• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po tragicznym wypadku zmiany na Drodze Zielonej

Maciej Korolczuk
2 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
  • W wypadku na skrzyżowaniu Uczniowskiej i Drogi Zielonej zginęło dwóch mężczyzn w wieku 36 i 19 lat.
  • Przyczyny i okoliczności wypadku bada prokuratura w Gdańsku-Oliwie.
  • Citroen skręcał w kierunku tunelu z lewego pasa. Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle.
  • Na przejściu dla pieszych widać jeszcze ślady hamowania bmw.
  • Długi i prosty odcinek zachęca wielu kierowców do przekraczania maksymalnej dopuszczalnej prędkości wynoszącej 70 km/h.
  • Na jezdni w kierunku tunelu wciąż widać miejsce, w którym w ogniu stanął samochód biorący udział w wypadku w styczniu 2015 r.
  • Drogowcy nie wykluczają, że na Drodze Zielonej zostanie zainstalowany odcinkowy pomiar prędkości.

Po tragicznym wypadku na skrzyżowaniu Uczniowskiej i Drogi Zielonej zobacz na mapie Gdańska, w wyniku którego zginęły dwie osoby, drogowcy chcą zmienić układ sygnalizacji świetlnej. Niewykluczone jest też uruchomienie odcinkowego pomiaru prędkości.



Co poprawiłoby bezpieczeństwo na Drodze Zielonej?

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w niedzielę po godz. 21. Jadący citroenem 36-letni gdańszczanin zamierzał skręcić w lewo w kierunku tunelu. Mężczyzna wjechał na skrzyżowanie z Drogą Zieloną i zderzył się z jadącym lewym pasem w kierunku Czarnego Dworu BMW X5, którym kierował 31-letni mieszkaniec Gdańska.

Kierowca zmarł na miejscu mimo reanimacji.

- W chwili zderzenia w autach byli też inni pasażerowie. W citroenie znajdował się 19-latek, a w BMW kobieta i dwójka małych dzieci. Na skutek doznanych obrażeń śmierć poniósł pasażer citroena. Do szpitala na obserwację przewieziono kobietę i dzieci, którzy doznali ogólnych potłuczeń - informuje Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Citroen skręcał w lewo. Na skrzyżowanie wjechał jednak na czerwonym świetle i zderzył się z prawidłowo jadącym bmw. Prędkość tego drugiego pojazdu ustali powołany biegły. Citroen skręcał w lewo. Na skrzyżowanie wjechał jednak na czerwonym świetle i zderzył się z prawidłowo jadącym bmw. Prędkość tego drugiego pojazdu ustali powołany biegły.
Z relacji policjantów wynika, że najprawdopodobniej citroen wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. To, z jaką prędkością jechało BMW oceni biegły. W sprawie zostało wszczęte śledztwo, nadzorowane przez Prokuraturę Gdańsk-Oliwa.

To już 2 i 3 ofiara w tym miejscu

Niestety, to kolejny śmiertelny wypadek na tym skrzyżowaniu. W styczniu 2015 po jego drugiej stronie (na pasie w kierunku tunelu) doszło do zderzenia dwóch aut, w wyniku którego jedno z nich stanęło w ogniu. Będący wewnątrz pojazdu kierowca doznał rozległych obrażeń ciała i zmarł w szpitalu. Wówczas policjanci zwrócili się do Zarządu Dróg i Zieleni z wnioskiem o włączenie na skrzyżowaniu sygnalizacji, która do tego czasu pracowała w trybie pulsacyjnym.

Zarówno policjanci, jak i drogowcy nie ukrywają, że problemem Drogi Zielonej między wylotem z tunelu a skrzyżowaniem z Hallera są kierowcy przekraczający maksymalną dozwoloną prędkość (70 km/h). Prosty i szeroki odcinek drogi sprawia, że wielu z nich jeździ tamtędy zdecydowanie szybciej.

Skutki niedzielnego wypadku, w którym zginęły dwie osoby. Skutki niedzielnego wypadku, w którym zginęły dwie osoby.
- Już na etapie powstawania Drogi Zielonej zakładaliśmy, że skutecznym ograniczeniem niebezpiecznych zdarzeń może być odcinkowy pomiar prędkości. Choć infrastruktura pod instalację kamer jest gotowa od dawna, to ograniczają nas nielogiczne przepisy mówiące o tym, że do wniosku o włączenie takich urządzeń musi być dołączona analiza statystyczna kolizji i wypadków, co jest przecież niemożliwe w przypadku nowo powstałej drogi. Teraz temat uruchomienia takich urządzeń na Drodze Zielonej z pewnością wróci - mówi Tomasz Wawrzonek, miejski inżynier ruchu.
Magdalena Ciska z Wydziału Ruchu Drogowego dodaje, że zdaniem policji oznakowanie i infrastruktura drogowa w tym miejscu są prawidłowe. W najbliższych dniach przyczynom wypadku przyjrzy się jednak Komisja Bezpieczeństwa w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni.

- Po każdym śmiertelnym wypadku spotykamy się na miejscu zdarzenia i analizujemy, co można poprawić w istniejącej infrastrukturze - dodaje Wawrzonek. - Już zapadła decyzja, że zlikwidujemy na tym skrzyżowaniu zielone strzałki. Nastąpi to najpóźniej na początku września.

Opinie (463) ponad 10 zablokowanych

  • wszystkiemu winna sygnalizacja

    która działa jak jej się podoba i najczęściej po ruszeniu z zielonego na następnych wpada się centralnie na czerwone. dlatego kierowcy jadą tak by na następne zielone sie załapać bo jak nie to czerwona fala.

    • 3 0

  • świetny pretekst do kasowania kierowców

    jest statystyka, dwa wypadki na taki ruch jaki tam panuje z pewnością uzasadnią dojenie kierowców. za światła byscie się wzięli jak jest infrastruktura tak by czerwonej fali nie robić.

    • 2 0

  • a nie BMW na czerwonym?

    Wstepne ustalenia policji... czyli relacja pozostałych przy życiu świadków... heh

    • 1 1

  • Facet wjechał na czerwonym świetle a likwidowane będą zielone strzałki ułatwiające wjazd na skrzyżowanie wszystkim uczestbikom ruchu. I tak przez jednego ucierpią wszyscy.

    • 0 1

  • Obłęd

    Przez jednego porąba,karać będą wszystkich

    • 0 3

  • Powinni zrobić tam drogę przelotową - bez skrzyżowań i teren niezabudowany, a nie co chwile światła. Jadąc z zaspy stoisz na Hallera, potem za 100m znowu i za kolejne 100m znowu, bezsens.

    • 1 0

  • Trudno, ale jakoś dla idiotów nie mam współczucia. Przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym (1)

    świetle jest tylko pewną odmianą rosyjskiej ruletki. Niczym innym.

    • 0 3

    • Byłeś/aś tam i widziałeś/aś, że kierowca citroena przejechał na czerwonym?

      • 2 0

  • (1)

    Sygnalizacja świetlna była wyłączona!

    • 1 0

    • Skąd takie info?

      • 0 0

  • A czy przypadkiem przy tak nowoczesnym systemie ABS jakie miało BMW w tym modelu to nie ma drogi hamowania... .

    • 2 0

  • Akurat przyczyną wypadku nie były tzw zielone strzałki, więc ich likwidacja zamiast polepszyć

    to zdecydowanie pogorszy stan bezpieczeństwa. Dlatego tak się stanie, że teraz zielone strzałki umożliwiają zmniejszenie ilości samochodów przejeżdżających na zielonym świetle i jest niewielu chętnych do jazdy na tzw późnym żółtym (a właśnie to, poza idiotycznie wysoką prędkością BMW, było przyczyną ostatniego wypadku). Ponadto, od skrzyżowania z ul. Gdańską dopuszczalna prędkość wynosi tam nie 70 km/h, a tylko 50, więc wystarczy JEDEN fotoradar. A prawdziwą przyczyną wypadków jest to, że 70% kierowców NIGDY nie powinno dostać prawa jazdy ! Przecież 50% cierpi na rożnego rodzaju dysfunkcje, o czym można przekonać się przeglądając dane personalne maturzystów ! Pozostali nie mają ŻADNEJ podzielności uwagi, co w parze z NIEOPANOWANĄ techniką jazdy (dotyczy to zwłaszcza kobiet - obserwator zewnętrzny widzi tylko, że kierowca jest chamski, olewający innych uczestników ruchu) i cały wysiłek intelektualno-manualny sprowadza się nie do tego aby pilnować warunki panujące na drodze, ale na tym żeby auto w ogóle zechciało jechać !!! A ci, co czują się pewnie, myślą, że są tak doskonali, że potrafią auto (swój cud techniki !!!) zatrzymać natychmiast, i jadąc 100 km/h wykonać skręt o promieniu 5 m ....... Efekt ? ...jak widać : zderzenia, dachowania... Z drugiej strony: w tunelu można by przecież dopuścić bez żadnych skutków negatywnych prędkość nawet do 120 km/h.....

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane