- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (110 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (73 opinie)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (170 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (116 opinii)
- 5 Duża podwyżka opłat za wodę w Sopocie (162 opinie)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (213 opinii)
Podwyżka - nie! Obniżka!!!
Gdy do dnia 15 listopada pieniądze nie doszły, w mojej skrzynce pocztowej nie było awizo, bardzo się zaniepokoiłam. Zadzwoniłam do pani naczelnik z Urzędu Pocztowego nr 4 w Gdańsku-Nowym Porcie z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. I co się okazało? Pieniądze przyszły w terminie, ale nikt mi ich nie przyniósł, ani też nie raczył powiadomić, że na mnie czekają. I gdybym nie zatelefonowała, leżałyby sobie spokojnie dalej albo... No, właśnie.
Mogłyby się komuś przydać - po co pożyczać, martwić się, jeśli można poobracać tymi, które są pod ręką? Nie wiem, jaka jest prawda. Czy był to wynik złej woli, niedopatrzenie, brak odpowiedzialności, czy też nieuczciwość. Wiem jedno - ktoś musi za taki stan rzeczy ponieść karę. Dlaczego tą osobą mam być ja? Bo to ja miałam problem, by utrzymać rodzinę, zapłacić w terminie rachunki, by wreszcie odnaleźć własne pieniądze!
Tak właśnie "pracuje" nasza poczta! Bezstresowo, bez odpowiedzialności, byle jak. Z ust pani naczelnik nie padło nawet słowo "przepraszam", bo i po co ?! To przecież norma, tak jest od dłuższego czasu i chyba powoli wszyscy się do tego przyzwyczajają.
Podwyżki dla pocztowców, listonoszy to kpina! Nie podwyżka, ale obniżka za takie "usługi"! O tych pieniądzach wiedziałam, czekałam na nie i łatwo mi było je zlokalizować. A co z niezapowiedzianymi przekazami? Ile takich zaginęło w urzędzie pocztowym? Ile listów i ważnych wiadomości do mnie nie dotarło? Wolę nie myśleć...
Opinie (106) 2 zablokowane
-
2007-11-19 17:36
smutne ale prawdziwe
usługi poczty polskiej są na coraz gorszym poziomie. Sytuacja z dnia dzisiejszego - cały dzień oczekiwania w domu na paczkę okazuje się dniem straconym - a w skrzynce znajduje awizo. I tu sie nasuwa pytanie - czy pracownikowi poczty rozwożącemu paczki nie chciało się ruszyć dupska i przynieść tej paczki, a może wcale jej nie zabrał z poczty... a może pomylił sie i zadzwonił pod inny numer... Tego nie wiem. Ale poszedłem po 17 odebrać tą paczkę (zawsze po 16 już są) i od miłej pani z okienka usłyszałem, że mam przyjść przed 19 i może będą już paczki, a jak nie to jutro...
Staram sie unikac korzystania z usług pp, ale czasem jest to konieczne.- 0 0
-
2007-11-19 17:48
PRIORYTET POWINIEN BYC W CENIE ZWYKLEGO LISTU ALBO NAWET TANSZY.WYSYLAM CODZIENNIE KILKA(MUSZE) I KREW MNIE ZALEWA JAK DZWONIA KLIENCI ETC> Z ZALAMI ZE NIE DOTARLO.WYSYLAM TE LISTY DOKLADNIE OD 12.09.TO DAJE OKOLO 300 WYSLANYCH PRIORYTETOW.W TERMINIE DOSZLO ICH KILKANASCIE(wiem bo odbiorcy dzwonia i potwierdzaja otrzymanie danych).S K A N D A L
- 0 0
-
2007-11-19 17:52
powinny byc prywatne spolki ktore zastapilyby poczte
od ponad tyg.czekam na dwa b.wazne dokumenty ktore zostaly mi wyslane-sa mi pilnie potrzebne a nie ma ich i nie ma.musze zalatwic pare spraw a bez tych dokumentow sie nie obejdzie-pewnie przyjda jak juz bedzie za pozno.to niedopuszczalne zeby poczta w ten sposob nas traktowala-rozumiem jedna przesylka mogla sie zagubic , ale oddzielnie z innego miejsca byla wyslana druga i co??!! kurcze poczto troche odpowiedzialnosci!!!
- 0 0
-
2007-11-19 17:57
to k... nie wysyłajcie przez pocztę polską i przestancie marudzić
sami z siebie robicie nieudolne pokolenie prl-u- 0 0
-
2007-11-19 17:57
Dzieciaki!Nie wysyłajcie listów do Św. Mikołaja.Sparalizujecie poczte na dlugie lata!
- 0 0
-
2007-11-19 18:01
DO ZEDA
NIE WSZYSCY MAMY WYBOR Z CZYICH USŁUG KORZYSTAC.SZEFUNCIO PODPISZE Z PP UMOWE I JUZ MUSISZ Z NIMI SIE MECZYC.LATWO POWIEDZIEC:NIE KORZYSTAJ.GDYBYM MOGL TO JUZ DAWNO NA INPOST BYM PRZESZEDL.
POZDRAWIAM- 0 0
-
2007-11-19 18:07
a moze to sabotaż?pracownicy poczty specjalnie żle pracuja aby zapadła decyzja o prywatyzacji, bo mają nadzieje na nowe, lepsze warunki pracy?
- 0 0
-
2007-11-19 18:11
W firmie gdzie pracuję listonosz przyjeżdżał 2 razy dziennie zabierając i dostarczając korespondencję. Teraz pojawia się raz w tygodniu. Żenada.
- 0 0
-
2007-11-19 18:13
Pierwszy z brzegu znany mi przykład: list z Sopotu do Gdańska szedł 2 tygodnie.
- 0 0
-
2007-11-19 18:36
Fajnie ze na stronie poczty polskiej w dziale 'media o nas' sa same pochlebne,samochwalcze albo neutralne artykuly....
poszukalem w necie i znalazlem sporo krytykujacych poczte ale widac pp nie lubi przyznawac sie ze 'nie dziala'
ps.pozdrawiam mile panie z okienek,kodeksu pracownika poczty pewnie nawet nie widzialy,pomijajac elementarny brak kultury.zdarzylo sie nawet ze pani wiedziala lepiej jak sie pisze moje nazwisko i jak sie okazalo jak odszedlem od okienka to wpisala zlosliwie zle...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.