- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (240 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (332 opinie)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (357 opinii)
- 4 W Oliwie kwitną wiśnie jak w Tokio (46 opinii)
- 5 "Majówkowa dyspensa": hit czy kit? (49 opinii)
- 6 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (122 opinie)
Pod Neptunem odbyła się manifestacja przeciwko nacjonalizmowi
"Demokratyczny Gdańsk mówi NIE dla nacjonalizmu i faszyzmu" - tak brzmi hasło manifestacji, która w sobotę w południe odbyła się pod fontanną Neptuna. To odpowiedź władz miasta - jej organizatorem jest prezydent Paweł Adamowicz - na marsz działaczy Obozu Narodowo-Radykalnego, którzy przeszli ulicami Gdańska w ubiegłą sobotę.
Przypomnijmy: w ubiegłą sobotę działacze Obozu Narodowo-Radykalnego zorganizowali w Gdańsku obchody 84. rocznicy powstania ich organizacji. Składały się one z dwóch części: zjazdu w historycznej sali BHP Stoczni Gdańskiej oraz marszu ulicami centrum miasta.
Sobotnie wydarzenie wywołało ogromne kontrowersje zarówno wśród mieszkańców Gdańska, jak i wśród jego władz. Krótko po zakończeniu manifestacji prezydent Paweł Adamowicz opublikował na swoim profilu facebookowym oświadczenie, w którym wyraził swoje oburzenie dla marszu i zapowiedział zorganizowanie kontrmanifestacji pod hasłem: "Gdańsk mówi NIE dla nacjonalizmu i faszyzmu".
Czytaj więcej: Dyskusja po manifestacji ONR w Gdańsku
Manifestacja rozpoczęła się w sobotę w południe na Długim Targu. Podczas wydarzenia zaplanowano odśpiewanie hymnów Polski i Unii Europejskiej, rozdawanie 600 flag: po 200 polskich, gdańskich i unijnych.
Wśród przemawiających znaleźli się m.in. Bogdan Borusewicz, Henryka Krzywonos, Radomir Szumełda i Magdalena Wyszyńska - ocalona z Holokaustu polska Żydówka, która urodziła się we Lwowie w 1922 roku.
Wniosek o delegalizację ONR
W ubiegłą środę prezydent Gdańska wysłał do ministra sprawiedliwości wniosek o delegalizację ONR. Przypomnijmy, że w lipcu 1934 roku, a więc zaledwie trzy miesiące od rejestracji, wspomniana organizacja została rozwiązana przez władze II RP.
Manifestacja "Gdańsk mówi NIE dla nacjonalizmu i faszyzmu" to niejedyne tego typu wydarzenie, jakie odbędzie się w sobotę w centrum miasta - zapowiadane są również kontrmanifestacje wobec inicjatywy Adamowicza. Na początku ubiegłego tygodnia zarejestrowano 11 takich zgromadzeń, ale jak poinformował magistrat w ubiegły piątek, ich liczba spadła ostatecznie do trzech.
Kto i co mówił podczas manifestacji
- Historia sprzed 70 lat nie została przeanalizowana przez niektórych gdańszczan, którzy dziś przebierają się w kostiumy organizacji faszystowskich. To sieje nienawiść - mówił do zebranych Paweł Adamowicz.
Prezydent Gdańska przywoływał też słowa Jana Pawła II o różnicy między patriotyzmem a nacjonalizmem i podkreślał, że faszyści nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem.
Na wiecu pojawili się również inni politycy - głównie Platformy Obywatelskiej, KOD-u, Nowoczesnej, ale też SLD i partii Razem. W manifestacji początkowo wzięło udział co najmniej kilkaset osób, później ok. 1-1,5 tys. Osoby te pod Neptunem pojawiły się z flagami Polski, Unii Europejskiej i Gdańska.
- Nie było właściwej reakcji na faszystowskie incydenty w naszym kraju. Jako przykład można podać obchody urodzin Hitlera. Ideologia faszystowska powinna być bezwzględnie, w jakiejkolwiek formie zakazana. Wszelkie ruchy faszystowskie należy tłumić w zarodku, gdyż prowadzą do zagłady i nienawiści między ludźmi - mówiła Magdalena Wyszyńska, ocalona z Holokaustu polska Żydówka, która urodziła się we Lwowie w 1922 roku.
- Faszyści w sali BHP to była zbrodnia - dodawała Henryka Krzywonos. - Faszyści weszli do Gdańska, a nasz rząd na to przyzwala. Oni już się nie chowają, oni chodzą po ulicach!
Z kolei Bogdan Borusewicz przypominał, że przed wojną ONR bezpośrednio nawiązywał do faszystów Mussoliniego i organizował podobne marsze, jak ten ubiegłotygodniowy w Gdańsku.
- Teraz znowu faszyści maszerują po ulicach naszych miast. Są coraz bardziej widoczni. Nie pozwólmy im na to - mówił Borusewicz.
Po godzinie manifestacja zakończyła się odśpiewaniem Ody do radości. Zapowiadana kontrmanifestacja środowisk ONR-u nie odbyła się.
Miejsca
Opinie (1131) ponad 50 zablokowanych
-
2018-04-21 12:34
Budyń znów uprawia politykę pod wybry.
- 86 24
-
2018-04-21 12:32
Coś
Was mało...przeszli faszyści przyszli komuniści.
- 22 21
-
2018-04-21 12:28
Apel
Czytelnicy, odpowiedzcie mi proszę, kto namawia tych ludzi do pójścia w takim pochodzie? Czy naprawdę wszyscy uczestnicy wiedzą przeciwko czemu lub komu protestują? Czy naprawdę nie mają czegoś ciekawszego do roboty?
- 73 28
-
2018-04-21 12:28
Kiedy delegalizacja budynia?
- 89 25
-
2018-04-21 12:22
Puknijcie się w głowę.
- 39 19
-
2018-04-21 12:22
Budyń = ONR
bez ONR-u nie mógłby dziś pajacować, mieć tak łatwego przeciwnika.
- 79 34
-
2018-04-21 12:21
Oni nie są Polakami.
- 71 29
-
2018-04-21 12:21
ONR i kościół
wnioski nasuwają się same...horror
- 61 100
-
2018-04-21 12:19
Na głupotę nie ma rady.
- 45 14
-
2018-04-21 12:16
Adamowicz won kurko!!!!
- 174 63
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.