7 1

    • Za 8 brutto

      To nawet w spiworach by biegali

      • 1 0

  • To mogli byc wolontariusze z PCK jak gwizdneli stare ubrania.

    • 3 0

  • Uwaga

    Gościu powinien jak najszybciej zastrzec karty i zablokować dowód osobisty. Po prostu wymienić wszystko na nowe. Tak na wypadek zeskanowania ww. przez przestępców.

    • 5 0

  • Stogi - jedyna charakterna plaża

    tak trzymać!

    • 3 0

  • (1)

    No nic nowego, pamiętam na tej samej plazy jak jeszcze byłam nastolatką miałam podobna sytuacje z koleżankami weszlysmy do wody jak wróciliśmy to leżał tylko ręcznik po plecaku z ciuchami i telefonem nie było śladu. To było ponad 10 lat temu więc stary numer aktualny do dziś jak widać.

    • 7 2

    • No i jeszcze się chwali swoją głupotą. Jak można rzeczy zostawić i nie pilnować hahaha

      • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane