- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (167 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (89 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (205 opinii)
- 4 Schody samoróbki zastąpi chodnik (39 opinii)
- 5 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 6 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (181 opinii)
Pobicie w centrum Gdańska: prokuratura domaga się więzienia, obrońcy - uniewinnienia
Kar bezwzględnego więzienia od dwóch do trzech lat domaga się prokuratura dla trzech oskarżonych w sprawie głośnego pobicia, do którego doszło w w 2010 roku w centrum Gdańska. Chociaż pobity Bartosz Dyjak przez dwa tygodnie leżał w śpiączce, obrońcy oskarżonych domagają się albo uniewinnienia swoich klientów albo (w wypadku jednego z nich) wyroku w zawieszeniu.
Chłopak doznał uszkodzenia mózgu - przez dwa tygodnie był nieprzytomny. Pierwszego ze sprawców pobicia - Bartosza J. - policjanci zatrzymali na początku października. Kilka dni później do prokuratury sam zgłosił się kolejny - Daniel B., podobnie uczynił też trzeci ze sprawców - Marcin M. - tyle tylko, że kilka miesięcy później (gdy wiedział już, że jest poszukiwany).
Proces w tej sprawie toczył się od czerwca 2011 roku. Wreszcie, w poniedziałek, postępowanie zakończyło się. Chociaż wyrok ogłoszony ma być za tydzień, już teraz wiadomo, że raczej nie zadowoli on prokuratury. Wszystko przez opinię zespołu biegłych lekarzy, który - po kilku miesiącach badań - orzekł, że pobity mężczyzna nie doznał ciężkiego (w rozumieniu prawa) uszczerbku na zdrowiu.
Opinia ta zaprzeczyła wcześniejszym zeznaniom biegłych, którzy, głównie na etapie przygotowawczym sprawy, twierdzili, że Bartek Dyjak praktycznie otarł się o śmierć. Spowodowała też zmianę kwalifikacji zarzutów ciążących na oskarżonych - odpowiadają tylko za udział w pobiciu, a nie w pobiciu, które spowodowało ciężki uszczerbek na zdrowiu.
W związku z tym prokuratura nie mogła w poniedziałek zawnioskować o zbyt wysokie wyroki. Mimo wszystko zażądała dla wszystkich oskarżonych kar bezwzględnego więzienia - dla Bartosza J. i Daniela B. - dwóch lat, a dla Marcina M. (wcześniej był już karany za przestępstwo przeciwko zdrowiu) - 3 lat.
Z kolei obrońcy dwóch oskarżonych - Bartosza J. oraz Daniela B. - zawnioskowali o całkowite uniewinnienie ich klientów. Bartosz J. od samego początku utrzymywał zresztą, że nie brał udziału w samym pobiciu, a jedynie... odciągał bijących od Bartka Dyjaka.
Daniel B. z kolei przyznał się, że podszedł do pobitego dopiero, gdy ten leżał już na ziemi i uderzył go raz otwartą dłonią w twarz, po czym został odciągnięty przez Bartosza J.
Jedynie obrońca Marcina M. nie domaga się uniewinnienia swojego klienta. W poniedziałek poprosił o łagodny wymiar kary dla niego. Zwrócił też uwagę na to, iż Marcin M. sam zgłosił się na policję, przyznał się do udziału w bójce (jak sam stwierdził, miał uderzyć Dyjaka kilka razy w twarz w ramach "obrony własnej", po tym, jak ten wcześniej bez powodu sprowokował go m.in. lżąc jego rodzinę), a także - jako jedyny ze sprawców - przeprosił pobitego.
- Bardzo żałuję tego, co się stało. Chciałbym cofnąć czas, ale wiem, że niestety się nie da - powiedział przed sądem sam Marcin M., który jako jedyny z oskarżonych stawił się na sali podczas mów końcowych (wszyscy mężczyźni odpowiadają z wolnej stopy).
Zdaniem prokuratury wszyscy oskarżeni umniejszają swój udział w pobiciu, a ich zeznania nie są spójne. Niestety główny dowód w sprawie, czyli zapis z kamer monitoringu, nie jest rozstrzygający. Kamery nie zarejestrowały całego zdarzenia, a obraz jest bardzo niewyraźny. Sąd ogłosić ma wyrok w tej sprawie przyszły poniedziałek.
Opinie (169) 8 zablokowanych
-
2014-02-11 12:45
Tak właśnie wygląda sprawiedliwość w wyobrażeniu cwaniaków z sądu i prokuratury.
Biegły ? A co to jest?
Leśny dziadek , który edukację zakończył 40 lat temu i pisze opinie na zamówienie (ale nie sądu).
Biegłym w sądzie może zastać byle idiota więc potem mamy takie opinie , w których jeden pisze ,że facet prawie zmarł a drugi ,że wręcz przeciwnie i generalnie pobicie skutkowało poprawą jego dotychczas kiepskiego stanu zdrowia.
Rozumiem ,że pierwszą opinię pisał lekarz a drugą handlarz złomem.
Niestety sprawiedliwości w polskim sądzie nie należy szukać.
To nie sąd to kabaret.- 7 0
-
2014-02-11 13:53
Powiem tak
Polska jako panstwo nie istnieje, nie daje obywatelowi z zamian praktycznie nic, jedynie sciaga haracz. Sady podobnie jak I politycy skorumpowani I merytorycznie slabi, niekompetentni, na stanowiskach sa tylko dzieki przypadkowi lub znajomosciom. Gdyby jakis bandyta zatakowal czlonkow mojej rodziny jedyna odpowiedzia jest samosad. Gdybym byl na miejscu rodziny tego chlopaka kazdy z tych bandytow otrzymalby kare smierci, jeden po drugim. Wyrok wykonano. Tak samo powinny postapic rodziny zamordowanych przez Tyrankiewicza dzieci. Wykonac na nim wyrok.
- 7 0
-
2014-02-11 13:56
bezkarność
Juz teraz tacy jak ta trojka czje sie bezkarna, co bedzie jak ich uniewinnią? ćiekaw jest jak by się czył pan obronca jakby jego dzieciaka tak skatowali?
- 5 0
-
2014-02-11 14:08
Panie/i sędzio!! Puścić wolno!! Przeciież facet przeżył!! Mógł sie sam nie włóczyć
i nie prowokować tym tych 'prawdziwych patriotów'. Zresztą przeżył więc nic złego nie zrobili! Kto sie założy ze mną że 'sędzia' da im 2 lata na zawiasach i kare 500 pln?!! No kto przebije? Tak będzie! Może Romaszewski sie za nimi wstawi? A nie w szpitalu walczy o życie - ciekawe czy Staruch siedzi przy jego łóżku.
- 8 0
-
2014-02-11 14:58
Za zatłuczenie zwykłego człowieka 2-3 lata, za rzucenie w sędziego tortem 3 lata- (1)
ot polska rzeczywistość..
- 6 1
-
2014-02-11 15:15
za prawie zatłuczenie człowieka - zawiasy i smieszna grzywna
za niezapłacony mandat 3 m-ce kryminału
- 2 0
-
2014-02-11 16:01
oj oj
aby przypadkiem pobitego nie wsadzili za kraty, wszystko jeszcze możliwe w tych czasach róbta co chceta i leni ze styropianowymi główkami w białych kołnierzykach
- 2 0
-
2014-02-11 19:21
rente chlopakowi niech placa do koca zycia !!!
- 2 0
-
2014-02-11 20:26
Natychmiast zmienić nazwę rzeczpospolita polska na polska republika bananowa ! A godło polski : orła w koronie...
... na Banana w Kondonie !
- 2 0
-
2014-02-12 11:37
śmieszne ? hmm...
Haha , trzech napastnikow- jeden uderzyl raz otwarta dlonia w twarz, drugi kilka razy w twarz za obraze, a trzeci odciagnal pierwszego i odviagal drugiego . To niech ktos mi wyjasni jak moze i jezeli oczywiscie potrafi, jak to sie stalo ze czlowiek po tych "klapsach" trafil na tyle czasu do szpitala i skad ta spiaczka. No i oczywiscie skad obrazenia calego ciala jezeli dostal tylko w twarz...? Chyba nie trzeba byc prokuratorwm czy sedzia zeby widziec ze jest z tym cos nie tak. Jezeli sad przychyli sie do wniosku obrony chocby w kilku procentach to kazdemu ktory sie do tego przyczyni, czyli obroncy i sedziowie, zycze dokladnie takiego samego "uszczerbku na zdrowiu" i wielu takich klapsow. W polsce mozesz robic wszystko. Pozniej idz zglos sie sam i poplacz trosze oczywiscie i zapewne bd kara lagodna. Kraj prawa? Niezle...
- 1 0
-
2014-02-13 06:51
patola
powiesic bydlaków a adwokatów tez do więzienia za obrone takich psów
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.