• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po bilet w SKM-ce tylko przednimi drzwiami

Rafał Borowski
17 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Widniejąca na bilecie "opłata dodatkowa" to tak naprawdę synonim mandatu za przejazd bez biletu. Kupienie biletu u kierownika pociągu w SKM kosztuje 2 zł 80 groszy. Widniejąca na bilecie "opłata dodatkowa" to tak naprawdę synonim mandatu za przejazd bez biletu. Kupienie biletu u kierownika pociągu w SKM kosztuje 2 zł 80 groszy.

Chcesz kupić bilet na SKM w pociągu? Wsiadaj wyłącznie przednimi drzwiami. W innym wypadku, nawet gdy masz dobre intencje, zapłacisz mandat.



Zasada jest taka: wsiadaj do SKM-ki ze skasowanym biletem. Kupić możesz go w kasie, biletomacie lub smartfonie, przez jedną z kilku aplikacji. Nie masz biletu? Wsiadaj wyłącznie przez pierwsze drzwi, tuż obok maszynisty. W innym wypadku grozi ci "mandat", który kolejarze określają jako "opłatę dodatkową".

W jaki sposób najczęściej kupujesz bilety SKM?

Przekonała się o tym kilka dni temu Hanna Wilczyńska-Toczko, reportażystka Radia Gdańsk. Na swoim facebookowym profilu opisała sytuację, gdy otrzymała mandat w Szybkiej Kolei Miejskiej, podczas jazdy z Gdyni do Gdańska.

- Wracamy pociągiem z rowerami z Władysławowa. Wysiadamy w Gdyni i pędzimy na peron SKM. Tłum. Nadjeżdża kolejka. Z trudem ładujemy rowery do ostatniego wagonu. Nie mamy biletów. Kolejka rusza, a ja przeciskam się przez wózki, rowery, bagaże, żeby znaleźć konduktora i kupić bilety. Pojawiają się dwaj jegomoście z identyfikatorami. Co za ulga! Dopadam do nich, radośnie komunikując, że właśnie wsiedliśmy i chcielibyśmy kupić bilety. "To Pani wsiadła do kolejki bez biletu?"- równie radośnie, z błyskiem w oku pyta jeden z jegomości, którzy okazali się być "kanarami". Mina mi rzednie - pisze dziennikarka.
Jak nietrudno domyślić się - a raczej jak zapewne doświadczył na własnej skórze niejeden czytelnik - sytuacja zakończyła się poniesieniem opłaty wielokrotnie większej, niż gdyby pasażerka wsiadła do pociągu z ważnym biletem. Tłumaczenia na niewiele się zdały.

- Tłumaczę, że się spieszyliśmy i właśnie chcę kupić. "Dopłata dodatkowa 40 zł od biletu" - oznajmia z satysfakcją - "W kolejce nie można kupić biletu, trzeba znać przepisy!" - dodaje i drukuje dwa bilety - każdy po 45,50 zł. Nie wiedziałam, że w SKM nie mogę kupić biletu, tak jak mogę w PKM-ce, autobusie, czy tramwaju. Rzadko jeżdżę. "Gdybyście byli obcokrajowcami, moglibyście kupić bilet w SKM. Ale nie jesteście" - rzuca na odchodnym rozpromieniony jegomość z identyfikatorem, kasując ponad 90 zł. W tym momencie pożałowałam, że nie jestem obcokrajowcem. Dziwne przepisy. I bezduszność, brak życzliwości Panów kontrolerów - uzupełnia pani Hanna.

Jakie są możliwości zakupu biletu przed wejściem?



40 zł za sprzedaż biletu w pociągu - to musi dziwić. Przecież taka usługa kosztuje zwykle znacznie mniej, wiedzą o tym wszyscy, którym zdarza się kupować bilet u maszynisty.

Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę.

Po pierwsze: w pociągu SKM można kupić bilet u kierownika pociągu i w zależności od sytuacji (o czym poniżej) kosztuje to 2 zł 80 gr lub nie kosztuje nic. By to jednak uczynić, trzeba wsiąść pierwszymi drzwiami i od razu ustawić się w kolejce. Próba kupna biletu z taką dopłatą w każdym innym miejscu pociągu skończy się niepowodzeniem.

40-złotowa opłata nałożona na panią Hannę nie była opłatą za wydanie biletu w pociągu SKM, lecz zwykłym mandatem za jazdę bez biletu - choć w kolejowym nazewnictwie takie słowo nie istnieje.

Gdyby napotkanym kontrolerom pani Hanna po prostu oświadczyła, że nie ma biletu, kontrola zakończyłaby się z identycznym skutkiem.

- Pasażer powinien wsiąść do pociągu już z ważnym biletem. Te papierowe należy wcześniej skasować. Jeśli jednak pasażer chce kupić bilet u kierownika pociągu, powinien wsiąść przednimi drzwiami [licząc od czoła pociągu - przyp. red.]. Jeżeli na przystanku jest czynna kasa SKM, kierownik dolicza do ceny biletu opłatę dodatkową w kwocie 2 zł 80 groszy. Jeżeli na przystanku nie ma czynnej kasy, kierownik wypisuje bilet po normalnej cenie. Poza tym, jest wiele innych możliwości kupna biletu, np. w biletomacie czy w smartfonie za pośrednictwem aplikacji SkyCash, portalu Koleo czy wreszcie naszej stronie internetowej - wyjaśnia Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy spółki PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście.
Kontroler sprawdzający bilety w SKM przekonuje, że jedyne sensowne rozwiązanie jeśli przewoźnik chce, by pasażerowie rzeczywiście kasowali bilety.

- Nie neguję prawdomówności tej pani i zakładam, że rzeczywiście chciała kupić bilet. Gdyby jednak pozwolić na sprzedaż biletów SKM w każdym miejscu składu, to proszę pomyśleć, ilu pasażerów wsiadałoby z tyłu, by następnie przeciskać się przez cały pociąg, by "kupić bilet". Każdy jeżdżący regularne bez biletu tłumaczyłby się w ten sposób. Ilu z nich zdążyłoby wysiąść, zanim dotarliby do kierownika pociągu? Dlatego nie można się na to zgodzić - przekonuje.

Trzy stawki "mandatu" za jazdę bez biletu



To, na co warto zwrócić uwagę, to znaczna różnica pomiędzy opłatą dodatkową - potocznie nazywaną mandatem - płaconą na miejscu kontrolerowi a tą płaconą w terminie późniejszym.

Jeśli podobnie jak pani Hanna uiszczamy opłatę dodatkową na miejscu, w pociągu SKM, wynosi ona 40 zł. Opłata dodatkowa uregulowana w ciągu 7 dni na podstawie wystawionego przez kontrolera wezwania do zapłaty wynosi 88 zł. Jeśli zapłacimy za bilet jeszcze później, stawka wzrośnie do 160 zł.

Jak sama nazwa wskazuje, do każdej opłaty dodatkowej należy oczywiście doliczyć koszt biletu, który pasażer powinien mieć w chwili przeprowadzenia kontroli. Więcej informacji na temat opłat dodatkowych można uzyskać na stronie www.skm.pkp.pl.

Miejsca

Opinie (732) ponad 20 zablokowanych

  • Nic sie nie zmienilo i nie zmieni kanary nigdy nie odpuszczaja...

    • 1 2

  • Cóż... widać, że niestety, ale dziennikarze nie tylko ci najbardziej znani należą do grupy oderwanej od rzeczywistości.

    Skoro z takich rzeczy robią aferę i są wielce zdziwieni. Pani Hanna najwyraźniej nie jeździ żadną formą komunikacji zbiorowej, bo przecież identyczne zasady obowiązują od lat nie tylko w SKM, ale również całej tramwajowo-autobusowo-trolejbusowej komunikacji miejskiej w Trójmieście. Wsiądziesz do autobusu ostatnimi drzwiami, a będziesz miał pecha, że akurat w pojeździe już będzie kontrola albo kanary wsiądą na tym samym przystanku, to niestety, ale jeśli się nie dopchasz zanim autobus nie ruszy do kierowcy zapłacisz mandat za jazdę bez biletu.

    Choć równocześnie nie zgodzę się z wypowiedzią rzecznika, że nie ma innej możliwości. Można przecież na końcu każdego składu zamontować wewnątrz SKM niewielki automat biletowy.

    Dodatkowo, jako że turyści bardzo często mają problem z tym iż nie wiedzą, że bilety trzeba skasować w tunelu/na peronie powinno się zamontować kasowniki w składach, tak jak w normalnej komunikacji miejskiej.

    • 5 1

  • Jeśli chodzi o biletomaty (1)

    Jeśli chodzi o biletomaty to jeden stoi przed wejściem na dworzec we Wrzeszczu. UWAGA! jeden. w drugim tunelu (dojście do ul wajdeloty) stoi jeszcze jeden ale większość ludzi tamtędy się nie przemieszcza. Niestety nie zawsze działa poprawnie. Nie można było przez pewien czas.
    W miejscu gdzie PKM kończy i zaczyna swój bieg to zdecydowanie za mało.

    Tak samo jest na Dworcu Głównym gdzie dwa biletowty nie są w stanie obsłużyć takiej masy ludzi. Zażywszy na to, że same maszyny lubią się psuć.

    nic dla ludzi tak jak zgranie skm z pkm.

    • 2 2

    • Mnóstwo ludzi chodzi tunelem bliżej Wajdeloty i zawsze jest kolejka do tego biletomatu również. Tych urządzeń jest niestety za mało, szczególnie na uczęszczanych stacjach.

      • 2 0

  • Niech inni tak zaczną robić

    Ja też lubię wycieczki

    • 0 0

  • z tymi biletami w SKM to jest chore, w pociągach nie ma kasownika nawet w 1 wagonie ani Biletomatu. A co by to szkodziło. To jest chore, żeby Kieronik pociągu, który musi pilnowac bezpieczeństwa podróży sprzedawał bilety na każdym przystanku. Mógłby tylko od czasu do czasu sprawdzic, czy automat wydaje bilety. Ludzie, czy wy nie widzicie , że to jest chore????
    w warszawie sa kasowniki w SKM.

    • 1 3

  • m

    Brak życzliwości to też brakuje policjantom, co kobietę traktują jak recydywę. art 41 wg swojego widzimisię traktują.
    Za to w regio relacji Gdyni-Hel ludzie nagminnie jeżdżą za darmo, wsiadają z tyłu celowo, czekają jak przyjdzie konduktor, jak nie przyjdzie to za darmo jeżdżą, jak jest ścisk to też nikt nie chodzi i 'nie łapie'.

    • 2 0

  • no i właśnie dlatego

    '' Renoma '' .....ma podłą renomę

    • 1 3

  • Nie przesadzajcie i nie róbcie z turystów i**otów.

    Wszędzie są instrukcje po polsku i angielsku. Każdy ma smartfona i dostępem do Internetu, może sprawdzić w każdej chwili. Kto nie ma, może spytać, przeczytać instrukcję pisane. Trzeba tylko chcieć zapłacić.

    • 2 0

  • skm -skansen komunizmu miejskiego

    • 1 0

  • Dlatego mam samochód i nie czekam w kolejkach, na peronach zastanawiając się

    czy może przyjedzie pociąg / autobus / tramwaj / trolejbus czy cokolwiek innego czy będę stał jeszcze nie wiadomo ile.... Fakt stoję w korkach. Ale za to mogę sobie w tym czasie obejrzeć dobry film na tablecie lub posłuchać relaksującej muzyki i czas płynie spokojnie. Czasem nawet nie zauważam, kiedy dojechałem do domu / pracy. (mam nienormowany czas pracy). W komunikacji zbiorowej się nie zrelaksujesz. Ciągle przesiadki, brak miejsc siedzących, opóźnienia, ustępowanie starszym osobom, zakłócanie ciszy i spokoju przez "bąbelka".... Komunikacja miejska jest dla mnie jak rozrywka - do przejechania się raz czy dwa na rok - ot dla odmiany.

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane