- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (266 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (30 opinii)
- 3 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (54 opinie)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (266 opinii)
- 5 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (881 opinii)
- 6 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (90 opinii)
Koce, kołdry i poduszki zbiera dla swoich podopiecznych schronisko dla zwierząt przy ul. Stryjskiej w Gdyni. Wbrew pozorom nie chodzi wcale o to, żeby psy i koty wylegiwały się na mięciutkich poduszkach, ale o to, żeby kołderkami wyścielić im budy - będzie cieplej.
- Jakoś próbujemy sobie radzić - mówi pani Ola, pracownica schroniska przy ul. Stryjskiej. - Właśnie przed chwilą ubieraliśmy psy w kubraczki, bo te z krótką sierścią bardzo marzną. Przyda nam się wiele rzeczy, choćby stare ciuchy - ze swetrów obcinamy rękawy i robimy z nich ubrania dla jamników. Przyda się też słoma do wyścielenia budy, no i sucha karma - teraz trzeba naszych podopiecznych karmić częściej i dawać im więcej karmy.
Ofiarodawcy proszeni są o przynoszenie darów do schroniska lub o kontakt pod nr. tel. 622-25-52.
Psy zazwyczaj mają dom, natomiast wiele kotów nie ma szans na wygrzewanie się przy domowym piecu czy kaloryferze. Chodzą własnymi ścieżkami i mają się dobrze. Jednak zimą mogą po prostu zamarznąć. Pomóżmy im choćby uchylając okienka do piwnic - to nic nie kosztuje, a i myszy będzie mniej. Również ptaki, nawet te doskonale przystosowane do życia w realiach polskich zim, mogą nie przeżyć mrozów, jeśli nie będą miały co jeść. Najedzony ptak ma większą szansę na życie. Dlatego dokarmiajmy również kruki, gawrony, kawki, wrony i sroki - najlepiej zbożem i warzywami.
Opinie (59)
-
2006-01-24 00:15
wrony i sroki?
nigdy !!!
- 0 0
-
2006-01-24 00:37
a.....
a zastępca preydenat Gdanska pan Lewna ostatnio w telewizji wypowiadal sie w sprawie schroniska dla zwierzat w Gdansku, ze zwierzęta (chyba powiedzial dokladnie ze psy) zimą. nie marzną.
- 0 0
-
2006-01-24 02:06
dzordz
To słuchaj go daaaalej ;)
Gdyńskie ciapkowo nabrało głosu - i dobrze. Sam chętnie oddam ciuchy, które się nie przydadzą niczemu.
Dobrze byłoby, żeby były jeszcze jakieś zorganizowane akcje odnośnie wyłapywania bezdomnych zwierząt.
Proponuję przejść się ul. Stryjską koło ciapkowa - spacerkiem, raz w roku w cieplejsze dni.
Czasem serce bardziej się kraja widząc te biedne, wyjące pyszczki niż żula, który bezczelnie zbiera na piwo.- 0 0
-
2006-01-24 07:25
Nic nie kosztuje
"...Pomóżmy im choćby uchylając okienka do piwnic – to nic nie kosztuje..." - oprócz tego, że w piwnicy śmierdzi moczem.
- 0 0
-
2006-01-24 07:34
Zdjecie?????
To jest zdjęcie MOLO W USTCE. Rozumiem, że redaktorzy Trójmiasta mają za daleko na plażę, żeby machnąć fotkę.
No tak wszystkim zimno i nie wszystko widać z Zieleniaka.- 0 0
-
2006-01-24 07:44
tym bardziej, że te psy na focie to latają
a bu ha ha ha ha ha- 0 0
-
2006-01-24 08:24
ciesz się, że nie ma latających krów...
(jak w kawale z brodą o Żydkach)- 0 0
-
2006-01-24 08:51
Popieram tą akcję.
Jako pierwszy powinien moim skromnym zdaniem oddać swoje swetry (o ile takowe posiada) i onuce znany gdański zoolog amator - pan Szczepan Lewna. Chyba że jest w stanie udowodnić swoje twierdzenie iż psy nie marzną zimą. (tak na marginesie Szczepan chyba też nie marznie).
- 0 0
-
2006-01-24 10:13
Nie daj mu
daj psu
- to powiedział kolega żonie swego przyjaciela- 0 0
-
2006-01-24 10:15
co na to schronisko w Kokoszkach
takie rozreklamowane a tak naprawde to wielka zciema.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.