- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (99 opinii)
- 2 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (313 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (16 opinii)
- 4 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (45 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (66 opinii)
Podejrzany o zabójstwo w szpitalu na Zaspie musi leczyć się psychiatrycznie
Śledczy chcą, by 61-letni Krzysztof Sz., któremu zarzucili zabójstwo 93-letniego pacjenta szpitala na Zaspie, trafił nie do więzienia, a do zakładu psychiatrycznego. Biegli orzekli, że w chwili zdarzenia mężczyzna był niepoczytalny. Ich zdaniem 61-latek musi leczyć się w zamknięciu z uwagi na ryzyko nawrotu psychozy, przez którą może stanowić zagrożenie.
Zdaniem śledczych napastnik szarpał kobietę za włosy oraz uderzał po głowie. Ofiara zaczęła krzyczeć, a mężczyzna opuścił szpital.
Funkcjonariusze, dojeżdżając do placówki, zauważyli 61-latka stojącego na pobliskim przystanku. Odpowiadał on podanemu im rysopisowi. Na widok radiowozu zaczął uciekać, został zatrzymany po krótkim pościgu.
61-latkowi groziło dożywocie
Ostatecznie Krzysztof Sz. usłyszał zarzuty zabójstwa oraz "naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonej jako funkcjonariusza publicznego podczas pełnienia przez nią obowiązków służbowych i spowodowanie obrażeń ciała na czas poniżej 7 dni".
Wyjątkowe losy ofiary zabójstwa w szpitalu na Zaspie
Krzysztofowi Sz. - zgodnie z prawem - groziło nawet dożywocie. Śledczy zdecydowali się jednak na skierowanie do sądu wniosku o umorzenie postępowania i umieszczenie 61-latka na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym.
Krzysztof Sz. nie przyznał się do zarzutów
Mężczyzna - przesłuchany w charakterze podejrzanego - nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw.
- W toku postępowania był badany sądowo - psychiatrycznie. Po badaniu przeprowadzonym w warunkach szpitala psychiatrycznego biegli orzekli, że podejrzany, dokonując zarzuconego mu czynu, miał całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem - z uwagi na wystąpienie ostrej psychozy o złożonej etiologii - tłumaczy prok. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Biegli: konieczność leczenia w zamkniętym zakładzie
Biegli stwierdzili również, że z uwagi na "zagrożenie nawrotem psychozy i zachowań niebezpiecznych" Krzysztof Sz. wymaga "umieszczenia na leczeniu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym w celu zapobieżenia ponownemu popełnieniu czynów o znacznej społecznej szkodliwości". Sz. obecnie przebywa w areszcie.
- Wniosek o umorzenie postępowania przygotowawczego i umieszczenie w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym został skierowany do Sądu Okręgowego w Gdańsku - podsumowuje prok. Wawryniuk.
W sprawie zabójstwa zatrzymany został 61-letni Krzysztof Sz.
Opinie (158) ponad 10 zablokowanych
-
2020-12-15 17:03
krzysztof to kodziarz, wypuszczą szybko, bo zabil niewygodnego czlowieka... Poczytajcie o ofierze
- 3 1
-
2020-12-15 17:32
Stefan W
Chłop siedzi w areszcie i czyta akta...
A za 15 lat film pt: "15 lat niewinności- akta Stefana"- 2 0
-
2020-12-15 17:36
Założyłby tęczowe kalesony to władze miasteczka by za niego poręczyły przed niezawisłymi
- 2 2
-
2020-12-15 17:43
Nakarmią, ubiorą, ogrzeją, opiorą
3-maj się Krzysiu, zawsze umiałeś dobrze kalkulować
- 1 1
-
2020-12-15 18:00
Najprostsze rozwiązanie - uznać zabójcę za niepoczytalnego, umorzyć postępowanie i umieścić go w zamkniętym zakładzie. Uniknie się długotrwałego śledztwa i procesu. Można sprawę odfajkować jako zakończoną. A że ktoś stracił życie, ktoś został poturbowany, to nic.
- 1 0
-
2020-12-15 18:04
Wyszedł z nerw i go poniosło. Normalnie by siedział, ale jak widać pewne rzeczy można rozwiązać inaczej.
Są obszary gdzie ostały się demokracja, konstytucja i wartości (zwłaszcza te pieniężne).
- 1 0
-
2020-12-15 18:29
Żre mnie ciekawość co robią niezawiśli gdy dwa biegłe mówią poczytalny a inne dwa, że niepoczytalny. Rzut monetą?
- 1 0
-
2020-12-15 19:16
Wszędzie kamery, monitoringi, zużytego seryjnego samobójcę zastąpił sprawca niepoczytalny
szafa gra
- 1 1
-
2020-12-15 19:19
Skoro na widok policji uciekał to zapewne odzyskał
poczytalność. Tylko skąd pamitał co zrobił w momencie chwilowej niepoczytalnosci?
- 8 0
-
2020-12-15 20:12
Nie trzeba być biegłym żeby stwierdzić że ten mężczyzna jest niepoczytalny.
Wystarczy spojrzeć na jego spodnie.
- 6 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.