- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (165 opinii)
- 2 Zakaz "energetyków" dla dzieci tylko w teorii (115 opinii)
- 3 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (67 opinii)
- 4 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (50 opinii)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (74 opinie)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (68 opinii)
Pługosolarka odśnieżała czarny asfalt na obwodnicy? Drogowcy wyjaśniają
Pługosolarka z opuszczonym do odśnieżania lemieszem przykuła uwagę kierowców na obwodnicy Trójmiasta. Tym bardziej, że pojazd jechał suchym i "czarnym" odcinkiem, pozbawionym śniegu i lodu. - To marnotrawienie naszych pieniędzy - denerwuje się nasz czytelnik. Drogowcy przekonują, że ciężki sprzęt usuwał śnieg z pobocza drogi.
Choć opady śniegu ustały już w środę w nocy, kilkanaście godzin później na drogach Trójmiasta wciąż można się było jeszcze natknąć na pracujący ciężki sprzęt. Także na obwodnicy, gdzie za utrzymanie przejezdności i czystości dróg odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
- Co to ma być? Kompletnie powariowali! Odśnieżają czarny asfalt? W środku dnia? I to jeszcze 10 km/h! Korek za nimi ma już chyba ze 3 km! - napisał pan Jan.
- To nie pomyłka operatora sprzętu, ale celowe działanie - zapewnia Piotr Michalski, rzecznik prasowy GDDKiA. - Proszę zwrócić uwagę, że pługosolarka jedzie przy prawej krawędzi i płuży. Przed nią na poboczu widać jedynie linię krawędziową, a pobocze jest w śniegu.
Dodaje, że sprzęt został skierowany do pracy po porannym szczycie komunikacyjnym, gdy dyżurny ruchu stwierdził, że na poboczu zalega warstwa błota pośniegowego.
- Pobocze musi być czyste od błota pośniegowego, ponieważ musi tam być możliwość bezpiecznego zatrzymania się pojazdów. Błoto pośniegowe musi być usunięte jak najszybciej, aby nie przymarzło, bo wtedy pług nie dałby rady go usunąć. Oczywiście w pierwszej kolejności - podczas opadów śniegu - skupiamy się na pasach ruchu i nie poświęcamy tyle uwagi poboczom, ale gdy sytuacja jest już opanowana wchodzimy w fazę poprawek. To zdjęcie pokazuje właśnie taką sytuację.[br]sytuację - dodaje Michalski.
Jak tłumaczy, gdyby drogowcy zostawili śnieg na poboczu, przy kolejnych opadach mógłby zrobić się tam odkład zlodowaciałego śniegu.
- Aby go usunąć trzeba by uruchamiać pług wirnikowy, bo zwykły pług lemieszowy nie dałby rady tego zrobić - podkreśla rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA.
GDDKiA nie uzależnia wypłaty od jazdy z lub bez lemiesza
W umowach między zarządcami dróg a wykonawcami świadczącymi usługę odśnieżania często zawierane są zapisy precyzujące wysokość stawek za przejazd pługosolarki z podniesionym lemieszem i opuszczonym. W gdańskim oddziale GDDKiA jest nieco inaczej. W tym roku został wdrożony pilotażowy model utrzymania bazujący na systemie "Utrzymaj Standard".
- W skrócie polega on na tym, że GDDKiA wypłaca wykonawcy określony umową ryczałt za utrzymanie drogi w opisanym szczegółowo standardzie. Przez cały rok jest to stała kwota. Nie płacimy za pracę sprzętu, tylko za utrzymaną drogę. Oceniamy efekt końcowy. Wykonawca ma za zadanie dobrać siły i środki, jakimi uda się standard osiągnąć w określonym czasie przy zachowaniu minimalnych wymagań stawianych przez zamawiającego np. liczba jednostek zimowego utrzymania dróg. Za nie spełnienie standardu naliczone są punkty karne, które wpływają na pomniejszenie wynagrodzenia wykonawcy - precyzuje Michalski.
Opinie (174) 1 zablokowana
-
2017-02-10 17:46
Byly kierowca plugosolarki
Chłopie co cie tak zdenerwowało? Nie jada źle jada jeszcze gorzej. W pierwszej kolejności robi się przejazd na trasach glownych potem drogi drugorzędne a na końcu robi się poprawki typu pobocza itp.
- 7 2
-
2017-02-10 16:09
Panie,rysuje Pan asfalt! (1)
Takie rzeczy to tylko w polsce..
- 32 99
-
2017-02-10 17:42
Takie rzeczy tylko u rzeczoznawców pisowni w Polsce !
Forum Radunia słabo z zasadami pisowni polskiej. nie powinieneś tu się ujawniać, taki wstyd.
- 3 3
-
2017-02-10 17:34
Tak jeżdżą tam gdzie czysto by paliwo za pieniądze podatników wyjeżdżać. Na tym to polega a drogi osiedlowe należące do miasta? Samo się rozjeżdzi a z czasem stopnieje. To jest forsa!
- 5 1
-
2017-02-10 17:22
Pan Janusz (vel. "nasz czytelnik") wie najlepiej...
... co kiedy i jak się odśnieża...
Bo Pan Janusz to prawdziwy fachowiec z dziada pradziada, nie to co amatorzy z GDDKiA- 10 0
-
2017-02-10 17:18
Kierowca
Zapewne asfalt zwijal.
- 3 0
-
2017-02-10 17:14
ale śnieg nie
obserwowałem przez 2 dni ulicę Jaskółczą w Gdyni kiedy leżała na niej jeszcze spora warstwa śniegu no i owszem pługosolarki jeździły co 30 min. tylko że wszystkie z uniesionym lemieszem i pustym zbiornikiem soli i piasku no więc zapytałem jednego z kierowców dlaczego tak się dzieje i usłyszałem że on się rozlicza z przejechanych kilometrów a nie ODŚNIEŻONYCH i za to mu płacą a lemiesz w górze bo oszczędność paliwa.
- 5 0
-
2017-02-10 17:13
panie redaktorze po cholere pan pisze taki bzdurny artykul o tym ze plug odsnieza pobocze obwodnicy?uwaza pan ze nie ma innych ciekawszych rzeczy o ktorych mozna napisac?mam wrazenie ze na tym portalu artykuly pisza jakies marne dziennikarzyny bo zadnych ciekawych informacji tu nie mozna znalezc.tylko bzdety jakies
- 9 1
-
2017-02-10 16:58
Plug
W przerwach malowal trawe na zielono .
- 4 1
-
2017-02-10 16:58
Przecież na drugim zdjęciu...
wyraźnie widać że pług odsnieża pobocze. Co za banda skretyniałych malkontentow.
- 20 4
-
2017-02-10 16:49
(1)
Nie jeżdżą - źle, jedzą - jeszcze gorzej...
- 13 3
-
2017-02-10 16:49
Jeżdżą*
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.