• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Podał pigułkę gwałtu trzem osobom, jedna zmarła. Jest akt oskarżenia

Piotr Weltrowski
16 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
27-latka, który miał dosypać trzem osobom GHB do drinków zatrzymano we wrześniu. 27-latka, który miał dosypać trzem osobom GHB do drinków zatrzymano we wrześniu.

Za nieumyślne spowodowanie śmierci odpowie przed sądem 27-latek, który w grudniu ubiegłego roku podał trzem osobom - za ich zgodą - pigułkę gwałtu. Jedna z nich zmarła, dwie pozostałe trafiły do szpitala.



Czy na imprezie lub w klubie pilnujesz swoich drinków?

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 26 grudnia ubiegłego roku w Sopocie. Trójka znajomych: 23-letnia obywatelka Niemiec i USA, 22-latek z Gdyni oraz 31-letni Wenezuelczyk, bawiła się w jednym z klubów. Znany im 27-latek zaproponował, że doda im do drinków "dobre dopalacze". Wszyscy wypili napój świadomie, ale nie spodziewali się efektów.

Dopiero później okazało się, że płynem dolanym do drinków była substancja GHB, popularnie nazywana "pigułką gwałtu". Jej stężenie było tak duże, że cała trójka została odwieziona do szpitala w stanie krytycznym. 22-letni mieszkaniec Gdyni zmarł w szpitalu. Dwie pozostałe osoby udało się uratować.

Policja wytypowała podejrzanego. Zatrzymano go we wrześniu. Był nim 27-letni mieszkaniec Sopotu. Nie miał stałego miejsca zamieszkania. Kilka tygodni później okazało się jednak, że poprzednio wynajmowane przez niego mieszkanie przeszukiwali policjanci z Olsztyna, którzy oprócz narkotyków znaleźli też m.in. substancję w strzykawce.

- Wielomiesięczne śledztwo w tej sprawie prowadzone przez policjantów z wydziału dochodzeniowo-śledczego oraz prokuratora z sopockiej prokuratury pozwoliło na skierowanie do sądu aktu oskarżenia przeciwko 27-latkowi. Usłyszał on łącznie cztery zarzuty dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci 22-letniego mieszkańca Gdyni, narażenia na utratę życia i zdrowia dwóch innych osób, posiadania środków odurzających oraz ukrywania dokumentów osób, którymi nie miał prawa rozporządzać - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi do 5 lat więzienia, za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz posiadanie środków odurzających do 3 lat, natomiast za ukrywanie dokumentów należących do innych osób - do 2 lat.

Opinie (105) 4 zablokowane

  • W obronie narkotykow

    Narkotyki to substancje ktore wymyslono po to, zeby ludzie nie czuli silnego bolu (np. z urwanej reki) a w agonii umierali spokojnie I szczesliwi. Inne wymyslono po to, zeby ludzie mogli na chwile przestac kontaktowac, zeby mozna bylo na nich dokonac jakiegos zabiegu (wlasnie GHB na przyklad, choc sie nie sprawdzilo).

    Takie traumatyczne sytuacje niemal codziennie maja miejsce w Trojmiescie I bez narkotykow cierpienia byloby znacznie wiecej. Kazdy szpital ma swoje I podaje regularnie tym, ktorym trzeba.

    To sa dobre I potrzebne substancje, tylko ich uzywanie do zabawy skonczy sie tak samo, jak uzywanie do zabawy broni palnej lub szybkich samochodow - predzej czy pozniej tragedia.

    Niestety, ale jedyna linia obrony jest wlasny rozum I wychowanie co na imprezie mozna a czego nie.

    • 0 0

  • glupich nie sieja

    Sami sie rodza!

    • 0 0

  • (1)

    Zmarła? A nie umarła?

    • 0 0

    • zasnela

      se na zawsze

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane